Temat jest zamknięty
W środę przed Wielkanocą Anno Domini 1666 pastwiska o wielkości około hektara w Cranstead nieopodal Wrotham w hrabstwie Kent, położone daleko od jakiejkolwiek części morza czy jego odgałęzienia, w miejscu gdzie brak stawów rybnych i występują niewielkie ilości wody, zostały całkowicie zarzucone małymi rybami, które podobno spadły z nieba, a była w tym czasie wielka burza i ulewa; ryby miały z grubsza długość małego palca człowieka i wedle osadu wszystkich, były to młode morszczuki (...).
Definicja: Niezwykle opady to nagle, niekiedy długotrwale deszcze zwierząt, lodu, obiektów nieożywionych, najwyraźniej sprzeczne z normalnym przebiegiem zjawisk przyrodniczych.
Co mówią zwolennicy: Te osobliwe opady maja pochodzenie ponad naturalne i powinny być postrzegane jako jakiś znak. Teoria "porwania przez wiatr" nie wyjaśnia, w jaki sposób takie deszcze składają sie tylko z jednego rodzaju przedmiotów lub zwierząt - na przykład ryb czy żab. Takie opady to jakiś przekaz i tradycyjna nauka nie jest w stanie ich wytłumaczyć.
Co mówią sceptycy: Takie deszcze w żadnym razie nie są ponad naturalne i można je wytłumaczyć naukowo. Najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem jest to, ze różne obiekty lub zwierzęta zostają porwane przez gwałtowne trąby powietrzne i zrzucone w pewnej odległości od miejsca, z którego zostały pochwycone.
Jakość dowodów potwierdzających zjawisko: Znakomita.
Prawdopodobieństwo, ze zjawisko jest paranormalne: Bardzo wysokie.
W opowiadaniu Stephena Kinga "Rainy Season" (Sezon Deszczowy) z 1989 roku drapieżne zabójcze ropuchy z zębami jak brzytwy spadają na małe miasteczko Willow w stanie Maine co siedem lat, zwłaszcza 17 czerwca. Tego dnia bezbronni i niczego niepodejrzewający turyści odwiedzają Willow, otrzymują ostrzeżenie od mieszkańców, ze nie mogą zostać, lekceważą ostrzeżenie i ostatecznie zostają pożarci przez zabójcze ropuchy. Kiedy ropuchy otrzymują juz swoja ofiara, rozpuszczają sie w porannym słońcu, a mieszkańcy Willow w Maine maja zapewnione kolejne siedem lat spokoju.
Historyjka jest zabawnym, przewrotnym thrillerem, ale jej główny temat - dziwny deszcz ropuch - to rzeczywiste zjawisko.
Tak, zwierzęta i przedmioty spadają z nieba na naszej planecie i istnieją niezliczone relacje, których nie da sie w prosty sposób racjonalnie wytłumaczyć.
Co spada z nieba? Ta lista powstała na podstawie kilku rożnych źródeł. Wiele takich opadów nie zostało zadowalająco wyjaśnionych.
-Cegły
-Cynk
-Czarne Deszcze
-Czerwony deszcz
-Jaszczurki
-Żaby
-Kaczki
-Kanarki
-Myszy
-Krokodyle
-Piasek
-Orzechy
-Żaby
-Szkło
-Salamandry
-Siarka
-Psy
-Ropuchy
-Małpy
Jakie przedstawiono teorie, próbując wyjaśnić te udokumentowane opady?
Rzymski przyrodnik Pliniusz wierzył, ze żywe istoty spadające z nieba spontanicznie tworzą sie w deszczu (do XVIII wieku panowało powszechne przekonanie o spontanicznym powstaniu stworzeń). Dziś wiemy wystarczająco wiele, żeby odrzucić takie wytłumaczenie.
Niezwykle zjawiska pogodowe mogą wyjaśnić wiele takich osobliwych zjawisk. Trąby powietrzne, trąby wodne, tornada, sztormy, huragany itp. mogą unosić przedmioty z ziemi, przenosić je na znaczne odległości i następnie bezceremonialnie zrzucać - czasem na niespodziewających sie niczego ludzi, w nieodpowiednim czasie i miejscu. Z nieba spadały nawet trumny, tak jak cale mnóstwo sprzętów domowych, drobiazgów, odzieży, zegarów..
Istnieją jednak relacje o niezwykłych opadach atmosferycznych, których nie da sie wyjaśnić tym, ze to jakieś tornado porywa rzeczy w jednym miejscu i zrzuca je w drugim. Na przykład w maju w 1981 roku żaby z Afryki Północnej spadły w Grecji. Czy tornado lub jakaś traba powietrzna porwała żaby z Egiptu, Libii czy Algierii, przeniosła je przez Morze Śródziemne i zrzuciła na greckiej ziemi? Czy takie mnóstwo stworzeń mogło zostać przeniesione masowo przez prawie 5000 kilometrów nad otwartym akwenem? Ponadto w jaki sposób teorie "dziwnej pogody" mogą tłumaczyć selektywny charakter takich opadów? Nierzadko znajduje sie tysiące osobników tego samego gatunku ryb czy żab zrzuconych w jednym miejscu.
Charles Fort wysuwał przypuszczenie, ze niezwykle opady pochodzą z międzygwiezdnych, pozaziemskich wraków (choć chyba nie myślał o tym poważnie). Czy niezidentyfikowane obiekty latające zrzucają wszelkie te przedmioty i stworzenia przy opuszczaniu ziemskiej atmosfery? Czy obcy zbierają żaby, po czym bezceremonialnie zrzucają je gdziekolwiek im sie spodoba?
Może wyjaśnieniem są komety i meteoryty?
Może tłumaczą one niektóre opady metalicznych elementów czy nawet lodu, ale ponownie trzeba podkreślić, ze występuję po prostu zbyt wiele dziwacznych opadów, by tak proste wyjaśnienie mogło wystarczyć. Niektóre bryły lodu spadające z nieba, jak ustalono w późniejszych badaniach, były odpadkami z toalet samolotów. Ale co począć z 3-metrowej długości soplami lodowymi, które spadły z nieba, przeszywając dachy, a nawet zabijając pewnego Niemca pracującego na dachu?
Na naszej planecie zdarzają sie rzeczy niezwykle, a niektóre z nich do złudzenia przypominają osobliwe opowieści Stephena Kinga.
source: www.apokalipsy.cba.pl
€dit. w sumie zdjęcia nie są potrzebne, ponieważ nie mają nic wspólnego ze zjawiskiem.
Użytkownik Ubot edytował ten post 13.01.2008 - 13:34
![:]](https://www.paranormalne.pl/public/style_emoticons/default/pleased1.gif)
