36 replies to this topic

[Cashpoint]

Miejsce ukrycia Arki Przymierza

W miejscowości Aksum w Etiopii wznosi się nieduży, koptyjski kościół. Według legendy jest to miejsce ukrycia Arki Przymierza.

Arka przymierza, najświętszy przedmiot starotestamentowych Żydów była skrzynią, do której złożono kamienne tablice zawierające dziesięć przykazań. Przez długie pokolenia była przechowywana w świątyni i otaczana czcią, lecz niestety nie dotrwała do czasów dzisiejszych. Jej los pozostaje nieznany nawet dla najlepszych archeologów. Przedmiot zaginął bowiem bez śladu w nieznanych okolicznościach między X a V wiekiem przed naszą erą.



W Etiopii wierni Kościoła Koptyjskiego powtarzają sobie jednak starożytną legendę, według której Arka nienaruszona spoczywa właśnie w ich kraju. Wierzą oni, że stało się tak za sprawą biblijnej królowej Saby i króla Salomona. Twierdzą, że podczas wizyty w Palestynie Saba poczęła syna, którego ojcem był właśnie Salomon. Dziecko, które urodziło się już mieście Aksum położonym właśnie w Etiopii zostało nazwane Menelik. Gdy dorosło spędziło rok na dworze ojca, a następnie wróciło do domu, zabierając ze sobą arkę. Obecnie znajduje się ona w jednym z kościołów, jednak nie jest dostępna dla zwiedzających. Na straży budynku stoi bowiem wybierany w każdym pokoleniu strażnik, który nie dopuszcza do środka nikogo. Do świątyni nie ma prawa wkroczyć nawet król Etiopii.

Gazeta.pl

[avallach]

Co jest ciekawe odnośnie strażników, a konkretnie strażnika - ponoć umierają oni dość szybko po objęciu swojej funkcji... Nie wiem ile jest w tym prawdy, ale widziałem kiedyś program o poszukiwaczach arki bodajże na National Geographic.

Ale pewnie jest tam kopia Arki a nie sama Arka.. Żydzi by jej nigdy nie oddali.

[Cahir]

Narazie mamy sytuacje patową, wszyscy wiedzą, że tam jest ale nikt jej nie widział
Coś jak A51.

[apo5]

Gdyby tam była arka to już dawno wariaci z obsesją znaleźli by sposób aby tam zajrzeć. Strażnik jest tylko człowiekiem

[vkali]

Gdyby tam była arka to już dawno wariaci z obsesją znaleźli by sposób aby tam zajrzeć. Strażnik jest tylko człowiekiem

.... nie wszyscy [co] są teraz na ziemi] są tylko [sprzedajnymi/czy tylko pragmatycznymi] ludźmi,
..i nie krepuj [siebie oraz] swego postrzegania rzeczywistości jedynie swoim [do tego [już]przeszłym] doświadczeniem ....[postaraj się uwolnić [siebie i] swoje postrzeganie [bieżącego] od siebie przeszłego,..[co sprowadza się do stwierdzenia "patrz oczami dziecka [lub też do stwierdzenia "[napowrót] naucz się [również] widzieć jak dziecko] lub patrzeć [i widzieć] ponad[/pod/i poza] sobą]

[apo5]

Nie chodziło mi o kupienie człowieka tylko zlikwidowanie go. Dlatego właśnie napisałem "wariaci z obsesją", których nic nie powstrzyma.

[avallach]

Chociaż z drugiej strony nie wiemy czy to miejsce nie jest strzeżone w jakiś inny sposób... Z tego co wiem tylko jeden strażnik ma bezpośredni dostęp do arki. Ale czy to miejsce jest pilnowane z zewnątrz i w jaki sposób nikt nie wie.

Poza tym jak już pisałem prawdopodobieństwo, że jest tam prawdziwa arka jest bliskie zeru..

[vkali]

Nie chodziło mi o kupienie człowieka tylko zlikwidowanie go. Dlatego właśnie napisałem "wariaci z obsesją", których nic nie powstrzyma.

..postaraj się to zrobić lub namów kogoś by to zrobił,..będziesz wiedział [że nie ma [na ziemi] takich "wariatów z obsesją", których nic nie powstrzyma lub że jest [na ziemi również] to coś[/ktoś] co również "wariatów z obsesją" powstrzyma[ bez najmniejszego wysiłku]...tylko czy naprawdę chcesz [i masz odwagę] doświadczyć [całym sobą] na sobie tej [tobie[zupełnie zbytecznej] wiedzy?]

[BillHickok]

Jej los pozostaje nieznany nawet dla najlepszych archeologów.

nawet się temu nie dziwię, oni zawsze zajmują się szukaniem tego co mogło istnieć zamiast zająć się szukaniem prawdziwych skarbów typu arki noego, więc jako typowi ignoranci wiedzą o położeniu arki przymierza tyle samo co o położeniu wioski smerfów

[apo5]

Nie chodziło mi o kupienie człowieka tylko zlikwidowanie go. Dlatego właśnie napisałem "wariaci z obsesją", których nic nie powstrzyma.

..postaraj się to zrobić lub namów kogoś by to zrobił,..będziesz wiedział [że nie ma [na ziemi] takich "wariatów z obsesją", których nic nie powstrzyma lub że jest [na ziemi również] to coś[/ktoś] co również "wariatów z obsesją" powstrzyma[ bez najmniejszego wysiłku]...tylko czy naprawdę chcesz [i masz odwagę] doświadczyć [całym sobą] na sobie tej [tobie[zupełnie zbytecznej] wiedzy?]

Nie nie czuję takiej potrzeby. Chodziło po prostu o to, że gdyby tam była arka to taki strażnik nie powstrzymałby kogoś komu naprawdę na tym zależy (wszelacy handlarze antykami, mafie które zdają sobie sprawę z ceny jaką by wyciągneli z takiego znaleziska - łupu) terroryści or something.

[avallach]

nawet się temu nie dziwię, oni zawsze zajmują się szukaniem tego co mogło istnieć zamiast zająć się szukaniem prawdziwych skarbów typu arki noego

No fakt kupa drewna która zdążyła się dziesięć razy rozłożyć jest niewątpliwym skarbem...

więc jako typowi ignoranci

Oczywiście o tej świątyni też nie wiedzą, przepraszam nie wiem na jakiej podstawie nazywasz ich ignorantami

wiedzą o położeniu arki przymierza tyle samo co o położeniu wioski smerfów

No ja przepraszam, a pokaż mi nie ignoranta który wie gdzie ona jest

Chodziło po prostu o to, że gdyby tam była arka to taki strażnik nie powstrzymałby kogoś komu naprawdę na tym zależy

Nie wiadomo ile w pobliskich klasztorach ukrywa się koptyjskich ninja z kałasznikowami....

A co do ceny... Cóż nie wiem czy by tak łatwo sprzedali ten artefakt, mogliby tylko wykorzystać złoto z którego jest zrobiona...

[B@dB0y]

Arka Przymierza to kolejna rzecz, która niby wiemy gdzie się znajduje, lecz (tak na prawdę) prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy czy ona tam faktycznie jest, no i czy w ogóle dotrwała do naszych czasów i czy istnieje...

[sebcio]

Przedmiot nazywany Arka Przymierza zapewne istnial, bo bibijny opis jaest tak dokladny ze wszystko wskzuje ze opisano faktycznie istniejace urzadzenie.
Obawiam sie ze do dzisiaj niewiele z niej juz zostalo, w Aksum zapewne jest kopia, w Etiopii kazdy kosciol ma taka kopie.
Dla mnie zawsze ciekawe byly wlasciwosci jakie przypisywano Arce:
Filistyni ktorzy ja zdobyli zaczeli chorowac na dziwna chorobe (choroba popromienna???)
Ludzie ktorzy przypadkiem dotkneli jej padali martwi (kondensator???)
Kaplan mial wstep do Swiatyni tylko raz do roku, czesto sie zdazalo ze padal podczas obrzedow i musial byc wyciagany dzieki specjalnemu lancuchowi przymocowanemu do ciala (promieniowanie???)

[avallach]

w Etiopii kazdy kosciol ma taka kopie.

To fakt.

Filistyni ktorzy ja zdobyli zaczeli chorowac na dziwna chorobe (choroba popromienna???)
Ludzie ktorzy przypadkiem dotkneli jej padali martwi (kondensator???)
Kaplan mial wstep do Swiatyni tylko raz do roku, czesto sie zdazalo ze padal podczas obrzedow i musial byc wyciagany dzieki specjalnemu lancuchowi przymocowanemu do ciala (promieniowanie???)

Dlatego strasznie zaintrygował mnie krótki okres półrozpadu strażnika

Jeszcze ciekawe jest, że to chyba jedyny kraj na świecie w którym kult Arki jest dość silny...

[sebcio]

Dlatego strasznie zaintrygował mnie krótki okres półrozpadu strażnika

Przykro mi ale nia bardzo rozumiem to zdanie, czy mozesz rozwinac swoja wypowiedz???