Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wszechświaty równoległe istnieją


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
116 odpowiedzi w tym temacie

#76

Kams1on.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mysle ze kazde ulozenie bedzie mialo wplyw, moze nie na to czy dzisiaj pojdziesz do pracy, bo faktycznie ulozenie kazdego pojedynczego wlosa na to nie bedzie mialo wplywu ale moze miec to wplyw na to czy za kilka dni pojdziesz czy nie. Jak to mozliwe? a no tak ze kazde ulozenie wlosa ma wplyw na przeplyw powietrza a co za tym idzie rozprzestrzenianie sie roztoczy i innych bakterii i wirusow. To ze dzisiaj masz inaczej ulozone wlosy nie zatrzyma Cie przed pojsciem do pracy ale jezeli mialo to wplyw na rozprzestrzenianie bakterii to jutro moze Cie dopasc virusowe zapalenie pluc i do pracy nie pojdziesz. Cos ala efekt motyla, cos co dzisiaj jest nieznaczna wartoscia niezauwazalna dla istot ludzkich moze byc dla nich poczatkiem powaznych skutkow w przyszlosci. To tak jak z zaliczaniem testow sciagajac, teoretycznie nie ma wplywu ze z danego tematu nic nie umiem bo i tak zaliczam, a jednak w przyszlosci brak tej wiedzy przeszkadza mi w uczeniu sie bardziej skomplikowanego materialu, a co za tym idzie ---> oblewam.


Hmm może i z włosami to zły przykład, ale przecież wśród tych wszystkich możliwości uczesania będą też takie od których zapalenia płuc nie dostanę i pójdę do pracy. Chodzi mi o coś ala Edyp. Czego by nie zrobił to i tak doprowadzi go do to tragedii. Wszechświat nie powstawałby przy każdym wyborze Edypa, bo wszystkie prowadzą do tego samego, a jeśli by powstawał to by się łączył albo był taki sam od punktu gdy Edyp poznaje prawdę.

Przecież skoro powstaje nieskończenie wiele możliwości wyglądu takich wszechświatów to niektóre będą się od siebie różnić tylko pojedynczym wydarzeniem np kropla deszczu uderzyła pół mm dalej niż w innym wszechświecie lub w jednym wszechświecie Edyp nie odpowiedział na zagadkę sfinka a w drugim tak - ale że oba jego wybory skutkują tym samym to od tego momentu, gdy w obu spotka Edypa tragedia, będą identyczne, więc może się połączą lub się nie rozdzielą albo będą trwały jako dwa takie same.
  • 0

#77

RichGray.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hmm może i z włosami to zły przykład, ale przecież wśród tych wszystkich możliwości uczesania będą też takie od których zapalenia płuc nie dostanę i pójdę do pracy. Chodzi mi o coś ala Edyp. Czego by nie zrobił to i tak doprowadzi go do to tragedii. Wszechświat nie powstawałby przy każdym wyborze Edypa, bo wszystkie prowadzą do tego samego, a jeśli by powstawał to by się łączył albo był taki sam od punktu gdy Edyp poznaje prawdę.

Przecież skoro powstaje nieskończenie wiele możliwości wyglądu takich wszechświatów to niektóre będą się od siebie różnić tylko pojedynczym wydarzeniem np kropla deszczu uderzyła pół mm dalej niż w innym wszechświecie lub w jednym wszechświecie Edyp nie odpowiedział na zagadkę sfinka a w drugim tak - ale że oba jego wybory skutkują tym samym to od tego momentu, gdy w obu spotka Edypa tragedia, będą identyczne, więc może się połączą lub się nie rozdzielą albo będą trwały jako dwa takie same.


Jezeli wziac pod uwage ze wszechswiaty kreca sie wokol Twojej osoby to mozna przyjac ze rzeczywiscie jeden maly wlos nie bedzie mial duzego wplywu i tym samym wszechswiat sie nie podzieli (pasowaloby to do tej teorii, ze wyrzucona przez okno moneta nie istnieje dopoki jej nie znajdziesz), ale jezeli ujac ze wszechswiat to zbior calej materii to ten jeden wlos, ta jedna kropla spadajaca o milimetr dalej to cale zycie i caly swiat dla wielu czasteczek wiec wszechswiaty musialyby sie dzielic w nieskonczonosc. Pytanie tylko czy Ty jestes wszechswiatem czy ogolnie materia jest wszechswiatem? ...raczej stawialbym na to drugie... ale moze to wlasnie jest tak, ze kazdy przedmiot czy istota ma swoje wszechswiaty - Ty kreujesz mnie w swoim, ja kreuje Ciebie w moim, jako ze nasze wszechswiaty moga byc bardzo blisko siebie to mocno na siebie oddzialywuja. Ty kreujesz moja postac po sygnale z innego wszechswiata (mojego wszechswiata) kreujac ja taka jakbys chcial zeby byla, a zaleznie jak blisko sa nasze wszechswiaty na tyle ja bede wplywal na Twoje kreacje "bez Twojej zgody" (np w swoim wszechswiecie wyobrazasz sobie mnie jako kogos milego, a ja w moim wszechswiecie jestem typowym aroganckim burakiem, jako ze nasze wszechswiaty na siebie oddzialywuja bardzo mocno bo sa bardzo blisko siebie - ja mam mocny wplyw na to aby jednak w Twoim swiecie rowniez byc burakiem mimo, ze Ty kreujesz mnie na osobe mila)

Co do Edypa to nie zrozumialem :wall: Jezeli Edyp w jednym wszechswiecie odpowiada na zagadke sfinksa a w drugim nie, to roznica (nawet jezeli przyjac ze wszechswiaty krecily sie wokol osoby Edypa) jest bardzo duza bo w jednym by zyl dalej po poprawnej odpowiedzi, a w drugim by zginal za niewiedze (bo tak to chyba bylo w tej mitologii ale nawet i gdyby nie zginal z reki sfinksa to nie dostal by reki jokasty i sfinks wciaz by szykanowal Kreon co jednak mozna by uznac za na tyle wazna roznice zeby podzielic wszechswiaty)
  • 0

#78

rapel.
  • Postów: 43
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do tej obserwacji to może to wam pomoże :)


  • 0

#79

fab3r.
  • Postów: 33
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Można by pod to podpiąć deja vu... Wiesz że coś się stanie, bo stało się w równoległym świecie i być może to czujesz, lub rozważasz w myślach co się może stać i to się dzieje...

To tak jakbyś szedł ulicą i widział sklep - widziałeś go wcześniej, wiesz jak wygląda.
Teraz dajmy na to, że jesteś w innym kraju i widzisz np. jakiś dom. Z jakiegoś powodu wiesz jak będzie wyglądał z drugiej strony. Idziesz tam i widzisz go takiego jak sobie wyobraziłeś (mniej więcej). Więc deja vu może być właśnie kreowaniem rzeczywistości?

Jakie to pogmatwane xD
  • 0

#80

RichGray.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do tej obserwacji to może to wam pomoże :)


myslaca energia ktora wie kiedy jest obserwowana, a kiedy nie... ciekawe i niewytlumaczalne... jeszcze...
  • 0

#81

Oloosia.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja się zgadzam z powyższą opinią, że można podciągnąć pod to wszytsko zjawisko deja vu. W końcu każdy choć raz w życiu tego doświadczył :)

Ja w to wierzę, bo w co mamy wierzyć? W pracę, szkołe, pieniądze? To wszytsko tak puste i powierzchowne...
  • 0

#82

dziadekkleofas.
  • Postów: 120
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja w to wierzę, bo w co mamy wierzyć? W pracę, szkołe, pieniądze? To wszytsko tak puste i powierzchowne...


Z pracy cię wywalą, szkoła się skończy, a patrzeć tylko jak bankierzy będą się wieszać na ulicy bo okaże się że już ludziom forsa niepotrzebna. ;)

Ja sobie tak to teraz przemyśliłem - w zasadzie mogą się te światy rozszczepiać, ale nigdy się o tym nie dowiemy - gdy wyjrzymy zza wszechświata, tam będą zapewnie inne wszechświaty, ale podlegają temu samemu wszechwszechwszechświatowi co my. Na pewno normalną drogą nie da się upewnić że tak właśnie jest, bo żyjemy w tym jednym słusznym szczepie.
  • 0

#83

darokrol.
  • Postów: 729
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

we wszechświaty równoległe wierzy już prawie każdy, jest to model opisany dość dokładnie przy pomocy matematyki, ale co powiecie na wszechświaty prostopadłe ? tzn takie które nie rozszczepiają się nie wzdłuż ale w poprzek ? zmienia się ich częstotliwość tak że nigdy ich nie zobaczymy, wydarzenia dzieją się tam zupełnie inaczej niż na ziemi, panują zupełnie inne prawa fizyki, jednak raz na jakiś czas "fala" naszego wszechświata nakłada się z "falą" tego prostopadłego i wtedy możemy zobaczyć rzeczy nadprzyrodzone, np duchy które w rzeczywistości są zwykłymi mieszkańcami tamtego wszechświata, latające dyski które są tak popularne jak u nas samochody itd, to jest dopiero teoria !...
  • 0

#84

Wildens.
  • Postów: 321
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Gdzie o tym czytałeś? Czy to może tylko twoja teza?;>
  • 0

#85

Vanc.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do tej obserwacji to może to wam pomoże :)


Z tego co zrozumiałem, jeśli zaczynamy obserwować elektrony, to "przestają" zachowywać się falowo, i na ekranie powstają dwie równoległe linie ?
Czy nie jest tak, że nie fakt, tylko SPOSÓB obserwacji powoduje zmianę ich stanu ?
"Jednak gdy próbujemy go zaobserwować za pomocą fali światła to następuje redukcja funkcji falowej."

Jestem laikiem ale na "zdrowy rozum" to "traktowanie światłem" powoduje redukcję funkcji falowej a nie sama obserwacja.

Pewnie jakieś farmazony tu klepie :) Więc proszę w miarę przystępny sposób mi to wytłumaczcie :)
  • 0

#86

UFO Amator.
  • Postów: 48
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czytam czytam i nie wszystko przeczytałem.
Muszę napisać swoje stwierdzenie, że „fizyka kwantowa nie jest dla ludzi”.
Moim skromnym zdaniem wszystkiego nie rozumiemy bo jak ktoś wyżej napisał z czym się zgadzam mamy swoje umysłowe ograniczenia.
  • 0

#87

Heavy_metal_Jezus_012.
  • Postów: 219
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Heh "Są rzeczy na niebie i ziemi, które sie filozofom nieśniły" :) Ale skoro są te wszechświaty to fajnie, bo można w czasie się przemieszczać.
  • 0

#88

BadBoy.
  • Postów: 737
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

ZDERZENIE Z MULTIWSZECHŚWIATEM


Czy możliwe jest, że wszechświat przenika się z rzeczywistością innego kosmosu, z którym tworzy jeden potężny multiwszechświat? Uczeni zastanawiając się nad tymi zagadnieniami doszli do wniosku, jak połączyć ideę multiwszechświata będącego zbiorem wielu kosmosów podobnych do naszego z teorią, według której wszechświat nieustannie dzieli się na szereg nowych odnóg, z nowymi rzeczywistościami, w których paradoksalnie wszystko jest możliwe…


Dwie najdziwniejsze idee we współczesnej fizyce, z których jedna zakłada, że kosmos nieustannie dzieli się na szereg równoległych rzeczywistości a druga, że jest on częścią większego multiwersum, zostały ze sobą połączone. Zunifikowana teoria rozwiązuje ten dziwaczny, lecz fundamentalny problem w kosmologii i wzbudza u fizyków zarówno radosne podniecenie, jak i konsternację.

Cały problem opiera się o „obserwowalność” naszego wszechświata, czyli to, jak go widzimy. Podczas gdy większość z nas uważa za rzecz oczywistą to, że powinniśmy móc obserwować swój wszechświat, dla kosmologów nie to takie proste. Gdy stosują oni mechanikę kwantową (która z powodzeniem opisuje zachowanie bardzo małych obiektów takich jak atomy) do całego kosmosu, z równań wynika, że musi on istnieć w wielu różnych stanach jednocześnie. Fenomen ten nazywany jest superpozycją stanów i nie odpowiada temu, co obserwujemy.

Kosmolodzy godzą tę ewidentną sprzeczność przypuszczaniem, że superpozycja ostatecznie „zapada się" do jednolitego stanu. Innymi słowy, wszelkie możliwe rozwiązania i wydarzenia w naszym kosmosie, które mogą potencjalnie istnieć, przemieniają się w to, co widzimy jako rzeczywistość. Nikt nie jest jednak w stanie wyjaśnić dlaczego tak ma się dziać - twierdzi Raphael Bousso z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley.

Próbę odnalezienia bardziej satysfakcjonującego sposobu wyjaśnienia „obserwowalności” kosmosu, Bousso podjął wraz z Leonardem Susskindem z Uniwersytetu Stanford. Zwrócili się oni w kierunku fizyków, którzy zastanawiają się nad tym podobnym problemem, choć na znacznie mniejszą skalę pytając, dlaczego obiekty takie jak elektrony i fotony istnieją w superpozycji stanów, jednak większe, jak choćby piłka czy planeta, już nie.

Problem ten poruszony został w słynnym myślowym eksperymencie z tzw. kotem Schrödingera, na przykładzie którego można go zrozumieć. Hipotetyczne nieszczęsne zwierzę zostało umieszczone w zapieczętowanym pojemniku z fiolką trującej substancji, która ujawni zawartość, gdy dojdzie do rozpadu radioaktywnego atomu. Ten, jako obiekt kwantowy, istnieje w superpozycji stanów, zatem rozkłada się a jednocześnie nie rozkłada w tym samym czasie. Oznacza to, że fiolka również znajduje się w podobnym stanie – jest jednocześnie otwarta i zamknięta, zatem kot również musi być jednocześnie żywy i martwy.


http://www.youtube.com/watch?v=7SjFJImg2Z8


Aby wyjaśnić, dlaczego nigdy nie obserwujemy kotów, które jednocześnie żyją i nie żyją a jednocześnie możemy wykrywać atomy w superpozycji stanów, fizycy w ostatnich latach wysnuli wniosek, że obiekty kwantowe oddziałują na otoczenie, pozwalając na wyciekanie możliwych informacji o superpozycjach i stają się niedostępne dla obserwatorów. Wszystkim co pozostaje jest informacja o pojedynczym stanie, tj. obserwowana rzeczywistość. Fizycy nazywają ten proces „dekoherencją”.

W przypadku przedmiotu wielkości kota możliwe byłoby to jedynie w teoretycznym pojemniku wymyślonym przez Schrödingera, jednak w naszej rzeczywistości byłoby to nie do osiągnięcia. Innymi słowy, każdy z codziennie widzianych kotów „dekoheruje się”, pozostawiając po sobie stan, który istnieje w postaci zwierzęcia, które obserwujemy. W przeciwieństwie do tego, fotony czy elektrony są bardziej odizolowane od ich środowiska, zatem mogą przebywać w stanie superpozycji przez dłuższy czas i to z tego powodu je wykrywamy.

Zagadką pozostaje to, jak dekoherencja działa w skali całego wszechświata. Musi on bowiem również istnieć w superpozycji stanów do czasu, aż część informacji na jego temat wycieknie i utworzy pojedynczy stan, który widzimy.

Bousso Susskind wyszli z wyjaśnieniem tego, w jaki sposób może dochodzić do dekoherencji wszechświata jako całości. Chodzi o zwrócenie uwagi na ilość przestrzeni, która otacza wszystkie informacje w naszym kosmosie i wszystko, z czym może potencjalnie oddziaływać w przyszłości. W poprzednich pracach Susskind nazwał ten region „swobodną ścieżką”. Nowa idea zakłada, że nasz wszechświat jest tylko jedną z podobnych ścieżek w pełnym wielu innych ogromnym multiwszechświecie.

Wielu fizyków zastanawiało się nad ideą mówiącą, że nasz kosmos składa się z regionów, które różnią się tak bardzo, że można uznać je za inne wszechświaty zawierające się w czymś w rodzaju większego multiwersum.

