[attachment=755:attachment] [attachment=755:attachment][attachment=755:attachment]
Specjaliśąci od wymiany walut, firma Travelex, myślą niezwykle perpektywistycznie - licząc na rychły rozwój kosmicznej turystyki i na to, że każdy będzie chciał przywieźć sobie jakąś pamiątkę z wczasów na orbicie, zaprojektowali już kosmiczną walutę. Dla podkreślenia brytyjskości pomysłu nazwali ją QUID - Quasi Universal Intergalactic Denomination (Quid to w brytyjskim slangu funt). W jej opracowaniu uczestniczyły National Space Centre i Universyty of Leicester. "Monety mają być przystosowane do trudnych warunków kosmicznego środowiska - są zrobione z teflonu i mają obłe kształty, by w warunkach nieważkości nic nie uszkodzić ani nikogo nie zranić. Ozdobione są wizerunkiem Układu Słonecznego, żeby ewentualnie napotkany w czasie kosmicznej podróży zielony ludek od razu mógł zidentyfikować ich posiadacza. Nominały, od jednego do dziesięciu, różnią się wielkością; jeden QUID to obecnie 6,25 funta, 12,5 dolara lub 8,68 euro. Firma zamierza sprzedawać QUID-y na razie w swoich biurach na terenie Wielkiej Brytanii(później na całym świecie), ale już się planuje otwarcie "kantoru" na Księżycu.
Żródło: Wiedza i życie
Mamy już międzyplanetarną walutę, teraz tylko czekać aż kosmici zaczną porywać dla okupu...