A ja zwrócilam uwage na coś innego... Tak bardzo staracie się nie być oszukanymi, że za wszelką cenę staracie sie dowiesc, że ludzie, którzy tutaj piszą mają tendencje do zmyslania i robią was w balona. I co związku z tym? Linczujecie ich, wyśmiewacie kazdego kto pisze, że mial styczność z czymś paranormalnym. Myślicie, że w ten sposób pozbędziecie sie dzieci neo. Ale wy jedynie stajecie sie zamkniętą kliką upartych sceptyków, wrogo nastawionych do każdego, który nie ma wyrobionej reputacji. Pisząc komuś, że udaje, próbujecie dowieść ,że tylko wy macie racje. Zauwazylam ,że już nawet niektorzy z was nie czytają do konca tamatów a i tak piszą, że historyjka to blef, chociaż nie wiedzą o co dokładnie w niej chodzi. Wiecie co? Rozumiem wasz sceptycyzm, który nasilił sie wraz z falą neokidów i zmyslonych historyjek, ale do cholery, jak bedzie skreslac wszystkie tematy już na wstepie to to forum stanie sie najbardziej sceptyczne i nietolerancyjne w calej sieci. Owszem spadnie wtedy liczba postów neokidów, ale również obniży sie uznanie i sympatia dla was i tego forum. Przystopujcie troche, bo przestaliscie być ludzmi, ktorzy szukają prawdy, a zaczeliscie byc osobami, których rozrywką jest udowadnianie za wszelką cene, że inni zmyslają. Robicie jakąs pie***ną nagonke na ludzi, na siebie nawzajem i narzekacie, że forum jest coraz bardziej "be". A pomyslcie jakbyscie sie czuli, pisząc tutaj, że naprawde widzieliscie UFO i czytali, w co drugiej odpowiedzi mniej więcej to: "

Dziwicie się, że wiekszosc postów jest "z choinki" urwanych? A może ludzie godni zaufania i powazni boją sie tu pisac, bo czytanie waszych jakże mądrych stwierdzen, że "ten kłamie, ten też i ona również" mija sie z celem? Popatrzcie, że SAMI odpychacie prawde, a przyciągacie osoby, starające sie zrobic z was idiotów. Czy wy naprawde zatraciliscie całkowicie obiektywizm? Czy może staliscie sie zbyt pewni siebie? Nie możecie byc choć odrobine bardziej sympatyczni? Czy mi sie tylko wydaje, czy uznanie zdobywają osoby, które najczęsciej piszą "on kłamie, ja to wiem"? Nie przeczę, że mnie też wkurzają tematy typu "widzialem ducha w Auchan", ale moze one nie powstaja jedynie po to, żeby was ośmieszyc, ale też ,zeby wylac wam taki porządny kubel zimnej wody na głowe. Bo to jak sie zachowujecie ostatnimi czasy nie jest ani troche zachęcające i miłe. Egoizm, zbytnia pewnosc siebie i niechęc aż rażą w oczy. I zamiast reagować na ewidentne prowokacje po prostu je zignorujcie, to najlepszy sposob, ale wy widocznie lubicie sie najpierw powyżywac a potem zamknąć temat. Zobaczycie, że w końcu ludzie przestaną tu pisac, bo będą przekonani, że jedyne odpowiedzi jakie tu otrzymają bedą takim subtelniejszym "sp*****aj".