Witam wszystkich forumowiczów. Jestem nowym użytkownikiem więc prosze o odrobine wyrozumiałości.
Telekinezą zainteresowałem się ok. rok temu, i szukając informacji trafiłem na to forum. Zainteresowało mie ćwiczenie z "wiatraczkiem" i postanowiłem to wypróbować. Przez około 2 tyg. nauczyłem się kontrolować wiatraczek: zwiększać lub zmniejszać prędkość, zatrzywać go, zmieniać kierunek obrotu. Robiłem to z przyłożonymi po obu stronach rękami. Byłem także sceptykiem i nie wierzyłem że to coś niezwykłego tylko normalne zjawisko fizyczne polegające na ciepłocie wydalanej przez dłonie. Aby to sprawdzić postanowiłem nakryć wiatraczek szklaną miską. Po miesiącu ćwiczeń robiłem wszystko, tak jak bez nakrycia. Gdy upłyneło pół roku, odkryłem że moge poruszać wiatraczkiem bez przykładania rąk, koncentrując się i skupiając na wybranym kącie wzrok (niestety bez nakrycia, ale nie mogły wpływać na ruch inne czynniki). Wtedy pomyślałem że coś jest nie tak. Zaczełem wierzyć w parapsychologie (nie tylko telekineze), i prawdopodobnie "odblokowywać" swoją podświadomość. Po krótkim czasie próbowałem innych ćwiczeń: poruszać wykałaczką w wodzie i pałeczką do uszu uwiązaną na nitce. Te ćwiczenia też przyniosły dobre wyniki. Praktykuje je do dzisiaj, "umacniając energie" i osiągam coraz lepsze rezultaty. Na wakacje dostane kamere i nagram wszystko aby potwierdzić wszystko wyżej wymienione. Napewno wiele osób skrytykuje tego posta, ale mam także nadzieje, że znajdą sie osoby które uwierzą (jeżeli wogóle go ktoś przeczyta...).