A więc wszystko się zaczęło gdy wyjechałem do rodziny za granice, dni mi mijały spokojnie i tak dalej... Jednak pewnej nocy gdy poszedłem już spać nagle się obudziłem ( po dłuższym czasie chyba bo było już całkowicie ciemno, a położyłem się jak było jeszcze całkiem widno, trochę zmęczony byłem
) i okazało się, że znajduje się w zupełnie innym pokoju, pomyślałem sobie, normalka, pewnie znowu przydarzyło mi się lunatykować. Postanowiłem wrócić po omacku do swojego łózka, znajdowałem się w pokoju gościnnym, gdzie wujek często jak późno wraca z pracy to idzie spać na kanapę, nie zdziwiony postanowiłem postanowiłem po cichu go ominąć, bo i tym razem zrobił sobie tam drzemkę
. Jednak ku mojemu zaskoczeniu nie mogłem znaleźć drzwi od pokoju aby wyjść, zdezorientowany postanowiłem przejść pokój do okola, w poszukiwaniu klamki, myślałem, że coś mi się pomyliło (dodam że było zupełnie ciemno, prawie nic nie było widać) Naprawdę byłem wściekły, że po chyba trzech rundach po pokoiku dalej tych drzwi nie znalazłem
![x]](https://www.paranormalne.pl/public/style_emoticons/default/evil5.gif)
. Przystanąłem na chwile aby się rozluźnić, bo na prawdę byłem zły
. Moją uwagę nagle zwróciła dioda od telewizora, wiedziałem że drzwi, są koło telewizora, więc byłem już na dobrej drodze oby się wydostać z pokoju. Gdy dotarłem do telewizora, poczułem dziwne uczucie i stało się, znajdowałem się w moim pokoju, tylko czemu ja obejmowałem szafkę na której również znajdował się telewizor
Jakoś wtedy nie przejąłem się tym zbytnio i wróciłem już spokojnie do łóżka. To było bardzo dziwne, ponieważ to co widziałem w tym innym pomieszczeniu było nie zwykle szczegółowe pamiętałem każdy najmniejszy szczególik, to było tak jak bym poruszał się "duchem" po pokoju a ciałem po sypialni, dlatego nie mogłem znaleźć drzwi, po to samo robiłem ciałem w sypialni co w pokoju gościnnym, a ułożenie pokoi było inne. To było bardzo dziwne aczkolwiek fajne doświadczenie
. Miałem tak dwa razy pod rząd i zawsze "wracałem" w ten sam sposób. Chciałbym się dowiedzieć czy wam też się tak kiedyś stało, a jak nie to co to mogło być, od razu mówię aby niektórzy darowali sobie komentarze typu: idź się lecz albo coś ci się przyśniło lub masz bujną wyobraźnie. Napisałem ten temat bo chciałem się z tym wami podzielić, a nie zaszpanować wyobraźnią aby inni myśleli jakie to mi się fajne rzeczy przytrafiają
Z tym "duchem" to tylko takie moje domysły, że tak mogło być. Czekam na rozsądne odpowiedzi, a i miałem wtedy 14 lat i chodź minęło już trochę czasu, to pamiętam to jakby wydarzyło się wczoraj.
