Skocz do zawartości


Zdjęcie

sen o wypadku - interpretacja


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1

Kumartyna.
  • Postów: 45
  • Tematów: 3
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W ramach rozładowania "złej" energii mojego sennego widzenia opowiem Wam o nim.

Śniło mi się, że jedziemy z mężem naszym maluszkiem przez las. Nagle zrywa się potworna wichura. Łamie się gałąź i uderza w nasz samochód tak nieszczęśliwie, że stłuczone szkło i wgnieciona karoseria ranią mojego męża.
Widzę, że on krwawi. Budzę się.

Odniesienie do rzeczywistości
Dziś, ok 13:20 jadę maluszkiem z moim mężem do innej miejscowości, do której droga wiedzie przez las. Jadę do chirurga, na zabieg (krew). Za oknem spokojnie, wiatru ani śladu.

Próba interpretacji
Sen, w stosunku do rzeczywistości znanej mi wczoraj ma aż pięć punktów zaczepienia (wytłuszczony druk), które tworzą dość zasadniczą jego treść.
Wichury nie mogę z niczym powiązać, a huk/grzmot, który we śnie ją zapowiedział nie pozwala tego znaku całkowicie zignorować, ponieważ przyciągnął moją uwagę.
Do całości nie pasuje nagły i nieoczekiwany charakter sytuacji ze snu. Jego wytłumaczeniem może być jednak mój strach przed zabiegiem, a konkretnie obawa przed nieprzewidzianym konsekwencjami (np. znieczulenia).
Krew we śnie dotyczyła męża, istnieje więc spore prawdopodobieństwo, że chodzi o Niego.

Pożyjemy i zobaczymy co dzień przyniesie.

ps / jeszcze jedno, pierwsza myśl po przebudzeniu - przesunąć godzinę wyjazdu.

Użytkownik Kumartyna edytował ten post 17.12.2007 - 12:42


#2

Kumartyna.
  • Postów: 45
  • Tematów: 3
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

I wszystko jest w porządku :D
W ramach "zabezpieczenia" wyjechaliśmy 10 min wcześniej, no i nie omieszkałam prosić o ochronę :) .
Zajechaliśmy spokojnie na miejsce, a potem do domu.

Czy coś mogło się wydarzyć? Czy sen miał znamiona przepowiedni przyszłości?
Nie mam pojęcia i cieszę się, że tego nie wiem :) .

Dlaczego nie ignoruję tego typu snów?
Nie raz i nie dwa zapowiadały przyszłe wydarzenia. Moje milczenie w ich temacie jak po nitce prowadziło do ich nastąpienia. Był tylko jeden wyjątek, który mimo zrelacjonowania osobie, której przede wszystkim dotyczył i tak nastąpił, a ja nie miałam żadnego wpływu na kolejność wydarzeń.

Chciałam w tym temacie (choć po części) pokazać jak interpretuję swoje sny.
Przyznaję, że ego czasem wierci mi dziurę w brzuchu krzycząc "potrafisz przepowiadać przyszłość!" i trudno oprzeć się takiemu dowartościowaniu ;) , mimo, że dobrze wiem, że tego typu sny są zupełnie normalne i powszechne.
Tak, powszechne! Może się mylę, ale chyba w tej chwili, kiedy czytasz ten post, analizujesz jakiś swój sen - przepowiednię :D .
Możesz uważać, że takiego nigdy nie miałeś, ale to jeszcze nic nie znaczy :D

Przecież jesteś Czymś więcej .... :D

Użytkownik Kumartyna edytował ten post 18.12.2007 - 07:53


#3

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

a nie gadaj :) według Freuda, nasz świadomość to tylko niewielka część, ogrom wszystkiego co znamy, co analizujemy trafia do podświadomości, podczas snu, nasza podświadomość układa dane w różny sposób, czy to jasnowidzenie, nie sądze, zwyczajnie wszystkie nasze obawy i lęki których nie dostrzegamy, a czasem nie mamy pojęcia że takowe posiadamy, są analizowane i układane podczas snu, tworząc projekcje podczas marzeń sennych. To troszkę jak z horrorami, na filmie się boimi, ale po seansie, oddychamy z ulgą zrelaksowani że to był tylko film, w ten sam spsosób nasza podświadomość uwalnia nas od lęków. Ale że nie tylko od lęków, to także może nam wizualizować nasze ukryte pragnienia marzenia, dążenia, realizować to czego boimy się lub tylko gdzieś głęboko marzymy nawet często nieświadomie o tym. Dopóki nie poznanamy, a zapewne nie prędko poznamy strukture naszej podświadomości nie możemy takich snów interpretować jako snów proroczych. Zresztą istnieje coś takiego jak samospełniająca się przepowiednia, i czy to będzie czarny kot, kominiarz, piątek 13'tego, czy sen, to podświadomie będzie dążyć i wybierać takie ścieżki by doprowadzić do zdarzenia w jakie się wierzy. Wątek dość szeroki, bo można by w to wmieszać jeszcze intuicje i jasnowidzów, ale większość można wrzucić do worka, samospełniających się przepowiedni i tego że nasz mózg z analizy naszych pragnień/marzeń/lęków, w ramach odreagowania na nie, tworzy projekcje realnego scenariusza, który po przebudzeniu utrwala się w naszej pamięci.

#4

Kumartyna.
  • Postów: 45
  • Tematów: 3
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

odezwę się w temacie jutro, dziś mam b.ciężki dzień ... trudno mi zebrać myśli i poukładać je odpowiednio ... wybaczcie mi ... 12 godzin pracy (tyle policzyłam) naprawdę wyczerpuje. pocięta buzia i rózne zdania różnych ludzi w w ramach spraw majątkowych to naprawdę nie łatwe.

#5

Kumartyna.
  • Postów: 45
  • Tematów: 3
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wątek dość szeroki, bo można by w to wmieszać jeszcze intuicje i jasnowidzów, ale większość można wrzucić do worka, samospełniających się przepowiedni i tego że nasz mózg z analizy naszych pragnień/marzeń/lęków, w ramach odreagowania na nie, tworzy projekcje realnego scenariusza, który po przebudzeniu utrwala się w naszej pamięci.


Wszystko co piszesz to prawda, nie pozbawiona logiki i potwierdzona.
"większość" - rozumiem, że sam przyznajesz, że nie jesteśmy w stanie odrzucić (lub całkowicie zaprzeczyć) możliwości pojawienia się we śnie"przepowiedni", janowidzenia, itp.
Brak logiki i brak "potwierdzenia" wcale nie przeświadcza o tym, że coś nie istnieje.
Same myśli ludzkie stanowią ogromną tajemnicę i wielu zachodzi w głowę "jak to działa" (w tym akurat względzie podoba mi się założenie Huny, w której ważne jest, że po prostu działa, a człowiek nie zawsze musi posiadać wiedzę nt. szczegółów).


PS /
jeśli chodzi o mój poprzedni post - widzę, że wczoraj byłam dość wkurzona na ludzki pęd do "posiadania majątku", i nie omieszkałam o tym wspomnieć na forum. Wszyscy chcą tylko "mieć więcej" i nie mieści im się w głowach, że są i tacy, którzy nie chcą.

Użytkownik Kumartyna edytował ten post 19.12.2007 - 14:58


#6

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

ależ oczywiście że nie odrzucam, jako że wykorzystujemy tyklo kilkanaście procent umysłu :) ja tylko podchodzę z dystansem :)

Użytkownik wieslawo edytował ten post 19.12.2007 - 15:45


#7

Wildens.
  • Postów: 321
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak do każdego snu powinno się podchodzić ;) Wg mnie oczywiście :) Swoją drogą, możecie zerknąć na to



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych