Nigdy nie pamiętałem swoich snów .. teraz od paru dni trenuję różne techniki np. MILD, zaczynam też notować sny .. dziś po raz pierwszy udało mi się zapamiętać parę snów i je zanotować - musiałem się obudzić parę razy w nocy i po ciemku notowałem, aby rano przeczytać i sobie poprzypominać

i myślę, że moje sny sa przynajmniej dziwne .. śniło mi się, że byłem w szkole, na konkursie, potem na lekcjach, na korytarzu, w gabinecie, paru kolegów widziałem.. ale to nie było normalne, bo czułem, jakbym patrzył na siebie z trzeciej osoby

może to normalne, nie wiem .. od razu bym się domyślił, że to jest sen, gdybym był świadomy, ale to było takie, że nie czułem nic, nie myślałem, tylko obserwowałem .. czasem jest tak, że czuję, że to ja robię wszystko, z pierwszej osoby, ale równocześnie widzę swoją sylwetkę i twarz, jakby moje ciało astralne "latało" raz w ciele fizycznym i raz obok niego, .. ale nie jest to wyraźne. Tak samo konkurs wyglądał we śnie tak, że stoję i widzę tylko nauczycielke która zadaje mi pytania a ja nie wiadomo skąd znam odpowiedź i odpowiadam .. nie było nikogo innego, zarys reszty klasy też był strasznie zamazany, tak samo korytarz, twarz kolegi też zniekształcona, ale kolory zachowane - przynajmniej na większej części twarzy. Zanotowanie tego snu zmusiło mnie do refleksji, bo później poszedłem przed drugą częścią konkursu normalnie na lekcje o_O i to się pokrywa troche z moim życiem w realu, że zdarza mi się dezerterować ... ale ta forma snu .. taka dziwna .. jakbym miał mieć LD to nie byłoby to chyba przyjemne, albo oobe.. w takim świecie.. mam chyba kiepską wyobraźnię.. nie wiem co mam o tych snach myśleć, doradźcie mi coś, proszę.
btw. czy ktoś kto miał już pare razy oobe albo chociaż LD mógłby mi zostawić swoje gg? albo napisać na moje 1045345 z góry dzięki

postaram się nie być upierdliwy