Dziwne miejsce...
HELOŁ
W moim pierwszym arcie(aby nie ostatnim), o dość tajemniczej nazwie postaram opisać wam najdziwniejsze według mnie miejsce na Ziemi, a mianowicie chodzi mi o hrabstwo Wiltshire w Wielkiej Brytanii. Wśród UFOlogów znane jest jako miejsce najczęstszego na ziemi pojawiania się piktogramów na polach uprawnych - ale nie tylko piktogramy można tam znaleźć. W Wiltshire znajdują się jeszcze dwie zagadkowe miejscowości: Avebury i Stonehenge(tak to właśnie tam!). Nie będę tłumaczył co to jest Stonehenge, bo to każdy chyba wie(a na pewno powinien!), ale kilka słów wytłumaczenie o Avebury się należy. W Avebury znajduje się tzw. Megalityczna budowla o powierzchni ok. 11-12 ha - jest ona największa na świecie, otoczona jest ogromnym wałem głęboką fosą (9 m). Sama budowla składa się ze 100 50 tonowych(!) głazów i 30 mniejszych - po około 35-40 t.. Naukowcy twierdzą, że mogło to być miejsce pochówku jakiś ważnych (wtedy) osób, ale ja się z tym nie zgadzam, według mnie to miejsce zostało wybrane celowe przez nich, aby nie budować żadnych świątyń grobowców (lenie?).
Stonehenge i piktogramy na zbożu łączy jedna data - 22 czerwca, dzień przesilenia letniego. To właśnie w tym okresie na polach pojawia się najwięcej piktogramów, a co z tym ma wspólnego Stonehenge? - ma i to dużo. Powszechnie wiadomo, że oś podków i droga dojazdowa w Stonehenge znajdują się w jednej linii z ze ścieżką, jaką porusza się Słońce w pełni lata. Niektórzy twierdzą, że służyło ono jako lądowisko dla statków kosmicznych, według mnie jest to najbardziej realne - duże natężenie światła mogło służyć do ładowania jakiś ogromnych akumulatorów. Uważam, że to nie przypadek że to wszystko znalazło się tak blisko siebie. Co o tym sądzicie - czekam na opinie, polemiki itp.
EDIT admin:
nietrafny tytuł - zmieniono