47 odpowiedzi w tym temacie

[Azyl]

Ogólnie czytając tekst można się trochę przestraszyć, ale po bliższym przyglądnięciu się fotografiom i opisom wcale nie wygląda to strasznie (może trochę, jak moja piwnica? ).
Wszystkie przedmioty rozrzucone to zapewne sprawka bezdomnych grasujących po owym szpitalu i tak jak napisał mój przedmówca historyjki robione są pod pokaz

[Marchewa]

nowy szpital zbudowali... jedni tam pracują inni są tam leczeni przecież sprzątać nie będą pewnie pmyśleli "Złomiarze zabiorą lub bezdomni co będziemy tu sprzątać"... a że ludzie usłyszeli plotki i sie przestraszyli to mamy nawiedzony szpitalek...
a zdjęcia jak by dodać krew to mamy pomieszczenia do jakiejś strasznej gierki

[piechur]

O rany. Dawno się tak nie uśmiałem. Jestem z Kluczborka (to ok. 17 km od Olesna). Mam tam babcię i jestem co tydzień. Szpital opuszczono, bo po prostu wybudowano nowy i nie widzę w tym nic niezwykłego. O duchach i różnych zjawiskach paranormalnych też pierwsze słyszę. Dziadek umierał tam na raka (rok 1982) i też żadnych informacji na ten temat nie mam. Babcia całą noc z dziadkiem siedziała. Nigdy nic nie mówiła. Stary szpital był po prostu mniejszy od tego nowego. Proboszcz chciał zrobić tam hospicjum jakieś, ale nie dostał pozwolenia. Powiem, że już więcej słyszałem informacji o nowym szpitalu. Jest postawiony na jakiś żyłach wodnych i w początkowym okresie jego istnienia powstała taka plotka, że tam ludzie umierają i nikt nie chciał iść do nowego tylko wszyscy do starego (m.in. mój dziadek). Aha i to może kiedyś był szpital psychiatryczny, ale raczej to było jeszcze przed wojną. Po wojnie to był najzwyklejszy szpital. Mogę nawet te dane zweryfikować, bo jestem tam raz na tydzień, dwa. Uważam, że ten ktoś to po prostu wymyślił.

http://szpitalolesno...a.pl/hist1.html
Tutaj możecie przeczytać historię nowego szpitala.

Użytkownik piechur edytował ten post 17.02.2008 - 17:38

[slepak]

hahahahahahha leże szpital psychiatryczny mieszkam w Oleśnie od 19 lat i mój ojciec jest lekarzem i pracował tam w tym szpitalu i to nie był żaden szpital psychiatryczny tylko normalny szpital jak w każdym mieście jedynie co tam może być to pełno flaszek po alkoholu jedyna atrakacja jak tam została to stara kaplica , a tak to nic ciekawego tam nie ma

W Naszych Polskich realiach zdarza się iż ludzie wycinali słupy telegraficzne, aby móc sprzedać trochę złomu, jednak w Oleśnie nikt nie pofatygował się by sprzedać sprzęt pozostawiony w szpitalu.

taaaaaa to idź na komende i spytaj się gdzie są wszystkie kaloryfery bo pare lat temu to menele okupywały to miejsce i niezły hajsik na tym kręcili ale wynajęli firme ochroniarską która pilnuje tam do dzisiaj


jak dla mnie to herezje z tymi duchami itd. bo nie raz się tam w nocy po pijaku chodziło po ciemku i jakoś nigdy nic się nie wydarzyło , jeszcze przed tym jak nie wyburzyli tych trzech budynków z tyłu ale sala w której było metalowe łóżko i stary nóż ( chyba tam sekcje zwłok czy coś takiego robili ) dawała klimat

[kOwal mc3]

ja jestem z Olesna i powiem wam szczerze że nawet nie czytalem tego tematu bo pewnie nie ma tu nic czego bym wczesniej nie przeczytal/uslyszał...

powiem wam pokrotce jak to jest z mojego punktu widzenia...

po pierwsze to po oczach walnąl mi już sam tytuł... Jaki kurna 'szpital psychiatryczny'? Szpitalem psychiatrycznym to on był tylko w jakimś filmie! Nie pamiętam tytułu ale faktem jest że w tym budynku kręcony kiedyś był jakiś film i ten szpital 'odgrywał role' szpitala psychiatrycznego ale w rzeczywistości nigdy nim nie był!
przez dlugie lata bykl to zwykły spzital jakich dziś w Polsce wiele jednak kiedy w mieście wybodowano nowy to rozpoczeło sie powolne opuszczanie budynku. Spokojnie likwidowano oddział po oddziale aż w końcu w ostatnich latach swojej działalności stary szpital robił już tylko za hospicjum w którym umierali nieuleczalnie chorzy pacjenci.

po drugie domyślam sie że padło już sformuowanie że szpital jest 'nawiedzony'... (ostatnio pojawił się nawet taki artykul w lokalnej gazecie...)
otóż od kiedy wyburzono fragment muru otaczającego budynek wycieczki do starego spzitala stały się ulubionym zajęciem znudzonych wakacjami przedszkolaków... jakby tego było nie sa żadkością nocne eskapady do tego szpitala bedące wymysłem niecałkiem trzeźwych małolatów imprezujących własnie na mieście. Co więcej sam niejednokrotnie byłem w środku o róznych porach dniach i te historie o nawiedzonym szpitalu można z pewnością odłożyc między bajki.
To tylko odpadająca ze ścian farba, trzeszczące podlogi i okna oraz rozpowszechniane z ust do ust 'legendy' pobudzają wyobraźnie...

Warto zaznaczyć że nie jest to typowa ruina gdzieś na peryferiach miejsca. Otóż budynek ten stoi blisko centrum miasta zaraz przy jednej z głównych dróg... być może to jest jeden z czynników który decyduje o jego wyjątkowym charakterze...

Pewnie zostały poruszone równierz wątki 'pozostawionego sprzętu'...
Mnie osobiście jakoś nie dziwi że zostawili 'śmieci' skoro w nowym szpitalu wszystko było nowe i nie potrzebowali jakichś rupieci... ;]
Wbrew niektórym opowieścią złomiarze równierz robią swoje i sukcesywnie krok po kroku opróżniają buudynek...
wystarczy się po nim przejść a potem porównać to co sie widzialo np. ze zdjęciami na opuszczone.com ... ;]

Słyszałem już rózne teorie o przyczynach opuszczenia budynku; od skażenia radioaktywnego przez wybuch zarazy po nawiedzanie przez duchy zmarłych pacjentów ale jestem na 99% pewny że to tylko najzwyklejsze legendy tak jak np. opowieści o Krwawej Mary czy jeźdzcu bez głowy... ;]
podsumowując klikoma slowami: nie ma w tym budynku nic 'paranormalnego'...

[avallach]

I kolejne duchy umierają pod wpływem faktów...
BTW. całkiem ciekawy budynek pod względem inwestycyjnym, skoro jeszcze jest blisko centrum... szkoda szkoda, że nikt się tym obiektem nie zainteresował...

[kOwal mc3]

szczegółów nie znam ale budynek został wykupiony przez jakichs prywatnych inwestorow więc aż tak źle to z nim nie jest... ;)
słyszałem już o róznych koncepcjach dotyczących jego przyszłości i już zupełnie sie w nich wszystkich pogubiłem ale według róznych wersji w tym budynku ma powstać 'dom spokojnej starości', jakaś prywatna lecznica/sanatorium bądź też hotel. ...i oczywiście nie daje 100% pewności że któraś z tych wersji jest prawdziwa ;P

[avallach]

'dom spokojnej starości', jakaś prywatna lecznica/sanatorium

mam nadzieję że nie brata Nowaka...

[Gorski99]

Niedawno założyłem konto na forum przeglądałem te stare tematy i napotkałem ten. Ku mojemu zdziwieniu patrze Olesno myślałem ze chodzi o jakieś inne Olesno ale chodziło o te obok którego mieszkam. Wybrałem się tam dzisiaj, wiem ze budynek jest sprzedany i tak dalej ale pooglądać nie zaszkodzi. Zaglądałem do środka przez okno chciałem cyknąć fote i nagle jedno z nich walnęło. Normalna moja reakcja było to ze się przestraszyłem i obiecałem sobie ze więcej tam nie pójdę. Myślałem ze to tylko bajka ale teraz wierze w to ze tam coś się wydarzyło, aura jaka panuje wkoło budynku nie jest przyjemna.Wydaje się taka mroczna czuje się w powietrzu strach, nie umiem za bardzo tego opisać tego uczucia. Nie wiem co oni chcą tam zrobić ale jak narazie wygląda to tak jakby się miało zawalić.

[Camillo]

zdjecia sa tak zrobione ze ukazuja wszystko co najgorsze w tym miejscu. niby nic na nich nie ma ale jak ktos sobie sprobuje wyobrazic co tam sie dzialo...

[TOMCAT]

Bardzo interesujący temat.

Zagadkowe jest to chaotyczne opuszczenie szpitala. Pozostawienie wyposażenia, wczasach komuny było możliwe, bo nowy szpital był pewnie wyposażany w nowe wyposażenie, ale wówczas BRAKOWAłO TAKICH RZECZY, a nie tylko jeden szpital w PRL budowano od nowa. tak więc raczej ten lokal by wysprzątano i pewnie działacze jedynej partii zagospodarowaliby go inaczej, a budynek, wtedy przecież w lepszym stanie do dziś stoi odłogiem.

Zagadkowe!

Tylko proszę nie piszcie że ten budynek to przykrywka do podziemnej bazy szarych!

Jeżeli jest to dawny szpital poniemiecki i jest nawiedzony, to odpowiedź może być znaleziona w historii lat 1934-45.
Wówczas Hitler czyści ł swe społeczeństwo, z wszelkich "brudów" (homoseksualistów, komunistów, antyfaszystów, symulantów, etc). Wykańczał ich nie tylko w Dachau, Sachsenchausen i innych, ale tez w dziesiątkach szpitali/ośrodków psychiatrycznych. Mam okazje mieszkać koło takiego miejsca. Jest tu w pobliżu dawny cmentarz z ilością ok. 1000 grobów z lat 1926 do 1941. Z czego większość grobów {może z 70%} to lata 1936-1940. Mogiły są anonimowe. Kiedyś było parę "normalnych grobów" z tablicami imiennymi, ale tablice AMBA wcięła. Te były fundowane [przez rodziny chorych-zmarłych, i chyba naprawdę chorych.

Wczesne lata PRL nauczyły władze komunistyczne także korzystać z "dobrodziejstw" takiego "wariatkowa" na wzór radziecki. Trafiał tam każdy niewygodny wróg,którego trudniej było wsadzić do mamra. W ten sposób był wyeliminowany ze społeczeństwa i na zawsze miał "łatkę wariata". Oczywiście warunki i trktowanie tam pacjentów było dalekie od normalności i śmiertelnością w statystykach, tez nikt się nie przejmował.

[Harvey]

A może napisałby ktoś artykuł o tym szpitalu w Meksyku, o którym ktoś pisał wcześniej, bo jego historia wydała mi się zdecydowanie ciekawsza...

[Sante]

Opuszczony szpital w Oleśnie, z serii nawiedzone miejsca w Polsce

Niewielu chyba zostało takich entuzjastów zjawisk paranormalnych, którym nieznany byłby przypadek szpitala w Oleśnie. Mała miejscowość w województwie opolskim przyciąga rzesze miłośników zjawisk nadprzyrodzonych. Wszystko to zawdzięcza jednemu ze szpitali (dziś już opuszczonego), który liczy sobie blisko 150 lat.

Szpital w Oleśnie to bez wątpienia miejsce tajemnicze. Ciężko jednoznacznie wskazać przyczyny jego nawiedzenia.

Dlaczego w 1998 roku zdecydowano się w środku nocy ewakuować ostatnich pacjentów zostawiając przy tym wszystkie dokumenty, karty pielęgniarek, probówki, itp.? Jest to jedna z największych zagadek badaczy zjawisk paranormalnych. Co ciekawe tajemnicze zjawisk maiły miejsce nie tylko w ciągu ostatnich kilkunastu lat funkcjonowania szpitala, w którym to przybywali jedynie najciężej chorzy pacjenci (jeden z portali internetowych trafnie określił to miejsce jako umieralnia). Niewyjaśnione zjawiska miały tam już miejsce w latach 60. Ubiegłego wieku. Na kartach pielęgniarek można znaleźć wzmianki na temat dziwnych zachowań pacjentów, odgłosów kroków, samowolnie przemieszczających się przedmiotów.

Utwierdziło nas to w przekonaniu, iż musiały tam mieć miejsce jeszcze wcześniej jakieś zdarzenia, które zapoczątkowały legendę szpitala w Oleśnie. Niestety, mimo wnikliwych badać historii Olesna i okolic, nie udało nam się znaleźć faktów mogących rozwiązać ten problem. Naszą uwagę przyciągnęło jedynie to, iż podczas II wojny światowej w Oleśnie znajdowała się filia obozu koncentracyjnego Stutthof. Lecz czy niezwykłe zjawiska w opuszczonym szpitalu mogę mieć z tym jakiś związek?

Wydaje się, iż jedynie teoria, według której szpital został wybudowany na cmentarzu, może nas ? entuzjastów nawiedzonych miejsc, chociaż trochę zadowalać.

Dlaczego 150-letni szpital został opuszczony w środku nocy? Dlaczego pracownicy nie chcą się wypowiadać na temat niezwykłych wydarzeń sprzed kilkunastu lat? Dlaczego przez ponad 10 lat nikt nie pokusił się o zabranie znajdujących się tam łóżek, wózków, telefonów? Dlaczego w ogóle zostawiono tam te przedmioty? Według Jana Kusa ? starosty oleskiego, stary szpital został zlikwidowany, gdyż od 1981 roku działała nowa lecznica, w której jest wystarczająco dużo łóżek dla pacjentów, a do nowego szpitala zabrano sprzęt, który nadawał się do użytku. Reszta została na miejscu.

Wbrew pozorom wyjaśnienia starosty nie rozwiązują zagadki z Olesna. Warto przypomnieć sobie zapiski pielęgniarek sprzed 50 lat. Także bezdomni, którzy nocują na terenie szpitala boją się wchodzić do niektórych pomieszczeń, w których doświadczyli zjawisk paranormalnych. Według niektórych na miejscu pozostawiono tak wiele przedmiotów, gdyż obawiano się, iż niewyjaśnione zjawiska mogą się przenieść do nowej lecznicy.

Niestety, bardzo prawdopodobne, że już niedługo legendarny szpital stanie się nowym centrum handlowym. Budynek nie jest objęty prawną formą ochrony konserwatorskiej. W związku z tym szpital nie jest traktowany jako zabytek i może zostać całkowicie przebudowany. Nie ukrywamy rozczarowania jakie budzi w nas ten fakt. Miejmy nadzieję, że sprawy potoczą się inaczej. W końcu zagadka z Olesna nie została rozwiązana...

Źródło

[dżek]

bardzo fajny artykuł Sante, fajnie by było, gdyby coś się udało zarejestrować
jak zburzą szpital będziemy mieli nawiedzone centrum handlowe

[Sante]

O to chodzi iż prace remontowe zaczęły się już dawno. Ale zostały nagle przerwane z niewiadomych powodów. Teraz czekamy nadal na info w sprawie tego domu. Dochodzenie które prowadzimy doprowadza nas do coraz to nowszych świadków.

Użytkownik +..... edytował ten post 26.07.2009 - 15:10
Scalenie tematów