Tegoż dnia pogoda była idealna na wycieczkę rowerową. Było słonecznie, tylko momentami chmury przysłaniały niebo.
Wyruszyłem z kumplem około godz. 19. Mieszkam w okolicach Włocławka, więc nasza trasa biegła praktycznie przez polne drogi.
Około godz. 20 kumpel wskazał na jakiś obiekt na niebie. Widocznie przyciągnął jego uwagę tym, że niemal wcale się nie poruszał, a jeśli poruszał to robił to niezwykle płynnie. Zatrzymaliśmy się. Rzeczywiście był bardzo dziwny. Na oko znajdował się 500-600 m od nas. Nie było słychać żadnego(!) hałasu. Obiekt był zdecydowanie płaski, wyglądał na zbudowany z metalu lub coś pochodnego, gdyż dostrzegaliśmy metaliczny połysk (pewny do końca nie jestem bo ciężko takie rzeczy dostrzec z takiej odległości). Nie mogliśmy stracić takiej okazji, więc uwieczniłem to moim aparatem z komórki. Przepraszam za słabą jakość zdjęć, no ale wiadomo że komórka to komórka
Co do ostatniego zdjęcia tego obiektu w prawym górnym rogu nie widzieliśmy.
A jeśli chodzi o moje zdanie - jestem sceptykiem i nigdy nie wierzyłem w UFO. Abym uwierzył musiałbym ich zobaczyć z bliska na własne oczy. Dlatego wcale nie twierdzę, że to kosmici. Nie wiem, może to NOL czy coś takiego. W każdym bądź razie ocenę zostawiam Wam drodzy forumowicze!
Pozdrawiam i życzę innym udanych obserwacji
P.S. Przepraszam że tak późno wstawiłem, ale wyjechałem i wcześniej nie mogłem tego zrobić.
