@up
zaraz mnie nazwiecie shizofremikiem bo sobie wkręciłem faze

po prostu byłem mały, a wkręciłem sam siebie przez te żarówki + burza na zewnątrz
Jeszcze jedna historia

też dotycząca ściem

, a mianowicie w mieście(malutko miasteczko koło 10 tys. ludności) mojego kolegi, jacyś chłopacy popisywali się przed koleżankami i skakali tuż przed pociągiem, niestety jednemu nie wyszło i został rozjechany, drugi zaś z wyrzutów sumienia popełnił samobójstwo, potem mój kolega wykorzystał ten fakt i zawsze przed 22 (żeby zdążyć w to miejsce na 22) dawał krem na twarz, potem sypał mąkę, malował oczy na czarno, ubierał się w czarny płaszcz i brał kosę

no i tak stał

i jak jechał pociąg to coś tam robił

a raz nawet wziął lalkę i niby, że to dziecko i odrywa jej głowę

po jakiś 3-4 dniach zaczęły krążyć ploty, że tam straszy

haha

. Myślę, że młodzież często odwala takie numery, a potem mówią, że straszy...
p.s
kumpel się potem przyznał