Napisano
27.05.2008 - 09:36
Przede wszystkim trzeba dodać ze nie jest to typowy przypadek autostopowicza widma bowiem takowe widmo wsiada do samochodu po czym znika,tak wiec ten przypadek trzeba zaliczyć do zwykłego widma,ducha itd.
Po drugie duchy często doprowadzają do wypadków nie dlatego, że są złe, a dlatego że chcą zwrócić na siebie, potrzebując pomocy, uwagę.Dziewczynka ta nie ma najwyraźniej innej możliwości kontaktu z żywymi.Dlatego też ostatnio słyszałem ciekawa tezę iż jeśli w domu dochodzi do pomniejszych zdarzeń powinniśmy takiej zjawie pomoc odejść przy pomocy świec itd. podobno niektórzy używają także wahadełka do kontaktu.Cos w tym jest,te istoty próbują sie z nami skontaktować,nie powinniśmy sie ich bać,jeżeli my będziemy probowali na sile je np. wywalić to one odpowiedzą zapewne ze wzmożona siła i zaatakują nas doprowadzając nasz psyche do niezłych nagięć.Oczywiscie mowie tu o przypadkach kiedy są to słabe ataki,jakieś dudnienia itp. delikatne zjawiska,jeżeli dochodzi do notorycznych działań i ataku na ludzi wtedy niestety powinniśmy natychmiast wzywać egzorcystę.
Możliwym jest też że dziewczynka nie jest świadoma naszej rzeczywistości. Lub inaczej, dla niej możliwe że wciąż są czasy kiedy zmarła, może nawet inna pora roku itd. Nie dostrzega betonowej jezdni i samochodów po niej pędzących, bilbordów, znaków drogowych itd. bo po prostu w jej czasach tego jeszcze nie było, ona nadal egzystuje w swoich czasach. Tym samym, nie jest nawet świadoma że w jakiś sposób niektórzy kierowcy ją widzą, że w ogóle są jacyś kierowcy i że powoduje wypadki. To że dziewczynka pojawia się właśnie na drodze, podpowiada że mogła zginąć właśnie gdzieś w jej pobliżu, lub na samej drodze np. pod kołami powozu, warto byłoby pogrzebać trochę w historii tej okolicy, może znajdzie się coś godnego uwagi.
Czekam na wasze opinie,myślicie tez podobnie?