17 replies to this topic

[Gohan]

Historia się zaczęła pa re lat temu po oglądnięciu jakiegoś horroru. Czułem wtedy się jakby zagrożony nie umiem tego dokładnie wytłumaczyć. Od pewnego czasu interesuję się rzeczami niewyjaśnionymi i znów odczuwam to uczucie ciągle mam jakieś obawy jak np po ciemku w nocy ide do łazienki że np cos mi wyskoczy lub coś ujrze często sie zastanawiam Czy boimy się bo działa nasza wyobraźnia czy naprawde coś nas nawiedza Sam już nie wiem błagam o szczegółowe wypowiedzi i o historie z własnego doświadczenia jak Wy takie coś przeżywacie jak sobie z tym radzicie? Ja staram się o tym nie myśleć i gram cwaniaka mówiąc sobie w myśli jeśli tu jesteś duchu to Come nie boje się ciebie jak myślicie dobra metoda?

[Izdeb]

Moim zdaniem to wymysł twojej wyobraźni. Po obejrzeniu strasznego filmu o późnej porze i przeczytaniu paru strasznych artykułów z forum wyobraźnia płata figle i sama wyszukuje zjaw we wszystkim.

[tmk]

Według mnie to tylko z tego powodu, że naoglądałeś się filmów, obrazków, lub naczytałeś się czegoś. I to tylko Twoja wyobraznia, jesteś przewrażliwiony. może za dużo o tym myślisz ?

[Marchewa]

mam to samo... najpierw naogladam i naczytam sie o demonach, zjawach, duchach, alienach itp. a później w nocy boje sie isć korytarzem lub wyjzeć przez okno bo myśle że zaraz mi tu jakiś stworek zza rogu wyjrzy
ja w tym przypadku staram sie myśleć pozytywnie np.:

1) nie znam przypadku gdzie jakiś potworek wyskoczył komuś zza rogu więc czemu mi sie to ma przytrafic

2)stworki nie chodzą se od tak po przedmieściach niezauważone więc ich nie spotkam

3) [tyczy się tylko do alienów] wyglądają dość strasznie ale z opisów wynika że są szczupłe i zapewne słabe więc można łatwo je pokonać lub uciec przed nimi (no chyba że lecą w spodku )

4) [najprostszy] kłade sie spać...

[Gohan]

mnie się już chyba w głowie przewraca np siedze sobie przed kompem po ciemku w całym domu już śpią wszyscy i patrze w monitor czytam coś i kątem oka widze że jakaś smuga przez przedpokój przelazła albo czasem widze jakieś twarze sam juz niewiem. mieszkam na 3 pietrze i kurde już 3 razy do mnie na chate wlazł czarny kot czemu akurat do mnie? 2 razy przez otwarty balkon a raz przez okno w kuchni ja akurat wtedy nie mogłem zasnąć i nagle huk w kuchni jakby coś spadło ide taki troszq poddenerwowany patrze a tam chleb masło leżą na ziemi patrze czarny kot pobiegłem po mame światło wszędzie zaświeciliśmy ale go nie znaleźliśmy ;/. Może naprawde za bardzo all przeżywam ale troche się niepokoję

[Marchewa]

wyluzuj Gohan ja też nie nawidze gdy sie zasiedze na kompie, wszyscy śpią a ja jeszcze oglądam coś paranormalnego... dlatego zawsze jak se przypomne ze tylko ja jestem "przytomny" w domu to szybko ide spać ciepłe kakałko pomaga

[Alatáriël]

Też tak maaam... Zawsze boję się, że zobaczę coś za rogiem

Boję się ujrzeć czyjąś twarz, do cieni czy sylwetek się już przyzwyczaiłam.
Powiedz sobie, że nie ma się czego bać, że nic ci nie może zrobić. Jeśli będziesz tego pewna, tak będzie.

[Bomaw]

mnie się już chyba w głowie przewraca np siedze sobie przed kompem po ciemku w całym domu już śpią wszyscy i patrze w monitor czytam coś i kątem oka widze że jakaś smuga przez przedpokój przelazła albo czasem widze jakieś twarze sam juz niewiem.

Poczatki choroby psychicznej? Skontaktuj sie z jakims psychologiem czy cos, na serio. Bo potem calkiem moze Ci na glowe pasc.

No i jeszcze jedna uwaga.. Staraj sie uzywac znakow interpunkcyjnych bo ciezko czyta sie Twoje posty

[Gohan]

rozmawiałem kiedyś na ten temat z katechetą i przyznał, że są złe duchy na świecie, że Diabeł wciela sie w przeróżne postacie. Nie jest tak że odchodze całkiem od zmysłów bo przemawia rozsądek, ale już nieraz coś mnie straszyło np byliśmy z kumplami w takim budynku gdzie niegdyś obóz był koncentracyjny. Weszliśmy do środka bez latarki bez niczego szliśmy wzdłuż ściany, były jakieś stare drewniane schody i ja mówie do kumpla czekaj bo coś usłyszałem przystaneliśmy i słyszeliśmy wyraźne kroki na schodach jakby ktoś schodził. Inna sytuacja to gdy ćwiczyłem parkour z kumpelm na takim domu co jest wybudowany ale nikt w nim nie mieszka. tego dnia Ostro treniliśmy, zmęczyliśmy się usiedliśmy i zaczęliśmy rozmawiać nagle poczułem jak po moich plecach powiał wiatr a było lato z 25 stopni powiedziałem koledze aby był na chwilę cicho. Wyraźnie słyszeliśmy na strychu kroki. Od razu zeskoczyliśmy z balkonu i uciekaliśmy.Rozpadał się deszcz niebo jakby szalało z pięknej pogody w minute zrobiło sie ciemno. Po jakimś czasie spotkałem starszych kumpli którzy też tam ćwiczą zapytałem czy nie zauważyli czegoś dziwnego powiedzieli, że mieli dokładnie to samo co my. Powiedzieli też że widzieli jak wykopywali z tamtego miejsca jakieś ciało ;/ Od tamtej pory już tam nie ćwiczyliśmy.

[Bomaw]

Fakt, faktem jest, ze na swiecie istnieja 'zle duchy' ale to wcale nie oznacza, ze spotyka sie je na kazdym kroku, za kazdym zakretem czy tez rogiem.

Weszliśmy do środka bez latarki bez niczego szliśmy wzdłuż ściany, były jakieś stare drewniane schody i ja mówie do kumpla czekaj bo coś usłyszałem przystaneliśmy i słyszeliśmy wyraźne kroki na schodach jakby ktoś schodził

Stare drewniane schody = stary budynek. Co za tym idzie? Slychac dziwne odglosy nawet przy slabym wietrze. Dlatego na 100% zdawalo wam sie, ze cos slyszeliscie, a tak naprawde byl to wiatr lub echo waszych krokow.

Inna sytuacja to gdy ćwiczyłem parkour z kumpelm na takim domu co jest wybudowany ale nikt w nim nie mieszka. tego dnia Ostro treniliśmy, zmęczyliśmy się usiedliśmy i zaczęliśmy rozmawiać nagle poczułem jak po moich plecach powiał wiatr a było lato z 25 stopni powiedziałem koledze aby był na chwilę cicho.

Wiatr - normalna rzecz nawet w lato.

.Rozpadał się deszcz niebo jakby szalało z pięknej pogody w minute zrobiło sie ciemno.

Zwykla anomalia pogodowa o jaka latem nie trudno.

Po jakimś czasie spotkałem starszych kumpli którzy też tam ćwiczą zapytałem czy nie zauważyli czegoś dziwnego powiedzieli, że mieli dokładnie to samo co my. Powiedzieli też że widzieli jak wykopywali z tamtego miejsca jakieś ciało

Wedlug mnie poprostu robili sobie z Ciebie zarty

[Gohan]

Powiem Ci, że gdyby ktoś inny nie wiem np Ty napisała podobną historie też zapewne bym nie uwierzył i chciałbym jakoś racjonalnie tłumaczyć, ale trudno jest w twoją teorie wierzyć gdy się przez takie coś przechodziło bo jak sama wiesz strach obawy panika.Dzięki za rady, muszę sobie to wszystko na spokojnie przemyśleć fakt jest faktem, że strach czuje Każdy z nas...

[Bomaw]

Niektorzy w wiekszym, a niektorzy w mniejszym stopniu. U Ciebie jak sam mowisz objawia sie to chyba w troche wiekszym?

[Gohan]

Niby staram się zachować spokój, ale ciężko...

[Pyziak]

wyrośniesz z tego.

[Gohan]

Możliwe, ale adrenalina jest okrutna staram się wyluzować.