Skocz do zawartości


Zdjęcie

Warszawa - 12.08.2008


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12 odpowiedzi w tym temacie

#1

apo5.
  • Postów: 773
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wczoraj około godziny 22.40 wybraliśmy się z narzeczoną wyprowadzić psa na spacer wieczorny. Jak to ja, cały czas gapiłem się w rozgwieżdżone niebo - liczyłem że zobaczę jesze jakieś meteory, które do dzisiaj mają być widoczne. W pewnym momencie zobaczyłem coś na wzór satelity przesuwającego się po niebie (nieco wolniej niż tradycyjny satelita). Mówię do narzeczonej - "zobacz, satelita leci", po czym po chwili moja narzeczona zauważyła, że ten obiekt nie leci prosto, tylko lekkim zygzakiem. Spojrzałem w górę i faktycznie, chwiało się na boki jak lekko pijane. Myślę sobie "Czyżby znowu CHIŃSKI LAMPION na wietrze??" Troszkę się tym zdziwiliśmy (ja mniej, ponieważ nie raz już widziałem taką akcję na niebie w nocy), ale prawdziwy szok dopadł moją dziewczynę, kiedy ten obiekt najpierw lekko przygasł (ale wciąż był widoczny) i nagle zmienił kierunek lotu o 90stopni - ot tak, bez jakiegoś przyspieszania czy zwalniania, po prostu zaczął lecieć w prawo. Jak by tego było mało, w pewnym momencie zaczął się powiększać - w sensie jego światło zaczeło rosnąć do całkiem sporych rozmiarów - coś JAKBY IRIDIUM, ale dłużej to trwało - iridium się powiększa i zaraz zmniejsza - a ten obiekt się powiększył, leciał tak przez pewien czas po czym zmniejszył się do początkowego rozmiaru i poleciał za blok. Cała obserwacja trwała około półtorej minuty.
Podsumowanie:

1. Obiekt wyglądał jak satelita na nocnym niebie, lecz zygzakował na boki oraz zmienił kierunek lotu o 90 stopni - nagle.
2. Obiekt zwiększył swoją jasność jakieś 10 razy na około 7sekund.

Żeby lepiej zobrazować co widzieliśmy zrobiłem rysunek z perspektywy osoby patrzącej w niebo.


Dołączona grafika
  • 0

#2

Yaw.
  • Postów: 774
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ciekawe, że w obserwacjach, często jest o tym zygzakowatym ruchu... Coś w tym musi być...
  • 0



#3

apo5.
  • Postów: 773
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Może to być złudzenie optyczne, ale wątpię tym bardziej, że często pojawia się w relacjach ten opis a obiekt ewidentnie nie leciał jednostajnie po linii prostej, rzucało się to w oczy.
  • 0

#4

krzysiek-pol.
  • Postów: 6
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dzisiejszej nocy o godzinie 22:47 nad Warszawą był widoczny bolid- czyli jasny meteor z roju Perseid.
Jego jasność wynosiła ok - 6 magnitudo.
Był zaobserwowany przez wielu astro-amatorów.
Wczorajszej nocy były ich maksimum, w tym roku charakteryzowało sie bardzo jasnymi zjawiskami,
Zresztą to nie jedyne tak jasne zjawisko z tej nocy.

Miałeś szczęście, takie bolidy widuje się bardzo rzadko stąd też po przelocie takich zjawisk
jest mnóstwo doniesień o UFO , o rzekomych katastrofach samolotów itp.

Część z tych zjawisk jest rejestrowana przez Polską Sieć Bolidową
pzdr
Krzysztof
  • 0

#5

Yaw.
  • Postów: 774
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

A takie bolidy mogą lecieć zygzakiem i skręcać o 90 stopni ? O ile zygzak to moooże jakieś złudzenie, to skąd zakręt 90 stopniowy ? Chyba Kubica musiałby tym bolidem lecieć :P
  • 0



#6

krzysiek-pol.
  • Postów: 6
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A takie bolidy mogą lecieć zygzakiem i skręcać o 90 stopni ? O ile zygzak to moooże jakieś złudzenie, to skąd zakręt 90 stopniowy ? Chyba Kubica musiałby tym bolidem lecieć :P


Meteoroidy które widzimy w postaci bolidów ulegają niejednokrotnie fragmentacji stąd też
widzimy nieraz jak od bolidu odrywają się " fragmenty" które niejako lecą na boki.

