SETI: Otrzymano tajemniczy sygnał
Radioteleskopy w Australii otrzymały tajemniczy sygnał radiowy, który poruszył wielu naukowców… Mimo braku jednoznacznej odpowiedzi odnośnie tajemniczego krótkiego sygnału, wciąż aktualne pozostaje pytanie jak i gdzie poszukiwać śladów inteligencji pozaziemskiej?
Na całym świecie naukowców poszukujących życia pozaziemskiego poruszyła wiadomość o tajemniczym sygnale radiowym zarejestrowanym w grudniu 2007 roku.
Szef projektu SETI Seth Szostak oświadczył, że krótki sygnał początkowo zainteresował wielu naukowców, którzy uważali go wówczas za odpowiedniego kandydata na sygnał od ET. Jak oświadczyli naukowcy tajemniczy sygnał radiowy zarejestrowano nie na Portoryko, jak wcześniej donoszono, ale w Australii.
Dan Wertheimer z UC Berkeley SETI Project oświadczył, iż jeśli nawet otrzymamy sygnał od pozaziemskiej cywilizacji, może on nigdy nie zostać do końca odczytany.
- Nie będziemy prawdopodobnie w stanie go zrozumieć - dodał. Będziemy wiedzieć, iż ktoś się tam znajduje, ale nie dowiemy się nic o ich cywilizacji.
Tymczasem Seth Shostak uważa, iż w przyszłości nowe techniki pozwolą naukowcom na odnalezienie właściwej drogi.
- Jestem ostrożnie optymistyczny, iż odnajdziemy coś do 2025 roku - powiedział Shostak. Osobiście nie boję się sygnałowania naszej obecności w kosmosie, może obcy są przyjaźni, a może nie - kto wie. A nawet jeśli są wrogo nastawieni, dzieli ich od nas daleka droga.
Zgodnie ze sławnym równaniem Drake'a szacowana liczba inteligentnych cywilizacji tylko w naszej galaktyce wynosić może 10.000. Najbliższa z nich znajduje się zapewne jednak bardzo daleko, zaś naukowcy ostrożnie podchodzą do kwestii nawiązania możliwego kontaktu z ET.
- Nie uważam, że Ziemianie powinni wysyłać teraz sygnały w kosmos - stwierdza Wertheimer. Jesteśmy rozwijającą się cywilizacją, dopiero wchodzącą do gry...
Dan Wertheimer wyraził się o tajemniczym sygnale, iż choć nie jest do końca zrozumiały, może mieć naturalne pochodzenie. Nie został on rozpoznany jako sygnał od inteligencji pozaziemskiej, choć sieć radioteleskopów Allen Array w Kalifornii szuka obecnie większej ilości podobnych sygnałów.
żródło: www.npn.ehost.pl - Na Progu Nieznanego
No więc albo to jakiś sygnał z mikrofalówki się zawieruszył albo nareszcie coś mamy...