Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wysoki sądzie ocal świat!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

#1

zulugula.
  • Postów: 281
  • Tematów: 86
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Do sądu w Honolulu na Hawajach wpłynął pozew przeciw fizykom. Dwóch zaniepokojonych obywateli żąda wstrzymania eksperymentu naukowego, który ma lada chwila ruszyć w ośrodku pod Genewą. Ich zdaniem może on doprowadzić do zniszczenia kuli ziemskiej, a może i całego Wszechświata

http://wiadomosci.ga...55,5104744.html

Chodzi o europejskie centrum badań nuklearnych CERN, największy ośrodek naukowy świata. Tam w latach 80. głęboko pod ziemią wydrążono 27-kilometrowy tunel w kształcie okręgu. Krążyły w nim elektrony i pozytony, które fizycy wpierw rozpędzali niemal do prędkości światła, po czym zderzali ze sobą. W odpryskach zderzeń szukali nowych, nieznanych dotąd cząstek elementarnych i praw rządzących budową materii w skali subatomowej.

Teraz w tym tunelu kosztem blisko 8 mld dol. zamontowano nowy akcelerator zwany LHC. Tym razem mają w nim być przyspieszane i zderzane protony - składniki jąder atomowych, prawie dwa tysiące razy cięższe od elektronów. Po raz pierwszy mają być badane zderzenia cząstek wyzwalające tak duże energie. Ale Walter Wagner i Luis Sancho chcą, by amerykański sąd wstrzymał eksperyment. Jeśli zaś jego jurysdykcja nie będzie sięgać Europy, żeby przynajmniej zabronił udziału w nim amerykańskim instytucjom, co tak czy inaczej sparaliżuje przedsięwzięcie. Czego się boją Walter i Luis?

Kennedy'ego zabiła czarna dziura

W marcu 1999 r. Wagner przeczytał artykuł w "Scientific American" o nowym amerykańskim akceleratorze RHIC w Brookhaven, gdzie miały być zderzane jony złota. Tytuł tego tekstu brzmiał "Mały Big Bang", bo fizycy chcieli w tych kolizjach odtwarzać na ułamek sekundy gęstą i gorącą materię, jaka była u zarania Wszechświata, tuż po Wielkim Wybuchu.

Wagner wysłał do redakcji list, pytając, czy naukowcy "mają pewność", że mieszczący się w samym sercu Nowego Jorku RHIC nie wyprodukuje czarnej dziury. Redakcja wydrukowała list wraz z odpowiedzią prof. Franka Wilczka z Instytutu Studiów Zaawansowanych w Princeton. Pojawienie się miniaturowych czarnych dziur w laboratorium fizyk nazwał "scenariuszem nieprawdopodobnym". Zaraz potem w ferworze naukowych dywagacji wspomniał o innej możliwości - stworzeniu tzw. dziwadełek (ang. strangelets), czyli nieznanej dotąd na Ziemi formy materii.

Wszystkie znane trwałe jądra atomów złożone są wyłącznie z dwóch najlżejszych kwarków (zwanych górnym i dolnym). Cięższe kwarki również mogą tworzyć cząstki materii, ale te szybko się rozpadają. W połowie lat 80. pojawiła się jednak hipoteza, że może istnieć nieznana jeszcze stabilna forma materii, w której skład wchodziłby trzeci kwark, zwany dziwnym. Przy tym takie dziwadełka - jak je ochrzczono - mogły przy zetknięciu ze zwykłą materią przemieniać ją w materię dziwną, podobnie jak mityczny król Midas zamieniał w złoto wszystko, czego się dotknął. Dziwadełko w krótkim czasie połknęłoby naszą planetę, czyniąc z niej coś w rodzaju eksplodującej supernowej. Jednak bez obaw - uspokajał prof. Wilczek - bo ten scenariusz też jest nieprawdopodobny.

Pewnie nigdy by o nim publicznie nie wspomniał, gdyby przewidział zamieszanie, jakie wywoła. Bo wkrótce londyński "Sunday Times" pod nagłówkiem "Eksperyment ostateczny?" alarmował, że "maszyna do Big Bangu może zniszczyć Ziemię". Zaś reporter telewizji ABC nazwał akcelerator "maszyną sądnego dnia", a w jednym z protestujących listów, które zalały Brookhaven, korespondent skarżył się, że od czasów kryzysu kubańskiego nic go bardziej nie przeraziło niż to "szalone" i "ludobójcze" urządzenie. Służby prasowe laboratorium musiały nawet dementować plotkę, że to stworzona przez fizyków czarna dziura była sprawcą katastrofy lotniczej, w której zginął John Kennedy Jr., syn b. prezydenta USA.

Żeby uspokoić opinię publiczną, dyrekcja laboratorium powołała zespół ekspertów, który miał ocenić, czy te czarne scenariusze w ogóle mogą się spełnić. Oszacowali oni, że prawdopodobieństwo nadejścia sądnego dnia jest tak małe, że można je pominąć. Nie ma żadnych dowodów na to, że złośliwe dziwadełka w ogóle istnieją. Zaś miniaturowe czarne dziury, które mogłyby powstać w ziemskich akceleratorach, byłyby tak małe, że zupełnie niegroźne - żyłyby przy tym niesłychanie krótko, wyparowując w ułamku sekundy. Jednym z argumentów było to, że w ziemskiej atmosferze codziennie dochodzi do setek tysięcy kolizji z udziałem kosmicznych jonów, protonów i elektronów, mających o wiele większe energie niż te osiągane w największych nawet laboratoriach. Gdyby więc któryś z czarnych scenariuszy był możliwy, to już by się ziścił.

Mimo to wtedy właśnie Walter Wagner złożył swoje pierwsze pozwy przeciw fizykom. Amerykańskie sądy je oddaliły, a po czasie okazało się, że strachy były na Lachy - akcelerator RHIC działa od z górą ośmiu lat i świata nie zniszczył.

A nas zjedzą różowe smoki

To nie pierwsze tego typu obawy związane z fizyką jądrową. W Los Alamos w czasie prac nad budową pierwszej bomby atomowej fizyk Emil Konopinski miał za zadanie obliczyć, czy w wyniku eksplozji nie dojdzie do "zapłonu" ziemskiej atmosfery, a potem oceanów, co sprawiłoby, że katastrofa rozszerzy się na cały świat. W połowie lat 90. pikiety protestujących stały przed akceleratorem Tevatron pod Chicago, który według pewnego psychologa z Hawajów miał wywołać "supernową".

Dlatego dyrekcja europejskiego CERN, dmuchając na zimne, powołała własny zespół ekspertów, który w 2003 r. opublikował raport stwierdzający, że w planowanych w LHC eksperymentach "nie ma podstaw do żadnych z możliwych do wyobrażenia zagrożeń". Rozpędzona wiązka protonów może zagrozić jedynie samemu akceleratorowi - bo jak wymknie się spod kontroli, to wypali dziurę w kosztownym sprzęcie.

Ale nie powstrzymało to Wagnera, który pod koniec marca rozpoczął kolejną batalię sądową. Tym razem prosi też na swej stronie internetowej o wsparcie finansowe, więc teraz, być może, już chodzi tylko o pieniądze, a nie ocalenie świata.

Niektórzy fizycy zżymają się, że muszą się tłumaczyć z bzdurnych oskarżeń. Inni jednak traktują je całkiem serio. - Zjadająca Ziemię czarna dziura to zbyt poważna sprawa, by oddawać pole dyskusji różnej maści wariatom - mówi Michelangelo Mangano z CERN.

Kłopot w tym, że nie jest im łatwo uspokoić przestraszonych laików. - Instruujemy pracowników, by w rozmowie z mediami mówili, że ryzyko katastrofy jest po prostu zerowe, a nie bardzo niewielkie - mówił rzecznik CERN dziennikarzowi "New Yorkera".

Ale naukowcy czują opór przed tym, by mówić, iż coś jest niemożliwe. Rezerwują to tylko dla procesów, które łamią najbardziej podstawowe prawa natury, np. zasadę zachowania energii. Tymczasem z mechaniki kwantowej wynika, że z pewnym prawdopodobieństwem zdarzyć się może prawie wszystko. Kubek z kawą, który stoi teraz przede mną, może przeniknąć przez blat biurka i roztrzaskać się na podłodze (to tzw. efekt tunelowy). Jednak prawdopodobieństwo, że tak się stanie w jakimś momencie dziejów Wszechświata, jest bardzo, bardzo małe. Praktycznie zerowe, choć nie jest równe matematycznemu zeru. Niedawno w "The New York Times" fizyk z Princeton dr Nima Arkani-Hamed zauważył, że istnieje nawet niewielkie ryzyko, iż "LHC stworzy smoki, które nas wszystkich zjedzą".

Źródło: Gazeta Wyborcza

Wiadomości.pl


Miałem dylemat gdzie to umieścić,jeśli nie tu prosze przenieść... :mrgreen:
  • 0

#2 Gość_CriticalErr0r

Gość_CriticalErr0r.
  • Tematów: 0

Napisano

Niektórzy fizycy zżymają się, że muszą się tłumaczyć z bzdurnych oskarżeń. Inni jednak traktują je całkiem serio. - Zjadająca Ziemię czarna dziura to zbyt poważna sprawa, by oddawać pole dyskusji różnej maści wariatom - mówi Michelangelo Mangano z CERN.

Kłopot w tym, że nie jest im łatwo uspokoić przestraszonych laików. - Instruujemy pracowników, by w rozmowie z mediami mówili, że ryzyko katastrofy jest po prostu zerowe, a nie bardzo niewielkie - mówił rzecznik CERN dziennikarzowi "New Yorkera".


Popieram fizyków w 100%, nie można blokować nauki bo gdyby nie ona to biegalibyśmy
boso po jaskiniach i nie wiedzieli nic o wszechswiecie.
bezczelny gość, jeszcze prosi o wsparcie finansowe na swojej strronie :/ .
  • 0

#3

Chessman.
  • Postów: 1031
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

"Kłopot w tym, że nie jest im łatwo uspokoić przestraszonych laików. - Instruujemy pracowników, by w rozmowie z mediami mówili, że ryzyko katastrofy jest po prostu zerowe, a nie bardzo niewielkie - mówił rzecznik CERN dziennikarzowi "New Yorkera"." - jednym słowem instruują pracowników żeby kłamali...
  • 0

#4

apo5.
  • Postów: 773
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Kiedy wreszcie beda te eksperymenty robic, bo sie juz wynikow nie moge doczekac
  • 0

#5

zulugula.
  • Postów: 281
  • Tematów: 86
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dobrze apo5 prawisz kiedy będziemy znać wyniki tychże badań.Zawsze znajdą się tacy "trzesi portki"coby chcieli zaniechac tych eksperymentów ale te kilka osóbek wobec takiego eksperymentu to mało znaczący sprzeciw,a jakie korzyści będa hmmm.Poczekamy zobaczymy! ;)
  • 0

#6

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kiedy wreszcie beda te eksperymenty robic, bo sie juz wynikow nie moge doczekac


Pod koniec grudnia 2012 roku ;)
Pewnie wtedy, kiedy ukoncza budowe w 100%
  • 0



#7

rewolucjonalista.
  • Postów: 416
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

najwyżej zginiemy.. czego się bać, mi tam już wszystko jedno, i tak pewnie znowu nic nie będzie. Chociaż dowiemy się jak powstał wszechświat i inne pytanie które człowiek sobie zadaje..
  • 0

#8

GPNS.
  • Postów: 125
  • Tematów: 1
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może to głupie, ale jestem za postępem nawet przy ryzyku, a już tym bardziej przy takim, którego prawie nie ma. Najwyżej wszyscy umrzemy, i tak każda śmierć jest pewna.
  • 0

#9

rewolucjonalista.
  • Postów: 416
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

prawda, każdy kiedyś zginie, czy prędzej przy później..
  • 0

#10

rolnikus.
  • Postów: 56
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nie wiem czemu ale przypomina mi się zagłada wszystkich komputerów w związku z 'błędem roku 2000' ;) teraz pewnie będzie podobnie
  • 0

#11

5eba.
  • Postów: 68
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kennedy'ego zabiła czarna dziura - a to dobre :D

poczekamy zobaczymy w koncu ryzyk - fizyk ;)
  • 0

#12

Aramroth.
  • Postów: 213
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A nawet jeśli zrobi się czarna dziura która nas zje :D to stanie się to tak szybko że zginiemy zanim zdążymy zauważyć że coś się dzieje :D
  • 0

#13

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Takie miniaturowe czarne dziury nie mogą przetrwać wystarczająco długo by zacząć rosnąć. Każda czarna dziura "wyparowywuje" z siebie energię, jeśli byłaby rozmiarów rzędu atomów nie posiadałaby wystarczającej siły przyciągania by asymilować więcej materii niż oddaje otoczeniu. ;)
  • 0



#14

Vivere Parvo.
  • Postów: 238
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nie można blokować nauki


Nie byłbym taki pewien.

Ale w tym przypadku postawa dziennikarzy i tłumów które w 90 % znają tylko dziurę w koszuli albo nie wiem czym jest irytująca.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych