TAJEMNICE RELIGII
Wg Laurenc’a Gardner’a Jezus nie zmarł fizycznie na krzyżu, a jego zmartwychwstanie i wniebowstąpienie miało całkiem inny wymiar! Brzmi to niewiarygodnie, lecz wszystko stanie się jasne, gdy zapoznacie się z ówczesnymi zwyczajami żydowskimi. Stanowi to klucz do zrozumienia właściwego znaczenia ukrzyżowania, zmartwychwstania i wniebowstąpienia Jezusa.
Autorem jest Laurence Gardner, jeden z najbardziej znanych w świecie heraldyków, historyków i genealogów rodów królewskich. Pisząc swoją pracę opierał się na najstarszych tekstach kanonicznych i apokryficznych, a także korzystał z pism Kościoła Celtyckiego [datowane na 37 rok n.e.] i zakonów rycerskich, wśród nich Templariuszy [przywiezione do Europy w 1128 roku].
Nie będziemy opisywać wszystkiego, co dotyczyło pochodzenia oraz żywota Jezusa i jego rodziny. Skupimy się tylko i wyłącznie na samej „śmierci” na krzyżu, zmartwychwstania i wniebowstąpienia.
1. WYROK I ŚMIERĆ NA KRZYŻU
Wyrok wydał rzymski gubernator Poncjusz Piłat, lecz w rzeczywistości Jezus został wcześniej wyklęty i ekskomunikowany - stał się z miejsca w świetle prawa osobą martwą - przez Sanhedryn (żydowska instytucja religijna i sądownicza w starożytnej Judei). Aby zrzucić z siebie odpowiedzialność, pokierowano sprawą tak, aby Jezus został skazany przez rzymskiego gubernatora, który już wcześniej skazał innych więźniów za udział w powstaniu przeciwko niemu. Według najwyższego sędziego i naczelnego prokuratora Izraela Sanhedryn nie miał prawa obradować nocą lub w czasie Paschy, co stanowiło dla niego doskonałą okazję, aby umyć ręce od tej sprawy i móc oświadczyć: "Przykro nam, ale nie możemy tego zrobić. To Ty, Rzymski Gubernatorze, musisz to zrobić".
Jeśli chodzi o śmierć Jezusa na krzyżu: umierał tylko duchowo (w czasie wiszenia na krzyżu), właściwa śmierć (fizyczna) następowała dopiero po 3 dniach symbolicznej „choroby”, po czym czwartego dnia nadeszłaby śmierć fizyczna. Tego dnia zostałby pochowany, zakopany żywcem.
2. ZMARTWYCHWSTANIE
Mógł jednak zmartwychwstać (być podniesiony/ wskrzeszony), czyli zostać uwolnionym od ekskomuniki przez najwyższego kapłana danej społeczności. Takie uwolnienie następowało podczas trwającego trzy dni obrządku, w czasie, którego następowało czuwanie przy symbolicznym grobie (po zdjęciu z krzyża składano tam „wyklętego”), który bez ułaskawienia mógł stać się prawdziwym grobem. Podniesienia i wskrzeszenia mógł dokonać Najwyższy Kapłan lub Ojciec Społeczności. Najwyższym kapłanem był wtedy Józef Kajfasz, który wyklął Jezusa, i dlatego podniesienia musiał dokonać patriarcha, Ojciec Społeczności. Jest w ewangelii rozmowa między wiszącym na krzyżu Jezusem i Ojcem, której kulminacją są słowa: "Ojcze w ręce twoje polecam ducha mego". Jak wiemy z zapisów historycznych, w tym czasie Ojcem Społeczności był mędrzec Magi apostoł Szymon Zelota.
3. WNIEBOWSTĄPIENIE
Wniebowstąpienie Jezusa Chrystusa jest jednym z najważniejszych dogmatów wiary chrześcijańskiej. Przedstawiane jest jako powrót Boga - Chrystusa do Królestwa Niebieskiego.
Taka interpretacja została narzucona przez Kościół dopiero w 3 wieki po tych znamiennych wydarzeniach z roku 33. W Dziejach Apostolskich nie ma wcale mowy o Wniebowstąpieniu. Nazwa „Wniebowstąpienie” została nadana pewnemu rytuałowi, który miał miejsce w latach jezusowych, w trakcie tworzenia doktryn Kościoła przez chrześcijańskich cesarzy rzymskich i sztucznie wprowadzona do tekstu Biblii. Dosłowne i pierwotne brzmienie fragmentu o Wniebowstąpieniu brzmi następująco: "I gdy to powiedział, a oni patrzyli, został uniesiony w górę i obłok wziął go sprzed ich oczu". Dalej jest mowa o tym, że "mężowie w białych szatach" rzekli do uczniów: "...czemu stoicie patrząc w niebo? Ten Jezus... tak przyjdzie, jak go widzieliście idącego". Dzieje Apostolskie mówią również, że "niebo" musi przyjąć Chrystusa aż do czasu jego "powrotu".
Rytuał „wniebowstąpienia”:
Z chwilą urodzenia się dynastycznego dziecka rodzice byli rozdzielani na sześć lat, jeśli to był chłopiec, i na trzy lata, jeśli urodziła się dziewczynka. Ich małżeństwo było restytuowane dopiero po tym czasie. W międzyczasie matka z dzieckiem udawała się do odpowiednika klasztoru, zaś o małżonku mówiło się, że wstępuje do "Królestwa Niebios". To Królestwo Niebios było w rzeczywistości Esseńskim Nadrzędnym Klasztorem w Mird nad Morzem Martwym, zaś ceremonia wstępowania była prowadzona przez anielskich kapłanów pod nadzorem wyznaczonego przywódcy pielgrzymów.
Według Laurenc’a Jezus i Maria Magdalena byli małżeństwem. Ich pierwsze dziecko zostało poczęte w grudniu roku pańskiego 32 i urodzone we wrześniu roku 33 a Jezus zgodnie z prawem wstąpił do Królestwa Niebieskiego.
W Księdze Wyjścia Starego Testamentu izraelskich pielgrzymów prowadził do Ziemi Świętej "obłok". Kontynuując tę tradycję kapłan, przywódca pielgrzymów, nosił od tamtego czasu tytuł "Obłok". Jeśli przeczytamy teraz Dzieje Apostolskie zgodnie z intencją autorów, zobaczymy, że Jezus został wzięty przez "Obłok" (czyli wodza pielgrzymów) do Królestwa Niebieskiego (czyli do Nadrzędnego Klasztoru w Mird), zaś człowiek w bieli (anielski kapłan) powiedział, że Jezus powróci, kiedy nadejdzie czas restytucji (kiedy przywrócone zostanie fizyczne małżeństwo).
Jeśli rzucimy teraz okiem na List św. Pawła do Hebrajczyków, zauważymy, że wyjaśnia on bardziej szczegółowo wydarzenie noszące nazwę Wniebowstąpienia. Św. Paweł opowiada, jak Jezus został przyjęty do Kapłaństwa Niebiańskiego, ponieważ w rzeczy samej nie miał uprawnień do tak uświęconego tytułu. Tłumaczy on, że Jezus urodził się (poprzez ojca Józefa) w żydowskiej linii Dawida, linii, która miała prawo do tytułu królewskiego, lecz nie miał prawa do kapłaństwa, ponieważ to ostatnie było wyłącznym przywilejem rodu Aarona i Lewiego. Paweł powiada, że udzielono jednak specjalnej dyspensy, i dodaje, że "skoro, bowiem zmienia się kapłaństwo, musi nastąpić zmiana zakonu" (zakon = prawo). Jako wynik tej zmiany zakonu (prawa) Jezus miał prawo wejść do Królestwa Niebieskiego według kapłańskiego porządku Melchizedeka.
____________________
Serwis NPN
Opracowanie: Monika Dobryłko
Źródło:
http://bogowie.org.pl, Nexus,
http://www.racjonalista.pl14 Apr 2006 by NPN
ZAPRASZAM DO DYSKUSJI
(wiadomo kogo
)