15 odpowiedzi w tym temacie

[ScOrPiOn]

Witajcie !
Na wstępie proszę osoby które nie chcą mi pomóc o opuszczenie tematu.
Sprawa wygląda tak, że coraz częściej mam "wizje".
Nie, nie o końcu świata. Nie, nie trolem.
Zwykle są o czymś błachym.
Np. lekcji ^^
Bardzo często mam tz. przeczucie.
Wizji nie mam na jawie, na jawie mam tylko "przeczucia".
I tu są moje pytania.
1. Jak dalej to rozwijać ?
2. Jest coś w rodzaju transu dzięki któremu mógł uzyskać wizje ?

Ok, druga sprawa.

Jakiś czas temu (kilka miesięcy temu interesowałem się obee.
Trochę próbowałem, aż w końcu zaniechałem sprawę.
Ostatnio zdarzyło mi się coś w stylu "spontan obee".
W nocy tak jakbym się obudził, ale miałem "stany" jak w obee.
Zaraz po tym zamknołem oczy (wcześniej miałem lekko rozwarte).
I usłyszałem jakieś buczenie.
Miałem też jakieś dziwne obrazki przed oczami.
Czułem jak by miało zaraz coś ze mnie wypaść (tak jakby się huśtało)
Nie wytrzymałem szybko się ocuciłem i wstałem.
Czy to było obee ?

Trzecia sprawa (mało ważna).
Odczuwam tęsknote gdy patrze np. w nocy przez okno na pole.
Albo np. baaardzo wcześnie rano gdy się gapię przez okno.
Możecie to wyjaśnić ?

[lunatyk]

moim, skromnym zdaniem( bo mało wiem patrząc na coponiektórych to wkręcasz sobie...

[ScOrPiOn]

A o czym mówisz dokładnie ?

[B@dB0y]

przeczucia to może być lecz nie musi "Deja Vu"

Drugie to ja raczej bym obstawiał na paraliż senny chociaż też nie koniecznie

Jak to rozwijać hmm tą odpowiedź pozostawiam bardziej doświadczonym

[blindcrow]

I ja chętnie poczytam jak zdecydujesz się , opisać wszystko tak troszkę dokładniej .Opisz tez swoje środowisko rodzinę, przyjaciół, podejście do spraw mistycznych religijnych , czy nadużywasz lub nadużywałeś używek

[ScOrPiOn]

Co do używek.
No chyba jak każdy normalny człowiek okazyjnie raz na jakiś napije się piwa (jednego ^^).

Co do religijności.
Nie uczęszczam do kościoła katolickiego.
Do żadnego kościoła. Może to dlatego że nie wierze w herezje które głoszą niektórzy księża.
Wieże że jest coś wyższego od nas. Ale na pewno to nie jest "Bóg" katolików.
(Bez obrazy)

Co do mojego środowiska
Jest normalne (?)
Mam przyjaciół, kumpli, wrogów.
Jestem raczej pokojowo nastawiony, moim atutem jest humor.
Dzięki któremu zaskarbiam sobie nowych przyjaciół.

Co do dokładności.
To co mam ci opisać troszkę dokładniej ?

B@dB0y
Mówisz że to może być Deja Vu.
Nie odrzucam tego, ale to jest coś innego.
Trudno mi to opisać, trochę podobne do deja vu, ale inne.
Nie da się tego opisać.

Miałem wtedy paraliż ale się nie bałem czy coś.
Chciałem po prostu dzięki niemu wejść w obee.

[lunatyk]

Co do religijności.
Nie uczęszczam do kościoła katolickiego.
Do żadnego kościoła. Może to dlatego że nie wierze w herezje które głoszą niektórzy księża.
Wieże że jest coś wyższego od nas. Ale na pewno to nie jest "Bóg" katolików.

sorki że się czepiam ale potrafisz określić co wiesz na temat tego wyższego od nas? bo równie dobrze UFO może być wyższe od nas(jeżeli chodzi o rozwój technologi, jak i również rozwój duchowy)

[blindcrow]

o doznaniach które masz na myśli , a o których piszesz ze są trudne do określenia , masz cały wachlarz ,bogactwo języka jest duże , spróbuj złapać to w subtelny sposób i opisać ,

Twój post przywołuje w mojej pamięci moje dziecięce lata , dlatego z zainteresowaniem poczytam i podyskutuje z tobą

[Hunter]

A przeczytałeś jakakolwiek literaturę fachową na temat OOBE, czy to wiadomości z Internetu? Zadziwia mnie zawsze podejście ludzi do takich spraw. Ok to Cię kręci, jest to coś nieznanego. Normalna sprawa, ale pamiętaj, że otwierasz się na świat, którego nawet nie znasz. Ale Twoje życie. Twoja sprawa

Do żadnego kościoła. Może to dlatego że nie wierze w herezje które głoszą niektórzy księża.
Wieże że jest coś wyższego od nas. Ale na pewno to nie jest "Bóg" katolików.
(Bez obrazy)

No nie mogę się powstrzymać.
Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Szatan też wierzy w Boga. Zadziwia mnie to, że ludzi mają wszystkie wskazówki w co i jak wierzyć, ale oczywiście to są herezje, księża kłamią a KK to zło wcielone.

[k06ut]

napisze ktos cos na temat rozwoju o jaki prosi uzytkownik poniewaz wyglada na to ze większość ludzi na tym forum szuka tego typu informacji (ja) i wynika z tego ze (przepraszam ze to pisze) forum, przynajmniej w tym temacie, to totalna porazka z racji braku jakichkolwiek kompetencji. Może sie myle majac na mysli ze spora czesc czytelnikow wiąże nadzieje z forum jako opcja do dyskusji z kims kto ma pojecie na ten temat a nie tylko zbiorem pustej polemiki i szyderczych postow. za bledy sry

Użytkownik Asieńka edytował ten post 19.09.2008 - 19:05
ortografia. Następnym razem będzie ostrzeżenie.

[ScOrPiOn]

Droga osobo z nickiem Hunter.
Nie wiem co jest dla ciebie takie śmieszne.
Czy jeśli spotkasz Żyda to też śmiejesz się z niego ?
Ha ha ha ! Ty wierzysz w coś innego ! Jesteś zuy !111oneoneone
Jesteś żenujący.

Lunatyk
Co do tego w co wierze to nie chodzi mi o coś wyższego technologicznie.
A duchowo. Wiem na pewno że musi być dobrą istotą.

blindcrow
No to tak.
Wizje polegają na takim jakby filmiku (?).
(Oczywiście śni mi się dana wizja)
Jednak nie jest bardzo wyraźny.
Zważywszy na upływ czasu od wizji do zdarzenia.
Na początku gdy rozpoczyna się zdarzenie, czuje coś w stylu Deja vu.
No i wiem co zaraz będzie.

Użytkownik Asieńka edytował ten post 19.09.2008 - 19:09
Ortografia.

[blindcrow]

pierwsza cześć postu Huntera -jest bardzo istotna , on ma ( mimo mojej awersji do jego poglądu zawartego w drugiej części postu ) całkowitą racje

proponuje żebyś odnalazł tematy związane ( w szerokim słowa znaczeniu z astralem i trans tendencją ) na tym forum i zapytał o ewentualne zagrożenia z nich płynące .
ja obiecuje wrócić do twoich pytań za jakiś czas

-------czasem podróżnicy myślą ze jest to tylko senna przejażdżka , jakie jest ich zdziwienie kiedy powrót , jest powrotem bez możliwości wymazania z pamięci , a dotychczas nieznane zaczyna przyzywać coraz mocniej i mocniej ----------ile to już osób mistyka doprowadziła na sznur? ile do szaleństwa.....?

[Hunter]

Droga osobo z nickiem Hunter.
Nie wiem co jest dla ciebie takie śmieszne.
Czy jeśli spotkasz Żyda to też śmiejesz się z niego ?
Ha ha ha ! Ty wierzysz w coś innego ! Jesteś zuy !111oneoneone
Jesteś żenujący.

Nie przyjacielu:) Nie śmieje się z żydów, ani innych wyznań. Źle zrozumiałeś moją wypowiedź. Chodziło mi o to, że Ty ustanawiasz sobie coś w rodzaju własnej religii.

A jeśli chodzi o Twoje pytanie to prawdopodobnie wykształciłeś w sobie tzw. intuicje. Tyle że potrafisz ją wykorzystywać świadomie. Coś co ma każdy z nas, tylko nie każdy zwraca się ku wnętrzu i dlatego niewiele osób potrafi wykorzystywać świadomie swoją intuicje. Poczytaj o rozwoju osobistym. Powiem Ci co ja stosowałem. Najlepiej idź w jakieś spokojne miejsce, ważne żeby była cisza i abyś nie bał się ,że ktoś C przeszkodzi. Skup swoją uwagę na jednym przedmiocie(kwiatku, drzewie) i poprostu nie myśl. Tak ok. 30 minut. Przez jakiś czas będziesz poprostu siadał i nie myślał, ale po jakimś czasie zaczną się w Twojej głowie tworzyć odpowiedzi na to co Ciebie nurtuje. To tyle, wiem,że to działa. Czytałem o tej metodzie w "odrodzeniu Feniksa" Nikodema Marszałka. Ciekawa książka polecam. No i sam ją sprawdziłem. Z tym, że robisz to na własną odpowiedzialność. Pamiętaj, że przez takie rzeczy zwracasz się ku nieznanym siłą . Możesz równie dobrze dużo zyskać , jak i wiele stracić. Nie żebym straszył

[ScOrPiOn]

Hunte(rze) po twoim drugim poście widzę że cię nie rozumiałem.
Co do zwracania się w siebie robię to od zawsze.
Zawsze gdy miałem problemy, musiałem podjąć decyzje, pytałem się w sobie (?).
Odpowiedź przychodziła sama. Wydaje mi się że stosowaliśmy coś podobnego.

blindcrow
Nie boje się tego co nieznane, wyrosłem z tego.
Przeżyłem już zbyt wiele, nic mnie już nie zdziwi.
Chociaż kto wie co czai się w zakamarkach innego świata.


I na koniec.
Mam jeszcze jedno baardzo ważne pytanie.
Swego czasu, gdy byłem młodszy (przedszkole).
Może to zabrzmieć irracjonalnie, śmiesznie.
Ale na ścianach widziałem żółte pół przeźroczyste twarze.
Były o tyle dziwne bo miały na twarzach kreski, wzory.
Coś w stylu indian ^^.
Były takie podstarzałe.
Możecie się z tego brechtać.
Ale dla mnie wtedy to było dziwne doświadczenie.
Istnieje taki duch, zjawa jaką opisuje ?
Wydaje mi się że były pokojowo nastawione.
Jednak doprowadzały mnie do płaczu.
Oczywiście nie wykluczam że to po prostu zwidy/iluzje wywołane przez filmy, gry, whatever.

[blindcrow]

blindcrow
Nie boje się tego co nieznane, wyrosłem z tego.
Przeżyłem już zbyt wiele, nic mnie już nie zdziwi.
Chociaż kto wie co czai się w zakamarkach innego świata.



Przykro mi z tego powodu , to tak jak amator wchodzący na poziomą ścianę ....tez może twierdzi ze wyrośl ze wspinaczki
bo już strasznie dużo schodów zaliczył w życiu

pozostaje mi życzyć Ci powodzenia