22 replies to this topic

[mortyr]

[url="http://img239.imageshack.us/img239/7591/dsc00071mb4.jpg"]http://img239.imageshack.us/img239/7591/dsc00071mb4.jpg[/url]
[url="http://img413.imageshack.us/img413/2956/dsc00063lg1.jpg"]http://img413.imageshack.us/img413/2956/dsc00063lg1.jpg[/url]
[url="http://img413.imageshack.us/img413/7295/dsc00062ml5.jpg"]http://img413.imageshack.us/img413/7295/dsc00062ml5.jpg[/url]
[url="http://img413.imageshack.us/img413/1641/dsc00061uu8.jpg"]http://img413.imageshack.us/img413/1641/dsc00061uu8.jpg[/url]
[url="http://img402.imageshack.us/img402/3162/dsc00068rr7.jpg"]http://img402.imageshack.us/img402/3162/dsc00068rr7.jpg[/url]
[url="http://img84.imageshack.us/img84/6871/dsc00047jk6.jpg"]http://img84.imageshack.us/img84/6871/dsc00047jk6.jpg[/url]
[url="http://img406.imageshack.us/img406/276/dsc00046ie0.jpg"]http://img406.imageshack.us/img406/276/dsc00046ie0.jpg[/url]
[url="http://img219.imageshack.us/img219/1920/dsc00043br8.jpg"]http://img219.imageshack.us/img219/1920/dsc00043br8.jpg[/url]

Tak obecnie wygląda woda w stawie obok domu moich krewnych na wsi.
To wioska położona ok. 50 km w linii prostej od Warszawy.
Ten staw ma ponad 100lat. Nikt jeszcze nie obserwował takiego zjawiska w tym miejscu.
Początkowo woda miała kolor krwi , a obecnie jej barwa zmieniła się na bardziej białą.
Żałuję, że nie miałem dostępu do aparatu cyfrowego, kiedy była czerwona.
To wyglądało niesamowicie - jak staw pełen krwi. Jestem pewny, że nikt niczego tam nie wlał,
bo musiałby wlać co najmniej zawartość całej cysterny, a tego nie mógłby nikt nie zauważyć.
Woda strasznie cuchnie, a zrobiłem też mały eksperyment - sprawdziłem, ta woda się pieni i ta piana nie znika zbyt szybko, zupełnie jakby ktoś dolał do tej wody dużą ilość mydła. Ta woda śmierdzi także zgnilizną.

Zastanawiamy się co z tym fantem zrobić. Staw jest na prywatnej posesji. Za wszelkie badania trzeba by było zapłacić prawdopodobnie z własnej kieszeni.

[zak]

staw jak staw, moge zrobic jutro fote stawu niedaleko mnie nalezacego do mojego wujka - woda w nim ma identyczny mułowaty kolor
a jesli byla czerwona.. nie wiem, moze na zime warto spuscic ta wode i zobaczyc co tam jest w srodku.. a jesli na zime woda zostaje.. no to bedzie zagadka nie do rozwiazania raczej..

[Ben3k]

Pozwoliłem sobie zaznaczyć, kilka dziwnych "rzeczy" na ostatniej fotce.

http://img405.images...00043br8qk9.jpg

[wieslawo]

YYYYYYYYY co to za dziwne rzecz zaznaczyłeś?? te czerwone kółka to Twoje czy tak na stawie powstały ???? ;>>>

[zulugula]

Witam.Wpuść kilka amurów/ryby/po miesiącu czasu woda będzie czysta.Pisałeś że staw wiekowy,nie dziw się że woda poprostu ci zakwitła innaczej mówiąc przekwitła...

POZDRAWIAM...

[fuckinworkofart]

Pozwoliłem sobie zaznaczyć, kilka dziwnych "rzeczy" na ostatniej fotce.

<a href="http://img405.imageshack.us/img405/2083/dsc00043br8qk9.jpg" target="_blank">http://img405.imageshack.us/img405/2083/dsc00043br8qk9.jpg</a>

Że niby co to są za dziwne rzeczy, bo ja osobiście nic tam nie widze. Jedyne co sie rzuca w oczy to w pierwszym 'kółku" od góry to odbicie jakiegoś konara czy gałęzi w lustrze wody. Co w tym niezwykłego?

BTW jak piszesz, że coś tam jest 'dziwnego' to mógłbyś opisać co to, a nie zostawiać 'zagadkowe zdjecie' z niczym niezwykłym. Ja, i napewno tez inni forumowicze, nic tam nie widzie. Więc może oświecisz nas co Ty tam dostrzegłeś

[Suchyy]

jakos wcale mnie nie dziwi kolor wody w stawie tymbradziej ze przez jakis czas bylo deszczowo.

porownaj sobie np. kolor wody w mniejszych rzekach i rzeczkach po ulewnych deszczach

wydaje mi sie ze jest taki sam. co do czerwonego koloru to moze pod Twoja nieobecnosc ktos miał świniobicie ?

raz juz widzialem jak pewien rolnik pozbywal sie resztek po swiniobiciu wlasnie wrzucając je do pobliskiego stawu. uwierz woda tez byla czerwona przez jakis czas

[Halloween]

Ale co ty tam widzisz dziwnego?Bo ja na przykład nic
A to, że staw był czerwony to dziwne, tak się nie zdarza, zastanawiające to jest

[Halloween]

Ach tak prabab?Dziwne, że jakoś tego nie zauważyłem nigdy przez tyle lat...

[Halloween]

Gwoli ścisłości Halloween a nie Hallloween Nie jest to głupkowate, po prostu nie wiem niektórych rzeczy, dobrze natomiast, że Ty powiedziałeś o tym.Będę już wiedział

[White Raven]

Moze jakis zaklad rzeznicki ma rure prowadzaca do tego stawiku i wylal tam np. swinska krew. Pozniej zeby to wybielic i zeby sie nie roznioslo dolal jakis bialy detergent....

[Arkadiusz]

Ludzie, no bez przesady... Zwyczajne bajoro, trochę zamulone. Ktoś nawrzucał jakiegoś świństwa i woda zmieniła kolor, mogła to być także reakcja chemiczna. Na 100% ani UFO nie zrzuciło tam paliwa, ani duchy nie mają w pobliżu toalety Świńskiej krwi rzeźnie nie wyrzucają - jest ona wykorzystywana do robienia np. kaszanki. Kolejny temat do zatrzaśnięcia...

[mortyr]

staw jak staw, moge zrobic jutro fote stawu niedaleko mnie nalezacego do mojego wujka - woda w nim ma identyczny mułowaty kolor

Może i tak, ale ja tam jeżdżę od 23 lat i nigdy nic takiego się nie działo z wodą w tym stawiku.
Wujek mieszka tam bez przerwy od ponad 60 lat w domu położonym około 100 metrów dalej i także twierdzi, że przez całe swoje życie nie spotkał się z taką sytuacją.

Poza tym woda o tej porze roku i w zasadzie przez cały rok jest dosyć czysta i przejrzysta, a tu zmiana o 180 stopni.

porownaj sobie np. kolor wody w mniejszych rzekach i rzeczkach po ulewnych deszczach wink2.gif

wydaje mi sie ze jest taki sam. co do czerwonego koloru to moze pod Twoja nieobecnosc ktos miał świniobicie ? biggrin3.gif

raz juz widzialem jak pewien rolnik pozbywal sie resztek po swiniobiciu wlasnie wrzucając je do pobliskiego stawu. uwierz woda tez byla czerwona przez jakis czas wink2.gif

Po pierwsze - to gospodarstwo jest na samym końcu wsi, a okoliczni gospodarze w promieniu 1 km nie posiadają świń tylko krowy, kozy, kury i kaczki. Nie widzę powodu, dla którego ktoś miałby taszczyć resztki świni ponad kilometr dalej, skoro w okolicy są tylko pola i lasy.

Po drugie - krew zniknęłaby bardzo szybko w takim stawie , a tu przez jakieś 1,5 miesiąca utrzymywał się ten sam kolor. Na liściach i mule na dnie bajorka pojawił się czerwony osad. Założyłem gumowce, wlazłem w miejsce, gdzie woda była najbardziej czerwona i napełniłem nią 5-litrowe wiadro po farbie. Po jakiejś godzinie woda miała ten sam kolor w całej swojej objętości. Nie zrobiła się ani trochę czystsza. Wylałem ją. Na dnie zgromadziła się mała ilość osadu - zupełnie jakby ktoś zabarwił wodę farbą.

Po trzecie - jakieś 90 metrów dalej jest podobny staw u sąsiadów, a woda w nim jest całkiem normalna.
Tak, nie jest idealnie czysta, mało przejrzysta, ale nie do takiego stopnia.

Kolejne informacje:

- Z okolicznych drzew wpada do tego stawu co roku ogromna ilość liści. Liście gniją, woda śmierdzi i jest mętna, ale nigdy jeszcze nie zbliżyła się nawet o 1 % do takiej barwy jak teraz. Zimą , jak wytniemy przerębel to wypływająca woda śmierdzi zgnilizną i jest żółtawa.

- W 1997r. w roku wielkiej powodzi w czasie jednej nocy ten staw zapełnił się całkowicie, a woda była tam gdzie widzicie drzewa przy brzegach stawu. Poziom wody podniósł się wtedy o co najmniej metr, ale woda nie zmieniła swojej barwy ani trochę. Na podwórku woda była do kostek podczas ulewy, 90 % wody która była w pobliżu spłynęła do stawu i barwa była zwyczajna. Woda była nawet czystsza niż zwykle.

W tym roku poziom wody w stawiku był dość wysoki - wyższego latem nie było od co najmniej 5-6 lat.

- W ostatnich latach poziom wody w czasie wakacji był tak niski, że udało mi się usunąć spore ilości zalegającego na dnie błota i kamieni. Wydobyłem z dna zawartość ponad 3 wozów ziemi, a raczej gnijącego czarnego błota ( wujek to wywiózł na okoliczne pola jako nawóz). Znalazłem wiele ciekawych skamieniałości. Niektóre oddałem jeszcze w liceum (czyli jakieś 5 lat temu ) na wystawę do szkolnej kolekcji minerałów i skamielin. Wydobytych kamieni było tak dużo, że 2 osoby zrobiły sobie z nich spore skalniaki i nie zabrali nawet połowy z tego co udało mi się wydobyć.

Kilka argumentów:

- jest jedna ciekawa rzecz - woda w stawie śmierdzi na kilometr, a do tej pory śmierdziała tylko jak ktoś zruszył muł zalegający na dnie.
- poza tym jeśli w wodzie jest jakaś zawiesina, to bardzo szybko powinna opaść na dno, jeśli nikt jej nie mąci.

Moim zdaniem woda zrobiła się biała, bo ta "czerwona zawiesina", która była w wodzie po prostu uległa procesom gnilnym i zmieniła kolor. Jak tam przyjeżdżałem w kolejnych tygodniach to woda z koloru krwi łagodniała coraz bardziej , aż przeszła w obecny kolor. Tylko skąd wzięła się "czerwona zawiesina" ? Czy to możliwe, że korzenie przybrzeżnych drzew puściły jakieś "soki", które dostały się do wody ?