Skocz do zawartości


Zdjęcie

omamy dotykowe?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

#1

pestycyda.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Szukałam wyjaśnienia tego co mi się dzisiaj zdarzyło i trafiłam przypadkiem na forum. Może Was to zainteresuje, sama już nie wiem co o tym wszystkim myśleć - złudzenie, omam, halucynacja, początki schizofrenii?

Zacznę od tego że było to moje trzecie tego rodzaju doświadczenie, pierwsze miało miejsce ok. pół roku temu, drugie - nie pamiętam, ale niedawno. Za pierwszym razem, nie jestem pewna, ale wydaje mi się że mogłam mieć niewielką gorączkę. Obudziłam się nad ranem, jednak ponieważ było bardzo wcześnie, zapadłam z powrotem w płytki sen. I wtedy się zaczęło - ktoś pojawił się koło mnie i zaczął mnie dotykać, czułam to bardzo wyraźnie, z pewnością nie był to "realny sen". Nie mogłam się też poruszyć, a w każdym bądź razie nie z własnej woli.

(Tutaj zaznaczę że czytałam o paraliżu sennym i jest to coś, co mi się zdarza, czasem kiedy budzę się w środku nocy a czasem nawet przy zasypianiu. Od dziecka mam problemy z zasypianiem i od jakiegoś czasu zasypiam tylko jeśli świadomie "kieruję" procesem zasypiania; nawet kiedy myśli są już nieostre do pewnego stopnia panuję nad ich biegiem. Podobnie mam problemy z rannym wybudzaniem się, trwa bardzo długo. Zdarza mi się też świadome myślenie podczas różnych faz snu.)

Cóż, nie ukrywam że dotykanie miało charakter erotyczny, a chociaż wstyd się przyznać - nie broniłam się przed nim specjalnie. Kiedy obudziłam się miałam dziwne uczucie, ale uznałam że wszystko musiało być wynikiem gorączki czy też tego że sen był płytki.

Drugiego razu nie pamiętam dokładnie, ale na pewno ktoś mnie dotykał. Nie mogłam się ruszyć, miałam problemy z oddychaniem itp. Był to jednak środek nocy i nie wybudziłam się potem do reszty, tylko wróciłam w głębszą fazę snu, może dlatego niewiele pamiętam.

Dzisiejsze wydarzenie jest najbardziej niepokojące. Kiedy poczułam dotyk (leżałam na boku i poczułam, że ktoś położył się za mną i mnie obejmuje) obudziłam się prawie zupełnie - po prostu jak wtedy, kiedy dotknie się śpiącą osobę. Byłam zupełnie świadoma tego co się dzieje, tylko nie mogłam się poruszać. I ten ktoś mnie dotykał - długo, w różnych miejscach i na różne sposoby, nawet kiedy udało mi się odwrócić (wymagało to wielkiej siły woli), dotykanie nie ustało. Momentami miałam wrażenie, że to coś przytrzymuje mnie za nadgarstki, albo nawet że nie tylko jestem dotykana, ale że mogę również dotknąć to coś/tego kogoś. Niemniej kiedy spróbowałam się do tego czegoś przytulić i jednocześnie otworzyć oczy żeby je zobaczyć, odeszło ode mnie.

Jestem pewna, że czułam ten dotyk, oraz że we wszystkich trzech przypadkach byłam sama.

Co o tym wszystkim myśleć?
  • 0

#2

ouroboros.
  • Postów: 23
  • Tematów: 7
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hmm... Inkub?
  • 0

#3 Gość_eru75

Gość_eru75.
  • Tematów: 0

Napisano

Inkub (łac. incubus od incubare - "leżeć na czymś") - w demonologii inkubami nazywa się demony przybierające postać uwodzicielskich mężczyzn (często obdarzonych również atrybutami charakteryst. dla demonów), nawiedzające kobiety we śnie i kuszące je współżyciem seksualnym.

Wg Malleus Maleficarum ("Młot na czarownice") miały zdolność zapładniania kobiet nasieniem, które sukuby zbierały od skuszonych przez siebie mężczyzn. Dzieci spłodzone w ten sposób miały być szczególnie podatne na wpływ Szatana. - wikipedia.pl :D
Może to rzeczywiście jest inkub... Ale jeśli chodzi o zapłodnienie przez demona, to raczej Ci nie grozi ;) .

Być może był to rodzaj płytkiego snu. Ja sam czasami mam tak realistyczne sny, że kilka minut zajmuje mi ustalenie czy to o co pamiętam po przebudzeniu to wspomnienie, czy zwykły sen.
  • 0

#4

Asieńka.

    Wiedźma

  • Postów: 979
  • Tematów: 28
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Bardzo często gdy budzimy się na d ranem , a potem zasypiamy ponownie, śnią nam sie sny w których jesteśmy po części świadomi. Niestety ta szczątkowa świadomość, nie może się rozwijać gdyż te poranne sny są bardzo głębokie, stąd to uczucie jak przy paraliżu sennym. Jednak dotyk, głosy wydają się być bardzo realne chociaż czasem brak w tych snach obrazu. Faktem jest też to, że z takiego snu ciężko się wybudzić szczególnie jeśli mamy określoną porę pobudki i w trakcie śnienia budzi nas dźwięk budzika.
Myślę, że to nie jest żaden demon tylko zwykły sen erotyczny, który zdarza sie chyba wszystkim, począwszy od wieku dojrzewania do....
Proponuję Ci zapamiętać inne sny, które śnią Ci się po ponownym zaśnięciu nad ranem, czasem są bardzo zaskakujące :)
  • 0



#5

Blodeuwedd.
  • Postów: 29
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

eeej, ja też chciałabym doświadczyć takich przeżyć :P
zgadzam się z Asieńką. myślę również, że to kwestia opanowania umiejętności rozgraniczania snu i jawy w momencie wydarzenia.
  • 0

#6

metody11.
  • Postów: 317
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Twój organizm dopomina się partnera, Twoje zmysły są tym zaprzątnięte. Przy silnych potrzebach przechodzi się na świat eteryczny, a tam zawsze znajdzie się partner. Jesteś rozwinięta duchowo na tyle by to zauważyć i odczuwać. Jesteś zdrowa, lekko zablokowana i wiesz czym.
  • 0

#7

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Moze bede trywialny, ale poprostu chlopa Ci trzeba :P i wtedy prawdziwy chlop bedzie Cie dotykal, a nie jakis urojony.
  • 0

#8

pestycyda.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Twój organizm dopomina się partnera, Twoje zmysły są tym zaprzątnięte. Przy silnych potrzebach przechodzi się na świat eteryczny, a tam zawsze znajdzie się partner. Jesteś rozwinięta duchowo na tyle by to zauważyć i odczuwać. Jesteś zdrowa, lekko zablokowana i wiesz czym.


Hmm, rzeczywiście, nie pomyślałam o tym, ale brzmi przekonywująco. Czy istnieje jakiś sposób żeby się upewnić że to umysł tak się mną bawi? Skoro raczej jestem zdrowa psychicznie, to bardzo chętnie poeksperymentuję z tym zjawiskiem, zwłaszcza że na razie nie szukam partnera, a jeśli powyższa teoria jest prawdziwa to prawdopodobieństwo powtarzania się takich doświadczeń wzrasta.

Aha, realistyczne sny zdarzają mi się i to nierzadko, budzę się i długo nie mogę dojść do tego co jest snem a co jawą, ale to co tutaj opisuję jest pod względem doznań nieporównanie BARDZIEJ realistyczne. Również w odróżnieniu od większości realistycznych snów, tłem jest pokój w którym aktualnie przebywam, moje łóżko itp., a więc zdaję sobie sprawę np. z tego gdzie jestem i jaka jest pora dnia (pierwszy raz był rano, ale dwa pozostałe w środku nocy), normalnie myślę (na zasadzie: ale jak on mógł tu wejść? przecież drzwi są zamknięte na klucz, pamiętam jak je zamykałam), itp.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych