Skocz do zawartości


Szanowni Państwo, przypominam o konieczności zachowania ciszy wyborczej do godz. 21:00 w niedzielę 18 maja.


Zdjęcie

Zjawa?


  • Please log in to reply
17 replies to this topic

#1

44litery.
  • Postów: 9
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam!

Postanowiłam, że opowiem Wam o moich dziwnych przeżyciach... A mianowicie, kilka miesięcy temu, gdy jak zwykle siedziałam na kanapie wpatrując się w podłogę i myśląc o sama nie wiem czym, usłyszałam krzyk. Donośny, piskliwy, przytłumiony krzyk kobiety; wystraszyłam się, nie wiedziałam skąd dobiega, nie mogłam zlokalizować jego źródła, to tak jakby ten krzyk dochodził z wszystkich miejsc w domu... Trwało to może 15, 20 sekund. Przerażona wybiegłam z pokoju i zapytałam rodziny, czy może też coś takiego słyszeli; spojrzeli się na mnie jak na idiotkę i powiedzieli, że jestem przemęczona... Dałam sobie spokój, poszłam spać.
Kilka dni później, ok. godziny 2, 3 nad ranem, gdy bez żadnych rezultatów, próbowałam zmusić się do snu usłyszałam jakieś głosy, z penwnością były to głosy ludzi. Słyszałam dokładnie co mówią, ale nie potrafiłam tego zrozumieć; tak jakby mówili w innym języku, choć mówili po polsku - wiem, dziwne...
Dwa dni po tym incydencie jechałam do pobliskiego miasta. Było ślisko, padał deszcz. Już się ściemniało. Patrzyłam się w okno słuchając muzyki na mp3, nagle ujżałam coś dziwnego. Postać - ubrana na biało - duży kaptur i płaszcz ciągnący się za nią po ziemi. Wpatrywałam się w nią ok. 7 sekund nie mając świadomości na co patrzę; ona zerkała na mnie spod kaptura i odebrała mi świadomość - jakbym w ogóle nie myślała. Gdy się ocknęłam od razu spojrzałam się do tyłu, już niczego ani nikogo tam nie było...
Po tych wydarzeniach byłam całkowicie bezradna. Nie wiedziałam co robić. Przyjaciele mi mówili, bym wybrała się do psychologa... Ostatecznie postanowiłam, że odwiedzę psychologa, lecz ciągle odkładam tę wizytę...
Tydzień, może dwa tygodnie po tym wydarzeniu, gdy ok. 4 nad ranem wstałam od komputera i zmierzałam w stronę kuchni, ponieważ strasznie chcialo mi się pić, w przedpokoju ujżałam tę samą postać. Byłam sparaliżowana, nie mogłam się ruszyć, myśli porozbiegały się wszędzie. Kilka sekund, wszystko zniknęło, odechciało mi się pić; niemalże z płaczem wróciłam do pokoju... Od tej pory wszystko ucichło, lecz, gdy kładę się spać, czuję i wiem, że w pokoju nie jestem sama - takie dziwne przeczucie. Nie wiem co o tym myśleć - ja właściwie przez to już właściwie w ogóle nie myślę...
Powiedzcie jeszcze czy to może mieć związek z tym, że nie wierzę w Boga, a co gorsza, zaintrygował mnie satanizm? Sama już nie wiem, w ogóle nie mam na to wpływu, chcę wierzyć w Boga, ale nie potrafię; ale to już inna bajka...
Moja psychika jest już na wykończeniu, natrętne myśli nie dają mi żyć... Myślicie, że jestem chora? Bo mi trudno w to uwierzyć...

Pozdrawiam...
  • 0

#2

Devis.
  • Postów: 30
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

slyszalem ze zjawy,zmory atakuja ludzi ktorzy wlasnie popelniaja grzechy w zyciu ajkies duze takie jak satanizm albo jak sie kogos zabije.WIem jeszcze ze to moglo byc przez to ze moze wywolywalas duchy???? lub inne glupie rzeczy?
  • 0

#3

44litery.
  • Postów: 9
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nigdy nie wywoływałam duchów... Choć miałam zamiar...
  • 0

#4

Lucky_Luck.
  • Postów: 10
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja bym próbował to "coś" uwiecznić. Masz aparat, albo kamere? Jeśli posiadasz dużą karte w aparacie kompaktowym włączasz tryb nagrywania filmów zostawiasz zapaloną lampke i rano oglądasz wyniki :) ja bym tak zrobił...
  • 0

#5

Devis.
  • Postów: 30
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

mialas zamiar?? to ja ci radze sie nawrocic bo bog istnieje czy tego chcesz czy nie a jak cie to meczy to wez... a nie niemasz pewnie swieconego krzyzyka wiec nic ci to nieda jedynie co pomoze to egzorcyzm.
wiekszasci ludzi pomaga sama modlitwa zobacz sobie wiecej na forum wszyscy sie modla i to cos odchodzi dobrze ci radze nawroc sie i zacznij wierzyc.
  • 0

#6

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

A mianowicie, kilka miesięcy temu, gdy jak zwykle siedziałam na kanapie wpatrując się w podłogę i myśląc o sama nie wiem czym,


Myślenie o niczym jest idealnym motorem do powstawania teorii spiskowych i 
wszelkiego rodzaju zjawisk paranormalnych  :) .
  • 0



#7

Mienso.

    Disturbed Mind

  • Postów: 268
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

dobrze ci radze nawroc sie i zacznij wierzyc.



Spadłem z krzesła. Jak możesz mówić coś takiego? Wiara to kwestia przekonań i hmmm...wiary :) Więc nie ma opcji żeby na siłę zacząc "wierzyć", bo wtedy będzie to tylko pozerstwo.
  • 0



#8

Devis.
  • Postów: 30
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

no moze i tak ale przez duze grzechy tak sie dzieje byl kiedys o tym program nawet zmora nawiedza faceta codziennie w nocy i go dusi nienormalne co?? ale i prawdziwe
  • 0

#9

PerfectShadow.
  • Postów: 36
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Devis, najpierw się czegoś dowiedz na ten temat... polecam lekturę tematów na forum oraz słownika ortograficznego.

zmora nawiedza faceta codziennie w nocy i go dusi nienormalne co?? ale i prawdziwe

Paraliż senny. Brzmisz jak słuchaczka Radia Maryja... "satanizm jest złyyyyyy, pójdziecie do piekłaaaaa... nawracajcie się i dawajcie na tacę, jak to mówi nasz Pan i Władca, Tadeusz..." w\e
44Litery:
Sugeruję pójść do tego psychologa. Poza tym, tak jak sugeruje Lucky_Luck, proponowałbym to coś uwiecznić. Wiara nie ma tu nic do rzeczy. Końcowa rada: myśl pozytywnie. To naprawdę daje efekty.
  • 0

#10

44litery.
  • Postów: 9
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hmm, problem w tym, że nie mam kamery ani aparatu...
Ale zobaczę co da się zrobić.
A co do psychologa, hmm, nie wiem czy to najlepsze rozwiązanie. Pewnie zamknęliby mnie w psychiatryku...
  • 0

#11

Allucard.
  • Postów: 12
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Raczej wątpię aby cie mieli zamknąć w psychiatryku psycholog tak robi w skrajnych przypadkach , jakbyś wszędzie widziała osobę która próbuje cię zabić no to mogło by i tak być. Satanizm czy nie , pomyśl czy nie zrobiłaś niczego kolwiek , co mogłoby takową duszę do ciebie przywołać.

Co do tych głosów o 2 , 3 nad ranem , to mógł być czysty przypadek ,kiedyś też mnie o 4 obudziły głosy kogoś z podwórka ,język polski tak ,ale nic nie rozumiałem ,a okazało się że to dwie babcie wyprowadziły swe psy na spacer...

Zastosuj się do rad innych , zacznij myśleć pozytywnie , jednak jeśli i to nie pomoże , i ta biała postać znowu ci się pojawi, (oprócz kamerowania jej , bo też bym chętnie zobaczył coś takiego uwiecznionego:D) okaż odrobinę odwagi , spróbuj nawiązać z tym czymś kontakt .

PS: Wygląda to raczej na ducha , nie na demona gdyż , z tego co napisałaś nie zrobiła ci żadnej krzywdy...

Użytkownik Allucard edytował ten post 06.01.2008 - 22:53

  • 0

#12

bianka.
  • Postów: 301
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem wizyta u psychologa jest konieczna.Jeżeli fascynuje Cię satanizm (rozumiem,że nie w celach naukowych a wyznawczych) ewidentnie wskazuje to na to,że jesteś osobą bardzo zagubioną stąd zachwiane fascynacje.Nie namawiam Cię do wiary w Boga(do tego trzeba dojść samemu,albo nie dojść wcale). Psycholog na pewno Ci się przyda,nie bój się tej wizyty.Powodzenia :)
ps:moim zdaniem te wszystkie zdarzenia są wytworem Twej wyobraźni,brak Ci uwagi,jesteś osobą b.wrażliwą i zgubioną,chciałabyś być kimś "wyjątkowym".W świat mistyczny,mroczny najczęściej uciekają bardzo wrażliwi ludzie.
  • 0

#13

44litery.
  • Postów: 9
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dzięki za zainteresowanie...
Sama nie wiem co myśleć.
Jak widać, zdania są podzielone...
Boję się iść do tego psychologa, po prostu odpycha mnie to... :s
Ale postaram się jakoś przełamać...


Pokój...
  • 0

#14

Afganka.
  • Postów: 102
  • Tematów: 8
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy dobrze rozumiem? Nie wierzysz w boga a wierzysz w szatana? Myślałam że jeden bez drugiego nie może istnieć... Nie wiem czy psycholog może coś pomóc w takiej sprawie. Co będzie jak trafisz na psychologa zatwardziałego katolika? Naśle na Ciebie egzorcystę i tyle będzie. Chyba że wizyta u psychologa zaowocuje diagnozą że masz schizofrenie, albo inną chorobę. Wtedy pan[i] magister napewno będzie przydatna.
  • 0

#15

BENDER.
  • Postów: 166
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

(Devis) mialas zamiar?? to ja ci radze sie nawrocic bo bog istnieje czy tego chcesz czy nie a jak cie to meczy to wez... a nie niemasz pewnie swieconego krzyzyka wiec nic ci to nieda jedynie co pomoze to egzorcyzm.
wiekszasci ludzi pomaga sama modlitwa zobacz sobie wiecej na forum wszyscy sie modla i to cos odchodzi dobrze ci radze nawroc sie i zacznij wierzyc.


Ja ci radzę, przestań wierzyć w boga bo on nie istnieje czy tego chcesz czy nie, a jak cię to męczy to pomódl się do niego i zobaczymy czy posłucha... pewnie masz na ciele wytatuowany krzyż i reprodukcję ostatniej wieczerzy więc samo odejście od wiary nic ci nie da. Musisz się pozbyć skóry - dosłownie - najlepiej tępym nożem. Wiele osób wierzy, że im pomaga modlitwa ale zapewne nigdy nie słyszeli o autosugestii. Zobacz sobie na forum, nikt się nie modli a i tak wszystko samo ustępuje. Dobrze ci radzę zostań ateistą a najlepiej zedytuj posta :P

Użytkownik BENDER edytował ten post 14.01.2008 - 16:13

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych