Napisano
10.09.2008 - 20:59
Kj5, myślę, iż sny Twojego kolegi są sennym odbiciem jego lęków, fobii. Strach przed wodą jest dość "popularny", odczuwają go m.in. ludzie, którzy kiedyś się topili lub tacy (jak ja), którym ostrożność wpoiło wychowanie. Zawalenie się mostku może symbolizować obawę przed jakąś przegraną (zwolnieniem z pracy? słabą oceną w szkole? porzuceniem przez partnera/partnerkę?), zaś wodę, poza powyższą przyczyną, w takim kontekście można by interpretować jako swoiste "bagno", z którego "po wpadnięciu" nie można się wydostać. Tak, jak gdyby tego, co ma się rozwalić, nie można było już na nowo poskładać, ponownie ułożyć sobie życia, naprawić błędu, który ma zostać popełniony.
Czarna postać może być odbiciem jakichś horrorów, najpewniej oglądanych w dzieciństwie, lub, co mniej prawdopodobne, jakąś częścią kolegi, która świadomie dąży do popełnienia tego błędu, choć rozum, logika temu zaprzeczają. Trudności z oddychaniem to wina strachu, szoku, a poza tym to coś w stylu "paraliżu przysennego". Tak duże utożsamienie się rozumu z projekcją innej jego części.
Parę pytań jeszcze. Czy Twój kolega się ostatnio (przed pojawieniem się tego snu) czymś zamartwiał? Czy ma problemy z określeniem tego, co czuje; tego, co oczekuje od życia; wartości dlań najważniejszych? Czy dawniej wykazywał lęk przed wodą (mógł o tym nie opowiadać, lecz może to jakoś zauważyłeś? Jakieś wzdryganie się etc....)?
No, na razie to chyba tyle. W każdym razie ten sen na pewno nie oznacza zgonu, więc możesz mu powiedzieć, by się nie martwił :-)