Urodziło się jagniątko z siedmioma nóżkami
W Nowej Zelandii przyszło na świat jagnię. Żadna to rewelacja, skoro na wyspie mieszkają 4 mln ludzi i 50 mln owiec. Sęk jednak w tym, że zwierzątko urodziło się z... siedmioma raciczkami. Niestety, jego szanse na przeżycie są minimalne.
Dwie racice zwisają bezwładnie tuż za przednimi nóżkami. Trzecia nadprogramowa nóżka wyrosła obok dwóch tylnych. Jagniątko porusza się, używając dwóch przednich kopytek i trzech tylnych.
"Owieczka jest jednym z bliźniąt, jakie urodziły się sześć dni temu" - tłumaczy farmer Dave Callaghan, w którego gospodarstwie przyszło na świat dziwne jagnię. "Nie sądziłem, że coś jest z nim nie tak, dopóki nie spostrzegłem, jak walczy z grawitacją, próbując się podnieść. Nigdy w życiu czegoś takiego nie widziałem!" - mówi.
Farmer zabrał jagnię do weterynarza. Ten odkrył, że zwierzątko jest hermafrodytą, czyli zarówno samcem, jak i samiczką, oraz że brakuje mu fragmentu jelita, co uniemożliwia poprawne trawienie. "Utrzymywanie owieczki przy życiu byłoby nieludzkie" - mówi weterynarz, który zamierza uśpić to dziwo natury.
Co o tym myślicie? Wg mnie powinni ją najpierw zbadać, potem uśpić.
Źródło: Dziennik.pl