27 replies to this topic

[Leni]

hmm u mnie na osiedlu jest tai żul mówimy na niego chuck noris

raz przejechał go autobus po 3 dniach uciekł ze szpitala za 2 tyg wpadł pod tira za tydzień wyszedł potem za około pól roku walnol go samochód i tez nic mu sie niestalo o_O

[Erol_Ramon]

postrch policji...

pechowiec z tego gościa... nie zazdroszczę mu (no może poza tym totkiem)

[glinas]

Może i ma szczęście, ale ja wolałbym uniknąć tych wszystkich wypadków i być zwykłym szarym człowiekiem niż przeżyć X katastrof i wypadków, aby być sławnym.

[Chorus777]

Ale farciarz! . Z jednej strony miał tyle wypadków , a z drugiej wyszedł cało ze wszystkich... A do tego ten milion!
Ja tylko w konkursie wygrałem komputer... NAPRAWDĘ!

[Paranoia]

niesamowita historia. Wypaść z samolotu i bez szkody... wylądować sobie na sianku?

teraz facet musi siedzieć w domu przed Tv i mu brzuszek rośnie, bo o podróżach nie ma mowy

[zygix]

Nie,ze sie chwale:/ ale..raz z kolesiami wracalem z nocki,normalnie zawsze bylo nas5 w aucie ale tego dnia kumpel oficjalnie zachorowal[nieoficjalnie dal w palnik] i moje szczescie bo po koziolkowaniu wpadlismy na drzewa,dach z tej strony co zawsze ja tam siedze byl zmiazdzony,wiec przy komplecie mialbyl dach w zoladku:/ innym razem z innymi kolesiami tez wpadlismy w poslizg w najgorszym na tej trasie miejscu..drzewa co 5m,po lewej stronie przy samej drodze[nie ma do teraz barierek] staw,znad przeciwka samochod,po prawej dom..koziolkujac przy ok.110km/g na drodze minelismy sie ztym autem i wyladowalismy miedzy 2 drzewami.Dach zmiazdzony,na wysokosci przedniej maski:/ innym razem znajomy zapomnial! ze zaraz bedzie skrzyzowanie..byl deszczowy,nocny wieczor,hamulce sie zablokowaly i sunelismy wprost na drzewo,za drzewem..staw:/ ja wyskoczylem heh z auta ale koles wyladowal w szpitalu:/ Z tym samym kumplem jechalem,gdy nagle w jego Mazdzie otworzyla sie przednia maska..w nasz tyl lekko uderzy jadacy za nami Transit..po ddojechaniu do mechanika ten zlapal sie za glowe,gdy zobaczyl..niedokrecone kola,jedno chwile pozniej samo odpadlo:/ jakis czas pozniej jechalem z ze znajomym na jego 1przejazdzke jego 1autem i co? zarzucilo!odbilismy sie od drzewa i baczek:/ auto do remontu ale mi nic w zadnej z tych przygod, sie nie stalo!do tego mialem jeszcze 3 podobne przygody samochodowe i nigdy nic nie mialem zlamanego czy cos,absolutnie nic...

[mylo]

zygix@
Wolno to ty nie jeździsz?

[Avion]

Kurcze, nie wiem co napisać, koleś po prostu jest niesamowity. No miał tyle wypadków które przeżył i jeszcze w totka wygrał.

[Paweł]

Jak patrzę na zdjęcie tego pana i opis jego dokonań to śmiem wątpić, że ma jakiekolwiek szczęście w życiu. Nie uznałbym go za największego szczęściarza na skalę wsi lub gminy, nie mówiąc już o całym świecie.

[Silver Fang]

KicHu jeśli potrafisz czytać ze zrozumieniem to on wyskoczył z auta zanim ono spadło w przepaść. Tak poza tym facet ma niesamowite szczęście. Ale ja bym chyba tak nie chciał. Tylu ludzi ginie w koło, a ja zawsze cały z tego wychodzę. Brr...

[DODOmu!!]

jak można wypaść z samolotu, z jakiś 11 tys metrów nad ziemią, i biorąc po uwagę przyspieszenie ziemskie .. poprostu nie rozbić się o to siano ?! jak mu się to udało? miał spadochron w spodniach?;d

No to jest troche malo możliwe (zgadzam sie z tobą). Z 11km z prędkościo 200 km/h na siano... Musialo być jego ze 15m... (tak na "oko" )

[Marvin]

jak można wypaść z samolotu, z jakiś 11 tys metrów nad ziemią, i biorąc po uwagę przyspieszenie ziemskie .. poprostu nie rozbić się o to siano ?! jak mu się to udało? miał spadochron w spodniach?;d

Sądze że ten samolot miał właśnie lądować i był na wysokości dużo mniejszej, a skoro jakiemuś spadochroniarzowi (ktoś juz pisał o nim <spadochron się mu nie otworzył> ) się udało to jemu też mogło .

A tak w ogóle to koleś ma za******* szczęście.

[darokrol]

Jak patrzę na zdjęcie tego pana i opis jego dokonań to śmiem wątpić, że ma jakiekolwiek szczęście w życiu. Nie uznałbym go za największego szczęściarza na skalę wsi lub gminy, nie mówiąc już o całym świecie.

racja racja, też miałem o tym napisać, koleś wygląda jak 7 nieszczęść