I właśnie ta wypowiedź mnie zaintrygowała. A do czego zmierzam? Czas, który spędziłam w liceum, obfitował w najciekawsze wizje z tych, które mi się w życiu przytrafiły. Przytoczę tu jedną z nich, dosyć śmiesznąWizja przyszłości - USS Akron rozbił się 4 kwietnia 1933 roku w czasie rejsu do Nowej Anglii nad Oceanem Atlantyckim.
Akcja działa się w szkole, w liceum, do którego chodziłam. Gdy tylko weszłyśmy do klasy z koleżanką, ona zaczęła nerwowo wertować zeszyt, by nauczyć się czegoś w popłochu. Ja też nic nie umiałam, ale specjalnie się tym nie przejmowałam Nagle, pojawiła się przed mym trzecim okiem bardzo wyraźna czarna liczba 18. Zapytałam więc kto w klasie ma taki numer. Niestety nie otrzymałam odpowiedzi, ponieważ moja koleżanka była zajęta przyswajaniem materiału, co i tak na nic by się zdało. Zapytałam po raz drugi, ale znowu mnie zbyła. Nauczycielka przesuwała długopisem po liście nazwisk chyba z 2 minuty W końcu wywołała numer 18. Mojej koleżance zeszyt wypadł z ręki i z wytrzeszczem oczu zapytała: „skąd wiedziałaś?!”. Heh..
Czy Wam też zdarzały się podobne sytuacje? A może znacie historie takie jak ta o katastrofie sterowca Akron?
Earth pisze:
Czy ktoś z Was wie na ten temat coś więcej?Kiedyś czytałem na forum artykuł o facecie który podobno widział zatonięcie Titanica kilka miesięcy przed jego rzeczywistym zatonięciem!