23 replies to this topic

[Millowisck]

Stalowa Wola, wczoraj w nocy miałem tutaj regularną burzę + 10.C, dziś wszędzie jest śnieg i teraz jest 0.C, niezłe anomalie pogodowe mamy, a z roku na rok pewnie będzie " ciekawiej "

[Roseb]

Dokładnie, poza tym ogniska wzniecane przez człowieka pierwotnego nie mogły mieć jakiegokolwiek wpływu na zmiany klimatyczne. Podobnie jak dinozaury. Nauka nie potrafi dzisiaj z całą pewnością odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w okresie plejstocenu i holocenu nastąpiło takie przyspieszenie zmian klimatycznych w skali globalnej.

Coś innego, masz rację. U mnie w liceum też na geografii wałkowali temat globalnego ocieplenia, twierdząc, że ma podłoże antropogeniczne. Jednak już na jednych z pierwszych zajęć na studiach wykładowca wyśmiał tą hipotezę, co później powtórzyło jeszcze kilku innych. Gdybym miał skaner to powklejałbym kilka ładnych wykresów i tabelek pokazujących zmiany klimatyczne na przestrznie ostatnich kiluset tysięcy lat.

Użytkownik Gynvael edytował ten post 27.01.2008 - 22:51

[Ejael]

Rozmowa z prof. Haliną Lorenc z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (fragment)

Po ostatnim gorącym lecie komentarze niektórych polskich klimatologów nie pozostawiały wątpliwości – to wina człowieka i spowodowanego przez niego efektu cieplarnianego. Emitujemy do atmosfery za dużo dwutlenku węgla, powodując jej podgrzanie. Przyczyny zmian klimatu wydają się więc jasne, a pani mówi, że dopiero musimy je poznać?

Otóż wcale nie jest to takie jednoznaczne. Mamy bowiem do czynienia z następującym problemem: czy na skutek ocieplenia następuje wzrost stężenia dwutlenku węgla w atmosferze, czy też CO2 powoduje wzrost temperatury. Dysponujemy danymi, choćby pochodzącymi z badań rdzeni lodowych wydobytych m.in. w Grenlandii i antarktycznej stacji Wostok, wskazującymi, iż w różnych epokach geologicznych, kiedy przybywało CO2 w atmosferze, ocieplał się również klimat. Tylko że na Ziemi nie było wówczas człowieka ani przemysłu.

No właśnie. Jeden z ostatnich numerów tygodnika naukowego „Science” publikuje wyniki badań osadów liczących 65 mln lat, czyli z kresu epoki dinozaurów. Okazuje się, że stężenie CO2 w atmosferze było wówczas prawie cztery razy wyższe niż obecnie. Czy zatem człowiek naprawdę wpływa na klimat?

Mogę wyrazić wyłącznie swoją opinię – należę do tej grupy naukowców, którzy uważają, że zmiany klimatu mają przede wszystkim podłoże naturalne, które decyduje o kierunku zmian i tylko w niewielkim stopniu (niektórzy naukowcy określają to na 2–3 proc.) przyczynia się do tego człowiek.

Od Ejael: Tak więc widzisz coś_innego że ty w pytaniu już przyjąłeś twierdzenie że więcej CO2 powoduje ocieplenie a pani profesor klimatolog nie wie czy czasem nie jest odwrotnie - ocieplenie powoduje wzrost CO2 w atmosferze.

[Xanatos]

Wiem o tym, że słońce robi się coraz większe i za ok. milion lat uwolni całą swoją energię, ponieważ kończy się mu zapas wodoru. Podobno z tego powodu w zimie nie ma teraz już śniegu. Ale ja się troszkę boję, bo z drugiej strony nie chcę, aby wybuchło słońce. Według naukowców światło będzie dostarczał już tylko księżyc lub gwiazdy, chyba, że Ziemię zmiecie wybuchające słońce.

[scpt]

A skąd takie dziwne informacje?Słońce ma dopiero połowę życia za sobą i jeszcze ok 5 miliardów lat. Jego zapas wodoru szacowany jest na ok 40 %.Milion lat ?Czemu ma służyć ta prowokacja?



Realnym zagrożeniem za ok 40 mln lat jest zderzenie się naszej galaktyki z olbrzymią chmurą gazu.
Masywny obłok gazu zderzy się z Drogą Mleczną

[awjp]

Obłoczek ten jest malutki i nie wiadomo, w którą część naszej galakyki uderzy. W miejscu zderzenia powstaną nowe gwiazdy, natowiast reszta obłoku zostanie "wessana" przez naszą galaktykę. Gorzej będzie za ok 3 miliardy lat, kiedy to galaktyka Andromedy zderzy się z naszą (co nieco o tym wraz z symulacją: http://www.galaxydyn...rg/tflops.html). Ale czym się martwić, zapewne ludzkość i tak wcześniej zniknie z ziemskiego globu.

Ed: A co do tematu- w zeszłym roku też była burza w styczniu. U mnie prądu nie było przez kilka h, a mieszkam w jednym z większych miast Górnego Śląska. Tak jak przez całe moje życie nie widziałem burzy w styczniu, tak w zeszłym roku widziałem (a mam ponad 20 lat).

Użytkownik awjp edytował ten post 19.02.2008 - 13:39

[Matt']

Według naukowców światło będzie dostarczał już tylko księżyc lub gwiazdy [...]

Hahahahahha To było naprawdę mocne

O ile mi i pewnie wszystkim poza Tobą i Twoimi "naukowcami" wiadomo, Księżyc świeci światłem odbitym od Słońca A gwiazdy nie są w stanie dostarczyć nam swiatła nawet na tyle, żeby widzieć w promieniu kilku cm

Użytkownik Matt' edytował ten post 19.02.2008 - 14:01