Druga sprawa to ludzka psychika która w czasie takiej obserwacji lubi płatać nam figla.
Już kilka krotnie widziałem bolida w obecności "laików" którzy mówili o katastrofie samolotu itp.
Próbując im wyjaśnić ze to tylko bolid-meteor mówili mi ze widzieli zarys samolotu, ze leciał po łuki,
ze zwalniał przyspieszał, ze mrugał itp.




pozdrawiam
  • 0

#7

apo5.
  • Postów: 773
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Miałeś szczęście, takie bolidy widuje się bardzo rzadko stąd też po przelocie takich zjawisk
jest mnóstwo doniesień o UFO , o rzekomych katastrofach samolotów itp.


Bolid też widziałem, niedługo po obserwacji tego obiektu, wyglądało to spektakularnie ale trwało może 1,5 sekundy (widok jak by ktoś puścił ogromnego fajerwerka, który nie wybuchł - rakieta fajerwerkowa z ogonem) coś takiego mniej więcej tylko zostawiło smugę z tyłu spalając się w atmosferze

Dołączona grafika


ale chyba nie miało to raczej związku z obserwowanym przez 1,5minuty światełkiem na niebie bo wydaje mi się iż bolid (tak jak zwykły meteor) jest wykrywalny w momencie wejścia w atmosferę i chyba nie emanuje światłem jak mała satelita przemierzając całe niebo. Niemniej owszem, bolid wszedł w atmosferę od strony w którą udało się to małe światełko. Nie jestem specjalistą od bolidów i nie wiem czy mogło to mieć związek...

Druga sprawa to ludzka psychika która w czasie takiej obserwacji lubi płatać nam figla.

Wracając do mojej obserwacji - to nie pierwszy taki przypadek. Często widywałem w przeszłości tego typu zachowujące się światła na niebie i nie był to okres spadania perseidów w naszą atmosferę. Również latały zygzakiem, czasem zwalniały czasem przyspieszały - również zakręcały, ale ten wczorajszy po prostu mnie zadziwił. To był skręt o 90 stopni bez zmiany predkosci lotu, tak jak budowa liteki L - lieci prosto i nagle leci w prawo. Jeden obiekt - nic od niego nie odpadało - po prostu biała kropa na niebie, która zachowywała się conajmniej dziwnie. Chiński lampion - na bank xD
  • 0

#8

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Też coś takiego widziałam w nocy 13 sierpnia około godziny 22.50 , miejscowość Libiąż w Małopolsce. Obiekt nadleciał z północy i leciał na południowy wschód, stopniowo jego jasność zwiększała się wraz ze wznoszeniem obiektu aby w pewnym momencie (gdy obiekt był już prawie w zenicie) zacząć gwałtownie się zmniejszać. Po kilkunastu sekundach obiekt stał się tak słaby iż niemal niewidoczny. Przestałam mu się wtedy przyglądać. Cała obserwacja trwała około minuty.
Nie zauważyłam jednak jakiś szczególnych zmian w kierunku (faktycznie, w pewnym momencie gdy przelatywał obok jednej z gwiazd odniosłam wrażenie ,że lekko skręcił ale to mnie nie zdziwiło - często obserwuję to zjawisko, to tylko złudzenie optyczne - wydaje mi się ,że obiekt zakryje gwiazdę przelatując przed nią a on przelatuje jakby tuż obok wbrew moim przewidywaniom) dlatego uznałam to za satelitę.
  • 0



#9

Matt'.
  • Postów: 440
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Bez wątpienia flara irydium ;)
  • 0

#10

Papcio Chmiel.
  • Postów: 26
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A takie bolidy mogą lecieć zygzakiem i skręcać o 90 stopni ? O ile zygzak to moooże jakieś złudzenie, to skąd zakręt 90 stopniowy ? Chyba Kubica musiałby tym bolidem lecieć :P


tak moga się rozrzażyć spalając w atmosferze i znagle zmienić kierynek, gdy się rozpada. Wówczas ekspolozja rozrywa go i największa część świeci mocniej od pozostałych i siła wybuchu pcha go w inna stronę.
Tłumaczenie bolidem ma sens
  • 0

#11

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Miałem tutaj nie zabierać głosu, bo komentowanie chwilowego zdarzenia pół roku po zajściu mija się z celem, ale nie chcę toczyć offtopu w sąsiednim wątku.

Chciałem spytać, czy sprawdziłeś jakie satelity przelatywały tego dnia nad miejscem obserwacji.
Miałem kiedyś taką przygodę ze znajomymi. Pokazałem im lecącego satelitę, wszyscy się zainteresowali, a po chwili ktoś spytał "dlaczego on leci zygzakiem?". Oczywiście satelita leciał prosto, a zmiany kierunku lotu były złudzeniem (tak jak to opisała Ana Mert). W końcu satelita zaczął znikać w cieniu Ziemi, ale dla odmiany z cienia wyleciał inny, jaśniejszy, w dodatku niedaleko miejsca, gdzie znikał ten pierwszy (wciąż widoczny dla wprawnego oka). Komentarz znajomych: "skręcił!". Od tamtej pory jestem bardzo podejrzliwy wobec doniesień o slalomujących satelitach ;-)

Jeśli chodzi o rysunek, to mogę pochwalić Twoje zdolności artystyczne. Jednak do analizy lepszy byłby szkic pokazujący tor lotu obiektu na tle gwiazdozbiorów oraz dane dotyczące położenia na niebie (azymut, wysokość) i jasności. Nie proszę, żebyś coś takiego teraz podawał (po pół roku relacja z pamięci nie będzie bardzo wiarygodna, chyba że prowadzisz szczegółowe notatki z obserwacji). Chcę jedynie dać pewną wskazówkę na przyszłość.
  • 0



#12

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

apo5 - " Wczoraj około godziny 22.40 wybraliśmy się z narzeczoną wyprowadzić psa na spacer wieczorny. Jak to ja, cały czas gapiłem się w rozgwieżdżone niebo - liczyłem że zobaczę jesze jakieś meteory "


Po czymś takim wcale się nie dziwie że zobaczyłeś nie tylko gwiazdy. ^Y^. Co na to dziewczyna ?.Powinieneś zobaczyć c a ł e konstelacje.
  • 0



#13

apo5.
  • Postów: 773
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nie proszę, żebyś coś takiego teraz podawał (po pół roku relacja z pamięci nie będzie bardzo wiarygodna, chyba że prowadzisz szczegółowe notatki z obserwacji). Chcę jedynie dać pewną wskazówkę na przyszłość.

Zdarzenie pamiętam doskonale. Skąd dokąd leciał obiekt również, ale na tle jakich konstelacji to tego już nie powiem bo nie pamiętam. Następnym razem zwrócę na to uwagę.

Po czymś takim wcale się nie dziwie że zobaczyłeś nie tylko gwiazdy. ^Y^. Co na to dziewczyna ?

Dziewczyna była trochę zdziwiona, a w momencie jak obiekt rozjaśnił się do całkiem dużej wielkości trochę się wystraszyła bo nigdy czegoś takiego nie widziała na oczy. Ja też nieco się zdziwiłem bo to było dość niespodziewane zachowanie ze strony tego "światełka" a iridium to nie przypominało. Po za tym obiekt ten był widoczny od początku do końca i przez półtorej minuty przez nas śledzony wzrokiem więc nie ma mowy aby skręt o 90 stopni został zrobiony przez nagle wyłonionego innego satelitę/meteor/chiński lampion xD (niepotrzebne skreślić)

Powinieneś zobaczyć c a ł e konstelacje.

Co bardziej znane konstelacje było widać, natomiast łuna nad miastem powoduje, że nie ma widoków jak np. na wsi - niemniej było bezchmurnie.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych