Życie pewnej rodzin mieszkającej w angielskim Carlisle zmieniło się w koszmar, odkąd w ich domu pojawił się tajemniczy lokator, który zmusił zrozpaczoną i przerażoną rodzinę do ucieczki.
Allison Marshall (lat 27) wyprowadziła się w środku nocy ze swą rodziną z domu przy Mardale Road po serii niewyjaśnionych zdarzeń, które wprawiły w przerażenie zarówno ją, jak i jej dzieci. Przedstawiciele Carlisle Housing Association, do którego należy nieruchomość, zaoferowali pomoc lokatorce, sprowadzając duchownego, którego zadaniem będzie przeprowadzenie ceremonii „oczyszczania”, która ma położyć kres nękającemu rodzinę koszmarowi.
Allison – matka 3-letniej Rebeccy, 4-letniej Emily, 7-letniej Shannon i rok starszego Aarona powiedziała, że boi się wracać do domu z powodu mającej tam miejsce serii dziwnych i przerażających wydarzeń. Rodzina mieszkała w tym domu od 4 lat. W chwili obecnej Allison wraz z dziećmi przebywa u swej matki, 46-letniej Lesley Whitewick.
Dramat rodziny zaczął się w drugim tygodniu września br. Przedmioty domowe, w tym m.in. szklanki zaczęły fruwać po pokoju, zaś w domu dochodziło do tajemniczych nagłych spadków temperatur.
Na umieszczonych w oszklonej szafie fotografiach dzieci Allison, pojawiły się przerażające wizerunki mężczyzny oraz czaszki, co zostało uwiecznione na nagraniu wykonanym przez domowników. Najbardziej jednak przerażające są roznoszące się w głuszy nocy dźwięki przypominające płacz dziecka.
- Nie chcę zostawiać domu, więc będzie lepiej, jeśli zrobią coś, aby przepędzić „to” z mojego domu. Jeśli to im się nie uda, będę zmuszona do przeprowadzki – mówi zdesperowana kobieta.
Jak poinformowano, jeden z przyjaciół rodziny wezwał na miejsce medium, jego zdaniem dom nawiedzony jest przez ducha dziecka w sukni…
Pozostaje zagadką dlaczego poltergeist uaktywnił się dopiero teraz i jakie były tego przyczyny.
źródło: serwis NPN
------------------------
I co o tym sądzicie?