Bousso i Susskind sugerują, że informacje z naszego kosmosu mogą przenikać do innych, pozwalając naszym częściom wszechświata dekoherować się w jeden czy drugi stan, dając w rezultacie obraz wszechświata, który widzimy. Bousso i Susskind połączyli ideę multiwszechświata „zwyczajnych ścieżek” z czymś znanym jako „wieloświatowa” interpretacja mechaniki kwantowej, która powstała w latach 50-tych i 60-tych ub. wieku, choć popularność zyskała względnie niedawno.

Zgodnie z tą dziwną ideą, kiedy dochodzi do stanu superpozycji, kosmos rozdziela się na liczne paralelne i pozornie takie same wszechświaty. W jednym z nich widzimy kota, który żyje, w innym zwierzęciu nie udaje się przeżyć. Wynikiem tego jest nieskończona ilość równoległych wszechświatów, w których możliwy jest każdy wyobrażalny rezultat każdego ze zdarzeń, które aktualnie ma miejsce.

Według naukowców, rzeczywistości równoległe do naszej pochodzące z interpretacji wielu światów są dodatkowymi ścieżkami, które składają się na nasz multiwszechświat. Większość z nich może oddzielać się od innych wszechświatów, być może przodków tego, w którym żyjemy. - Twierdzimy, że globalny multiwszechświat jest pojedynczą reprezentacją wieloświatu – mówią uczeni. Jedna z cech ich modelu może wyjaśniać pewne zagadkowe aspekty naszego wszechświata, takie jak wartość stałej kosmologicznej czy ilość ciemnej energii.

Tekst, w którym wspomniani uczeni opublikowali swe wnioski wzbudził jak zwykle żywą dyskusję. – To bardzo interesujący dokument, który wskazuje na kilka nowych idei – podkreślił Don Page z University of Alberta w kanadyjskim Edmonton. Jest to poważny krok na drodze do zrozumienia kosmologicznych implikacji mechaniki kwantowej, ale nie jest to według mnie ostateczna odpowiedź – mówi Page.

Jedną z zagadek pozostaje to, w jaki sposób informacje mogą wyciekać ze „ścieżki” będącej jednym z wielu składników kosmosu. Według Susskinda potrzeba jednak jeszcze sporo czasu i prac, zanim uda nam się znaleźć odpowiedź na dręczące nas pytania.

J.Mullins, New Scientist

Źródło
  • 1



#89

bobik2255.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ponoć można przewidzieć śmierć, naukowcy już badają to zagadnienie, spójrzcie na ten artykuł z pewnością was zainteresuje: http://postlinknews.com/349news.php
Co sądzicie o tym artykule??? Może to być prawda??? :hm:

Edycja :Przemo.
Tekst na tyle interesujący, że nagradzam banem za uporczywy spam.

  • -2

#90

hannibal.
  • Postów: 57
  • Tematów: 4
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Na wstępie- witam wszystkich, to mój 1 post na forum
Do rzeczy. Obejrzałem wczoraj "Efekt Motyla" na Polsacie. Widziałem wcześniej już, ale parę lat temu, nie pamiętałem więc wszystkiego. Ale film zrobił na mnie drugi raz niesamowite wrażenie. Pomijając już uroki Amy Smarts ( śliczna aktorka :) ), to sam pomysł ukazania tego, że najmniejsza decyzja w naszym życiu rzutuje na przyszłość nas i naszych bliskich. A takich decyzji, mniej czy bardziej ważnych, podejmujemy setki w ciągu jednego dnia.
Ale chciałbym się dowiedzieć co nieco o teorii zamiennych światów. Gdzieś kiedyś czytałem jakiś artykuł o tym, ale nie pamiętam niestety gdzie, a teraz w necie nic nie mogę znaleźć ciekawego. Jak ktoś z Was dysponuje jakimis linkusami to poprosiłbym. Ale też chętnie poznam Wasze zdanie na ten temat. Czy możliwe jest, że istnieje wiele wymiarów? I przykładowo, w zamiennym życiu w tym momencie nie piszę na forum, ale popijam drinki w kasynie w Vegas?
Zamienne światy- co sądzicie o tym?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych