Skocz do zawartości


Zdjęcie

Misterium Śmierci...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

#16

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

lol :o dowaliłem tak to jest jak się pisze i je jednocześnie… ;)
  • 0

#17

może tak może nie.
  • Postów: 504
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Artykuł Pana Krzysztofa wymaga małego sprostowania. Na dzień dzisiejszy za oznakę śmierci człowieka, uznaje się śmierć pnia mózgowego, a nie mózgu! Stąd nie ma paradoksu w przypadku owej ciężarnej kobiety, kiedy pomimo śmierci mózgu, nadal utrzymywano ją "przy życiu". Nie chwaląc się, miałem tanatologie na studiach jako przedmiot fakultatywny i to z chyba największym tanatologiem w Polsce, księdzem profesorem Franciszkiem Rosińskim. Nauka jak każda inna, myślę że nie ma sie czego bać. Temat może niecodzienny - albo wręcz przeciwnie, to jego codzienność tak przeraża - nam, zostaje szukać jedynie pocieszenia. Czy w Bogu, czy w Bogach, czy w racjonalności, to już tylko kwestia osobistego wyboru.
  • 0

#18

Florek.
  • Postów: 372
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Amalalakaka, nie zrozumialaś przekazu.
Chodzi o to że bez względu na to jak bardzo będziesz chciała zostać przy życiu, umrzesz pewnego dnia.
Jeżeli jednak umrzesz trwając w wierze w Jezusa Chrystusa, to znajdziesz nowe życie. Życie wieczne.

KicHu napisał:
"Sądzisz że jesteśmy tak potężni, by urazić czym naszego Stwórce? Pierwszego? Pana wszelkiego stworzenia? Alfe i Omege?
Ja wyznaje że jedyny ból moge sprawić ludziom i zwierzetą.. to sa jedyne grzechy..
Bóg nie widzi ani nas, ani my Jego..
Jedynie pośrednicy Nas łącza.."

Tak. Bóg żąda abyśmy żyli wedle pewnych reguł. Jeżeli pomijasz te reguły, to Bóg czuje się urażony.
Ból można sprawić zarówno innym ludziom, zwierzętom jak i Bogu. Kiedy popełniasz grzech, On czuje to jako swoisty ból.
Widzi nas i widzi wszystkie nasze uczynki. Można się z nim komunikować poprzez pośredników, takich jak kapłani. Pośrednictwo wcale jednak nie jest konieczne. Możesz zwrócić się do Boga w sposób bezpośredni, tak samo jak i On w sposób bezpośredni może ci odpowiedzieć.
  • 0

#19

haron.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Możesz zwrócić się do Boga w sposób bezpośredni, tak samo jak i On w sposób bezpośredni może ci odpowiedzieć.


To czemu nie odpowiada? No dobra - powiedzmy ze jednak odpowie - w takim razie po co nam kapłani? Skoro sami mozemy sie z nim porozumiec? A wogóle to po co nam kapłani? Przecież to człowiek człowiekowi nadaje kapłaństwo. Podobno przez Boga...Ale jeżeli okaże się, że kapłan który hmmm .... dawał kapłaństwo komuś innemu (kapłanił go ? :P ) był słaby w wierze, to ten któremu je dawał tak naprawde go nie ma (bo nie dał go przez Boga)? Pociągnie się to dalej i dalej i w końcu nie będzie żadnych prawdziwych kapłanów...

Umrzesz, wierząc w Chrysusa i idziesz do nieba? A jezeli czlowiek był całe zycie dobry dla innych ludzi, ale w niego nie wierzy to nie idzie do nieba? Jeżeli umrze dziecko po porodzie to idzie do nieba? Przezcież ma grzech pierworodny zmywany przez chrzest którego dziecko nie dostało. Proste - idzie do 'piekła'.

I napisze na koniec - ten swiat jest tak popaprany, że ktoś kto go robił naprawde popełnił za dużo błędów. Pewnie sie mylę - może to wszystko wkoło ma jakiś sens. Taki "chaos kontrolowany". Ale wiara w Boga wyzawanego przez chrześcijan, dla którym grzechem jest jedzenie mięsa w piątek (eee ... czemu?) i inne niedożeczność jest dla mnie nonsensem. Codziennie ocieramy się o prawdę, tą najprawdziwszą z możliwych, a jest to skutecznie omamiane przez tego typu bzdury. I to straszenie piekłem ... "Nie jestes z nami - idziesz do piekła. Nieważne że dobrze żyłeś". Jasne ...

Moim zdaniem czuwa coś nad nami. na pewno. I nie jest to Bóg taki jakiego go sobie wyobraża więkość ludzi. Jest to siła, której nie umiemy zidentyfikować, wieć ją uosabiamy, personifikujemy z postacią ludzką (Jezus ... ), żeby było nam łatwo to zrozumieć (a tego NIE DA sie zrozumieć). pozniej dodajemy swoje ludzkie prawa i żyjemy według nich.

Pozdrawiam ;]
  • 0

#20

Robaczek.
  • Postów: 574
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Florek, przepraszam za wyrażenie ale pier**..
Nasi kapłani w ogóle nie zrozumieli o czym mówił Chrystus..
Dobrze, urazić, ok.. Grzechem.. Grzech według moich wierzeń można wyrzadzić tylko człowiekowi.. Bóg nie ma z nami bezpośredniego kontaktu, ani my z nim..
Podam Ci dobry przykład.. dwa pytania.. odpowiedz sobie na nie sam..
Co człowiek (w tym wypadku Bóg) wie o rybie?
Co ryba (w tym wypadku człowiek), wie o człowieku?
Sądze że ten przykład, dokładnie oddaje jak powinnismy postrzegac Boga..
Mówisz Chrzescijanin, rzucasz wielkimi słowami, używasz słowa reguły?
Reguły? Mówisz o przykazaniach? Mówisz o dwóch tablicach które spadły z nieba..
Sorry, ale ja juz bardziej uwierze, że te tablice albo:
a) Kosmici wyrzucili żeby zaje** Mojżesza, a szkoda im było uranu
b) Mojżesz znalazł jakis cmentarz na pustyni i podje** dwie płyty z owego cmentarza..
Jeżeli wierzysz, że to Bóg nas stworzył, to na pewno nie pozwoliłby żeby jednej religi zrzucał na głowe tablice, a drugiej nie.. Wiesz gdzie sa te reguły.. W pewnym miejscu dostepnym dla każdego człowieka..
Nie ważne, czy czarnego czy białego, nie ważne jakiego wyznania..
Wiesz gdzie sa te reguły? Gdzie sa te zasady?..
W sercu..
(Troszke mnie natchneło..)
  • 0

#21

Florek.
  • Postów: 372
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Haron napisał:
"Umrzesz, wierząc w Chrysusa i idziesz do nieba? A jezeli czlowiek był całe zycie dobry dla innych ludzi, ale w niego nie wierzy to nie idzie do nieba? Jeżeli umrze dziecko po porodzie to idzie do nieba? Przezcież ma grzech pierworodny zmywany przez chrzest którego dziecko nie dostało. Proste - idzie do 'piekła'."

Jeżeli jesteś dobrym człowiekiem, to to zostaniesz zbawiony niezależnie od tego czy w Boga wierzysz czy nie. Wiara w Boga jest tylko formą motywacji ku temu aby być dobrym człowiekiem.
Co do dzieci, które prawdopodobnie umrą wkrótce po porodzie, to może ochrzcić je jakikolwiek chrześcijanin (położna, pielęgniarka...). KK na to pozwala. Należy powiedzieć: "Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego" i jednocześnie wykonać nad dzieckiem znak krzyża.

Haron napisał:
" Ale wiara w Boga wyzawanego przez chrześcijan, dla którym grzechem jest jedzenie mięsa w piątek"

Można jeść mięso ryby. Południowoamerykańscy misjonarze byli też zdania że w Piątek można jeść mięso kapibary, które w smaku jest niemal identyczne z rybim...

Haron napisał:
"I napisze na koniec - ten swiat jest tak popaprany, że ktoś kto go robił naprawde popełnił za dużo błędów."

Ludzie sami ten świat takim uczynili. Gdyby nie łamali przykazań Dekalogu (na przykład nie zabijali, nie kradli), to na świecie panowałby spokój.

KicHu napisał:
"Podam Ci dobry przykład.. dwa pytania.. odpowiedz sobie na nie sam..
Co człowiek (w tym wypadku Bóg) wie o rybie?
Co ryba (w tym wypadku człowiek), wie o Bogu?"

Ludzie wiedzą o rybach bardzo wiele. Jest bawet gałąź nauki która się nimi znajmuje - ichtiologia.
Ryby ludźmi się zazwyczaj w ogóle nie interesują (chyba że jesteś ranny i trafisz na rekina...).
W odniesieniu do Boga ludzie także stworzyli osobną dziedzinę nauki - teologię.
Natomiast sam Bóg, wie wszystko, zarówno o ludziach jak i o rybach.

KicHu napisał:
"Jeżeli wierzysz, że to Bóg nas stworzył, to na pewno nie pozwoliłby żeby jednej religii zrzucał na głowe tablice, a drugiej nie..."

W mieście Mekka znajduje się święte dla muzułamnów sanktuarium Kaaba. W południowo-wschodnim narożniku Kaab'y znajduje się święty czarny kamień, który wierni w trakcie pielgrzymki obchodzą do okoła. A ten kamień, to meteoryt...

KicHu napisał:
"Wiesz gdzie sa te reguły.. W pewnym miejscu dostepnym dla każdego człowieka..
Nie ważne, czy czarnego czy białego, nie ważne jakiego wyznania..
Wiesz gdzie sa te reguły? Gdzie sa te zasady?..
W sercu.."

Zgadzam się.
  • 0

#22

Wildens.
  • Postów: 321
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

:E Artykuł dobry. Ale po co? :/
Czego się boimy, to do siebie przyciągamy. Jak myślisz - gdybyś teraz mógł cofnąć się w czasie, przeczytałbyś ten artykuł jeszcze raz? Nie sądzę. Wcześniej śmierć kojarzyła się z przejściem w inny, lepszy świat. Teraz kojarzy się z cierpieniem.
Boimy się cierpienia, więc ją do siebie przyciągamy, to jest jak magnes :hmm: . Źle zrobiłeś, że to napisałeś..

Pozdrawiam
Olek.
  • 0

#23

haron.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeżeli jesteś dobrym człowiekiem, to to zostaniesz zbawiony niezależnie od tego czy w Boga wierzysz czy nie. Wiara w Boga jest tylko formą motywacji ku temu aby być dobrym człowiekiem.


Trzymajmy sie Bilbi, a nie osobistych refleksji mówiąc o takich rzeczach. A jest tam napisane, że jeżeli NIE wierzysz w Boga, w Jezusa, jesteś potępiony na wieki (bla bla ... )

Co do dzieci, które prawdopodobnie umrą wkrótce po porodzie, to może ochrzcić je jakikolwiek chrześcijanin (położna, pielęgniarka...). KK na to pozwala. Należy powiedzieć: "Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego" i jednocześnie wykonać nad dzieckiem znak krzyża.

Dobra, ale jeżeli dziecko urodzi się martwe? Nie można przecież chrzcić kogoś martwego ;)

Można jeść mięso ryby. Południowoamerykańscy misjonarze byli też zdania że w Piątek można jeść mięso kapibary, które w smaku jest niemal identyczne z rybim...

Nie chodziło mi dokładnie o to ;) Wiem, ze mozna jesc mieso ryby. Ale czemu akurat ryby i tylko jej? Czemu nie zwykłego miesa? I czemu nie w piątek? Chciałem pokazać bezsens niektórych nakazów ...

Ludzie sami ten świat takim uczynili. Gdyby nie łamali przykazań Dekalogu (na przykład nie zabijali, nie kradli), to na świecie panowałby spokój.

Racja ;)
  • 0

#24

Cyrulik.
  • Postów: 222
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Naprawdę dobry artykuł, czuć po nim taki.. spokój, można umierać choćby i za 5 minut.
  • 0

#25

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Fajny tekst :) Ja tam się akurat nie obawiam śmierci. Najczęściej się jej boją chrześcijanie bojący się tzw. piekła ;) hehe, najbardziej w artykule podoba mi śie końcówka o medytacji. Ja mam zamiar odejść w taki sam sposób czyli "Wielu mistrzów wschodniej filozofii zen wyglądało śmierci z całkowitym spokojem" ;)
  • 0

#26

bialek.
  • Postów: 108
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Xellos - też bym chciał umrzeć tak jak chcę, ale niestety nie zdarza się to zbyt często żebyśmy odchodzili tak jak to sobie wyobraziliśmy :( Ale rzeczywiście artykuł niezwykle uspakająjący jeżeli chodzi o temat śmierci. Pozdrawiam!
  • 0

#27

Xellos.
  • Postów: 1090
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Chodzi Ci o sytuacje wypadkowe ? Że nie dożyje iluś tam lat bo mnie samochód przejedzie etc...

Nie o to tu chodzi. Tylko o stan nie bania się śmierci. Nie ważne czy jutro z nienacka czy za 50 lat ze starości. Mi to nic nie zmienia. Stan ducha mam taki sam do tego, spokojny :)

Ten temat jest zręsztą ciekawy. Jeśli chodzi o ingerencje osób trzecich w nasze życie. Bo mając swój cel w tej inkarnacjii ktoś inny nam go przerywa np. posyłając nam kulke w łeb :P Moim zdaniem cele są płynne, bo inaczej by to nie miało sensu. Co się uda to się uda zrobić natomiast koncepcjii jest zapewne wiele przed narodzinami. Są pewne sfery, z którymi nie chcemy mieć nic wspólnego i jak ognia uciekamy od nich. Moim zdaniem to już to czego się nauczyliśmy i nie chcemy ponownie tego przeżywać bo nic to nie wniesie w nasz rozwój ducha. I takie sfery, których istnienie dopuszczamy i często są skrajne. To są rzeczy jeszcze nam nie poznane.
  • 0

#28

Indigo.
  • Postów: 89
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

spotykam się z opiniami że to dosyć dołujący temat,jednak,dla mnie życie po śmierci wydaje się być cudownym i wartym przecierpienia swych ostatnich chwil :) ...
  • 0

#29

bialek.
  • Postów: 108
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Xellos - tak, chodziło mi o sytuacje wypadkowe. Mea culpa - źle zinterpretowałem temat. Masz oczywiście całkowitą rację! Pozdrawiam! :]
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych