125 replies to this topic

[Meliana]

Witam

Mam nadzieje że takiego tematu tu jeszcze nie było.
A więc jak w nazwie, chciałabym poruszyć sprawę dyskryminacji kobiet w naszym kościele. Nie wolno nam posługiwać do mszy, ani jej odprawiać. Nie wolno nam zostać kapłanem. A na dodatek sama Biblia wspomina o kobiecie, jako o mniej ważnej niż mężczyzna. Jak to zmienić? Jak doprowadzić do równości? To że dawniej kobiety dały się całkowicie zdominowąc mężczyzną aż do tego stopnia że zostało to umieszczone w Piśmie Świętym, nie znaczy przecież że ma za to cierpieć cała społeczność.

[judas666]

Jak to zmienić? Obalić katolicyzm :3 Takie podejście do kobiet jest jednym z powodów dla których nie lubię kościoła. Na szczęście nie wszyscy księża uważają, że kobieta to siedlisko grzechu. Na razie tyle, bo nie chcę być pierwszym, który zacznie na kler najeżdżać

[Meliana]

ja nie chcę obalać religii, ja chcę poprostu równości. Podobno w Anglii już niedługo będę wyświęcać kobiety na biskupów- brawo:) a gdzie indziej pozwalają być im ministrantkami, ale to za mało. Znacznie za mało.

[Aidil]

....ła ... boją się mnie ... k o b i e t y .... hum... faceci ... a przecież to jest w brew naturze ... cóż z tym pocznę ...
... poobserwuję... na razie ^^.

[snemies]

Trochę to bezsensowny temat, jeżeli dana religia ma dogmaty i zasady to nie należny ich zmieniać bo traci się wiarygodność jak np kościół anglikański który wyświeca kobiety nie dla równości tylko dlatego że jest słaby i tym sposobem chce odzyskiwać wiernych. Nie lubię KK ale właśnie dlatego że już dawno odszedł od nauk Chrystusa i litery Pisma Świętego.

Rozumiem Meliana że masz ochotę zostać kapłanką i stąd ten temat?

pozdrawiam

[Rukius]

Wydaje mi się że Kościół opiera się na Biblii a tam jest wyraźnie napisane, więc wprowadzanie kobiet jest trochę sprzeczne...
Nie żebym coś osobiście miał do kobiet oczywiście, tylko takie zmiany musiały by się równać gigantycznej modernizacji Kościoła.

Chociaż po co tam kobiety...
Księżą wystarczają ministranci (sorry, nie mogłem się powstrzymać )

[Alpha lyr]

Równouprawnienie to taki przesąd XX wieczny który zrodził się na krótko przed rewolucją obyczajową. Prawdziwe paskudztwo, wszystko równe wszystko takie same.

Niech ten feminizm przynajmniej nie wchodzi do kościołów bo naprawdę będzie zabawnie.

[Meliana]

Może i masz rację wszystko takie samo nie powinno być, bo świat byłby nudny, ale równouprawnienie kobiet (i z resztą nie tylko) nie jest przecież niczym złym. Ja walczę o to by kobiety miały takie same prawa jak mężczyźni. Przecież Bóg nigdy nie powiedział że kobieta ma być gorsza od mężczyzny co jedynie że ma rodzić dzieci, a kobiety w tamtych czasach nawet nie mogły się uczyć, nie były pismienne więc Pismo Święte spisali mężczyźni a dla wygody mogli napisać, że to oni są lepsi.

[Indoctrine]

Równouprawnienie będzie w pełni jak mężczyźni zaczną rodzić dzieci (tego transseksa co było głośno oczywiście nie liczę, bo to kobieta z zarostem była) a kobiety chorować na raka prostaty.

A na poważniej. Kościół wyjaśnia odmienną rolę kobiety i mężczyzny. Po prostu. Ani jedna rola ani druga nie jest gorsza czy lepsza, tylko trochę inna.

[SylwiaAroni]

ten kto napisał temat ma rację! Trzeba zauwarzyć że kobiety od początku świata były ,,gorsze'', Biblię zaś napisali mężczyźni i sami zawsze rządzą na ogół. Uwarzają się za leprzych ale nie widzę do tego żadnego powodu.
Kobiety nie są niczy gorszym, W NICZYM, na dodatek chcę przypomnieć że to KOBIETY RODZĄ MĘŻCZYZN!
Nie widzę powodu dla którego kobiety byłyby gorsze, jeśli ktoś widzi niech napiszę. Równouprawnienie powinno istnieś od początku ludzkości bo żaden człowiek nie jest gorszy od innego, a o kościele i religi - bez komentarza!

ariel: nie ważne czy lepsi, czy też gorsi, ale ze znajomości zasad ortograficznych nie zwalnia to nikogo. Popraw proszę błędy w swoich postach.

[snemies]

I bardzo pięknie że walczysz ale nie myl pewnych pojęć, żaden kościół nie może się poddawać takim naciskom jeżeli ma być wiarygodny, kościół to nie państwo i może sobie dyskryminować kogo chce, może nie dopuszczać kobiet, dzieci, murzynów, homoseksualistów, łysych itd itp, to sprawa kościoła.
Podobnie z tym co prywatne, moja knajpa to moge nie wpuszczac do niej kogo chce i jezeli bede miec mniej klientów to moja sprawa i nikomu nic do tego.

Wciskanie pseudorównoprawnienia tam gdzie być go nie może lub jest wyłączna sprawą danego kościoła lub prywatnego właściciela jest niczym innym jak dyskryminacją.

[SylwiaAroni]

I bardzo pięknie że walczysz ale nie myl pewnych pojęć, żaden kościół nie może się poddawać takim naciskom jeżeli ma być wiarygodny, kościół to nie państwo i może sobie dyskryminować kogo chce, może nie dopuszczać kobiet, dzieci, murzynów, homoseksualistów, łysych itd itp, to sprawa kościoła.
Podobnie z tym co prywatne, moja knajpa to moge nie wpuszczac do niej kogo chce i jezeli bede miec mniej klientów to moja sprawa i nikomu nic do tego.

Wciskanie pseudorównoprawnienia tam gdzie być go nie może lub jest wyłączna sprawą danego kościoła lub prywatnego właściciela jest niczym innym jak dyskryminacją.

wydaje mi się że kościół popiera religię ustaloną przez Biblię i nie może raczej sobie ustalaś i zmieniać co chcę, chociaż i tak to robi i uważam że niezły biznes na tym kręcą.

ariel: ortografia, dysortografia, a gdzie odrobina własnych starań nad samodoskonaleniem i dążeniem do ideału?

[snemies]

Kobiety nie są niczy gorszym,

Nie są ale też nie sa tym samym co meżczyźni, ludzie sie od siebie róznią.

Jeżeli nie szanujesz dogmatów i praw Kosciła Katolickiego to masz do tego prawo, nie musisz w nim być, ale nie masz prawa żadać by się zmienił

wydaje mi się że kościół popiera religię ustaloną przez Biblię i nie może raczej sobie ustalaś i zmieniać co chcę, chociaż i tak to robi i uważam że niezły biznes na tym kręcą.

W moim poście chodziło o dowolny kościół, nie żaden konkretny, coś takiego jak równouprawnienie lub dyskryminacja w żadnym kościele nie istnieje, istnieją tylko dogmaty i wierzenia.

Naciskając na KK by dopuścił kobiety do kapłaństwa to nie tylko niedopuszczalne w wolnym kraju ingerowanie w nie swoje sprawy ale także obraza dla tych ktorzy wierzą że tak właśnie ma być, w tym zdecydowana większosć kobiet uznających się za katoliczki

[SylwiaAroni]

Kobiety nie są niczy gorszym,

Nie są ale też nie sa tym samym co meżczyźni, ludzie sie od siebie róznią.

Jeżeli nie szanujesz dogmatów i praw Kosciła Katolickiego to masz do tego prawo, nie musisz w nim być, ale nie masz prawa żadać by się zmienił

wiesz, chciałabym mieć ten kościół za co szanować, naprawdę, ale kiedy byłam w Watykanie i widziałam jak wszystko pławi się w złocie bursztynie i marmurze (i oni są charytatywni), jak odbiegają od Bibli, bo nie wieżę żeby Bóg dyktował ludziom którzy pisali Biblię że ktoś od kogoś jest leprzy. A Kościół przeinacza wszystko, kasuję za to szmal...
Naprawdę nie mam za co szanować Kościoła.

ariel: zwracaj większą uwagę na ortografię, co drugi post pisany przez ciebie zawiera sporo błędów, popoprawiaj je proszę.

[Meliana]

Ale zrozumcie, że przecież nawet w kosciele mówi się że wszyscy, podkreślam WSZYSCY są równi. Czy bogaty, czy biedny. itp. Czyli: wedle wiary katolickiej tak powinno być, każdy ma takie samo prawo służyć Bogu, to tylko ludzie i instytucja kościoła popełnia bładi tym samym łamie prawa Boskie. Nigdy nigdzie nie było powiedziane że kobieta nie może odprawiać mszy, tak samo jak nie było powiedziane że ksiądz nie może mieć dzieci. To wszystko wymyślili ludzie. Nie wynika to jak twierdzicie z Biblii. Biblia jest metaforą. Nie jest tam wszystko napisane dosłownie. Dosłowne jej czytanie jest głupotą. Mamy 21 wiek. Jesteśmy ludźmi cywilizowanymi, zrezygnujmy więc z zabobonów i zacznijmy się wzajemnie szanować i uważać za równych. Głupotą jest argument, ktory słysze już któryś raz z kolei że równość będzie gdy mężczyźni zaczną dzieci rodzić. Wszyscy wiemy że to niemożliwe. I nie o taką równość walczę, tylko o wolność i wsparcie jednej płci dla drugiej. To mentalnie powinniśmy być równi, mieć te same prawa i obowiązki. W jednym SylwiaAroni ma racje to kobiety rodzą mężczyzn, więc czemu są za to gorzej traktowane?




SylwiaAroni zapraszam Cię do współpracy nad moim projektem, co do równości i tolerancji. Jak się postaramy to może niedługo ruszy. Co ty na to?