Holenderscy Żydzi oburzeni są pocztówką, na której Anna Frank, tragiczny symbol Holocaustu, przystrojona jest w palestyńską chustę.
Kontrowersyjna pocztówka, dzieło producenta gadżetów Boomerang, jest rozdawana w holenderskich kinach, restauracjach, kafejkach i na uniwersytetach. Umieszczona na niej Anna Frank to żydowska dziewczynka, która z całą rodziną przez dwa lata ukrywała się przed nazistami w warsztacie ojca, a potem umarła w obozie koncentracyjnym. Jej wstrząsający pamiętnik przetłumaczony na ponad 30 języków, czytały miliony ludzi.
Autorem pocztówki, na której Anna ubrana została w palestyńską chustę, symbol oporu przeciw Izraelowi, jest anonim skrywający się pod literą T. Decyzję o agresywnej promocji kartki podjęła ponętna holenderska piosenkarka rockowa Birgit Schuurman, która w zeszłym roku grała w głośnej sztuce teatralnej "Seksualne perwersje". W Boomerang gwiazda odegrała rolę "gościnnego redaktora".
- To niesmaczna próba zafałszowania historii - ogłosiło holenderskie Centrum Informacji o Izraelu, które wezwało knajpy, kina i uniwersytety do zbojkotowania kartki. Podobnie jak wielu Holendrów uznało ono, że kartka stawia znak równości pomiędzy Holocaustem i izraelską okupacją ziem palestyńskich. - Na ziemiach okupowanych nie ma obozów koncentracyjnych ani ludobójstwa - czytamy w apelu organizacji.
„Czy zapomnieliście, że naziści mordowali więcej Żydów tygodniowo, niż zginęło Palestyńczyków przez ostatnie pół wieku?" - zauważa jeden z oburzonych internautów na stronie internetowej Boomerang.
Firma broni się, że taka interpretacja kartki jest nieporozumieniem. - Autor pocztówki stworzył idylliczną wizję, w której oba narody, żydowski i palestyński, żyją obok siebie w pokoju - twierdzi Pascale Bosboom, szefowa Boomeranga.
Źródło: Gazeta Wyborcza