2740 odpowiedzi w tym temacie

[elo17]

Ciekawy czy to znaczy że ich już "zalało" chociaż to mało prawdopodobne skoro znał przepowiednie albo poprostu spierdzielił :-)

[Karol Wójcicki]

Strona i forum EJ przestały działać...

to znaczy jedno.
Zrozumiał ze dał ciała i się schował do podziemia

[Hippo]

Zalalo? Przeciez by trabili o tym... Pewnie ta druga opcja jest prawidlowa
PS. Ktos pisal ze bedzie mozna go kopac ile sie chce jak nie spadnie kometka 25 Maja :devil: :evil:

[Reynevan]

Strona EJ działa tylko forum wyłączono.

Edit: już ani jedno ani drugie nie działa :-|

[ble]

powiem tyle: LoL2
i jebie mnie to ze zaraz jakis mod lub admin usunie tego posta i da mi bana!

[size=9]EDIT admin:
warn, wiadomo za co

[DarkMan]

Bo wiedza ze dali plame i sie teraz beda ukrywac az do
momentu nastepnych "mozliwych" zagrozen gdzie znow
oglosza ze jest koniec swiata.

[Macha]

ciekaw jestem kiedy o tym uslyszy reszta swiata

[elo17]

Ciekawe, który z koleji koniec świata to będzie..

[Macha]

wliczajac starozytnosc ??

bo jak nie to pomyslmy o tym ze dobre tysiac razy przepowiadali w sredniowieczu

[Sadhu]

Witam serdecznie wszystkich poszukujących. Długo zwlekałem z napisaniem, choć to forum czytam z wielkim zainteresowaniem od wielu dni. Przede wszystkim chciałbym powiedzieć, że czuję autentyczną radość czytając Wasze listy-i nie ze względu na ich zawartość merytoryczną(bo sam temat spędza mi sen z powiek od dawna) ale dlatego, że tyle osób jednak pozostawia umysłowi miejsce na elastyczność i wpływ nieprzewidywalnego.
Mój pierwszy post zacznę od usprawiedliwienia wszystkich sceptycznych głosów, które na tym forum próbują znaleźć swoje 5 min ze swą ostateczną prawdą. Myślę, że od wszystkich zaangażowanych w temat należy im sie zwykłe współczucie i zrozumienie-w ten sposób bowiem ci ludzie uwalniają ciśnienie strachu przed nieznanym. A przecież w każdym z nas się ono nagromadziło...
Drodzy sceptycy i głosiciele potęgi nauki ogarnięci powszechnym zjawiskiem młodzieńczej wszechmocy -mozecie lżyć spokojnie i śmiac się histerycznym śmiechem, jeśli sprawi Wam to ulgę-lecz chciałbym, żebyście zwrócili uwagę na jeden bardzo ważny aspekt-większość wypowiadających się tu osób szczerze i autentycznie drży o losy świata i najzwyklejszą głupotą jest tu doszukiwać się spiskowych teorii, naciągania faktów, manipulacji danymi. Zwróćcie uwagę, że cały czas rozmawiamy tu o MOZLIWOŚCIACh i czyż nie jest słusznym rozważyć nawet najmniejszą poszlakę? Chodzi tu przecież o setki istnień, które każdemu człowiekowi powinny być bliskie.
Nie chcę moralizować ani offtopować-w kwestii omawianych problemów nadal czekam na rozwój wypadków. Od wielu lat zauważam rosnące swoiste ciśnienie na świecie, które NA PEWNO znajdzie ujście w katalizacyjnym momencie przemian-to tylko kwestia czasu. Ignorancją i indolencją byłoby negować wszystko tylko dlatego , że nie powiedzieli o tym w telewizji.
Tsunami, które zabiło prawie 300 tys ludzi przyszło BEZ ostrzeżenia-tu mamy do czynienia z szeregiem specyficznych faktów, z których wyłania się PRAWDOPODOBIEŃSTWo i to o nim właśnie tu rozmawiamy. I wszyscy będziemy sie wspólnie cieszyć, kiedy po 6 czerwca nic się nie wydarzy a nie wytykać palcami stronę, która się myliła. Zresztą trudno tu mówić o myleniu się-nikt z nas nie twierdzi przecież, że coś się wydarzy ostatecznie a i jestem przekonany, że każdy chciałby się pomylić w takich sprawach.
I myślę też, że gdyby cokolwiek jednak się wydarzyło, to żadna z osób, która brała sobie do serca wszystkie dramatyczne spekulacje nie powie demonstracyjnie "A NIE MÓWIŁEM" do rzeszy sceptyków, tylko zacznie brac udział we wszystkich działaniach mających na celu naprawę i pomoc w każdym z możliwych aspektów życia gdzie byłoby to możliwe.
Osobiście przyjmę na siebie wszelkie bluzgi i prześmiewcze teksty-bo sam cały czas psychicznie przygotowywałem sie na najgorsze. Lecz nie po to, by z miną zwycięzcy się z tym obnosić ale po to, żeby w krytycznym momencie być choć w małym stopniu na to przygotowanym mentalnie.
Sceptykom pastwiącym się forum na zakończenie przypomnę powiedzenie starożytnych-"Swoją wielkośc poznasz po traktowaniu mniejszych od siebie"
Pozdrawiam

[elo17]

Sadhu jeśli wiadomość pochodziła by z wiarygodnego źródła to daje głowe że zainteresowały by się nią każde media jak i każde organizacje rządowe. Od zarania dziejów jak widze toczy się bijatyka "wierzących" kontra sceptycy, przepowiadziano tyle końców świata że już powinniśmy umrzeć 5 razy...

[Eury]

elo17 jesli dla Ciebie info prosto z NASA w postaci

SW-3 fragment 3-BD minimal miss distance 0.00 LD

to tylko marne zrodlo to niezle..

jesli myslicie ze ten temat gdzie jest prawie 2000 odpowiedzi powstal wylacznie na podwalinach tego co glosi E.Julien to jestescie w bledzie ale kto nie przeczytal wszystkiego to bedzie sie opieral tylko na 1 stronie tematu gdzie faktycznie jest przytoczone tlumaczenie tekstu E.Juliena z jego strony.

Dodam ze nie ja zalozylem ten watek a mimo to.. temat mnie zaintrygowal i nadal czuje ze cos wisi w powietrzu. Tak jak napisal poprzednik, za duze cisnienie zebralo sie na tym swiecie

[Reherius]

Sedhu dobre gadasz ;-)
A tak wogóle to może ona uderzyła i nikt nic niewie :surprised:
Może jutro o 9 rano sie dowiemy że na nowy york walneło Tsunami
A może nic sie nie stanie i bedziemy dalej normalnie żyć.
Tylko dziwi mnie jedno : Od 15 do 18 obserwowałem : ZOBACZ I około 16 do 17 była maxymalna aktywność meteorów.
A także na stronce z wykresami sejsmologicznymi (nie pamiętam).
Na Filipinach i Hawajah wykresy świrowały.
Więc sam już niewiem.
Natomiast w szwecji odnotowano 2 stopnie w skali richtera.Przecież w szwecji nigdy nic nie było :shock: Więc neiwiem co myśleć
Te infmoracje o ewentualnych spuszczeniach bomb ameryki pod przykrywką.
Czy też to że Waszyngton dostał informacje na temat ewentualnej ewakuacji :hmm:

[Dantom]

:stop:

Dziekuje wszystkim forumowiczom za wiele chwil śmiechu spędzonych przy komputerze

Wizje, przekazy telepatyczne, kontakty z innymi cywilizacjami czy w końcu geneza i interpretacja przepowiedni są dzisiaj obwarowane barierami, których nauka nie może pokonać. Przynajmniej na razie. Zawsze tak było w historii cywilizacji, że coś czego nie rozumiano - przypisywano tajemnym siłom, magii itp. Dziś jest inaczej, śmiejemy się z rzeczy, których nie rozumiemy nie wiedząc, że de facto śmiejemy się z samych siebie. Szczególnie wtedy, gdy posiąwszy pewien zasób wiedzy - sami wyznaczyliśmy sobie jej kres. Nie potrafimy wyrwać się poza ograniczoną zmysłami czasoprzestrzeń mimo, że sama nauka podpowiada nam kierunki dalszych poszukiwań. I nie chodzi tu już o to czy wizja E.J. się spełni czy nie - proponuję przejrzeć na spokojnie te 145 stron i zobaczyć ilu ludzi próbowało dociekać prawdy, ilu służyło innym swoją wiedzą, a ilu sprawę potraktowało ze swoistą dozą wulgarności czy śmiechem nie rozumiejąc ani nazwy ani istoty tego forum

[elo17]

Założmy dwie sytuacje, jedna w której ktoś przepowiada katastrofe bądz koniec świata po pewnym czasie okazuje się że to była bajeczka i wszyscy "sceptole" piszą "HAhaha a nie miałem racji"?

Sytuacja druga że ktoś coś przepowiada i niestety zdarza się tragedia i potem to on mówi " A nie mówiłem dlaczego mnie nie słuchaliście"?

Jak pokazuje historia to jednak pierwsza sytuacja miała miejsce na pewno częsciej ( chociaż 2000 rok) niż ta druga... postępując analogiczne możemy się domyśleć jak będzie finał tej wizji "katastrofy"..

[ Dodano: 2006-05-25, 22:13 ]
"Natomiast w szwecji odnotowano 2 stopnie w skali richtera" ktoś dawał że takich trzęsień na Ziemi w każdym kraju jest po kilka dziennie czy coś takiego i nic jest to żadna nowość są ich setki bo są nie wyczuwalne dla człowieka