Życie na Ziemi od zawsze zależne było od kaprysów Słońca – a więc część naukowców poświęciła swój cały czas na studiowanie aktywności naszej gwiazdy centralnej. Niektóre przewidywania są bardzo niepokojące. Chyba najbardziej przerażającym jest to, że już za 15 lat – w roku 2030 – Słońce znacznie zmniejszy swoją aktywność.
Te przewidywania były zapowiedziane na Narodowym Spotkaniu Astronomów, które miało miejsce w Llandudno w północnej Walii. Profesor Valentina Zharkova z Uniwersytetu Northumbria przyznał, że pochodzą one z komputerowego modelu plam na Słońcu, który wykonał „niesłychanie dokładne obliczenia”.
Ten sam komputerowy model wykazał 97% skuteczność przy mapowaniu plam słonecznych w przeszłości, używając do tego danych cyklów z lat 1967 – 2008. Aby dokonać jakichkolwiek odkryć naukowcy musieli dokładnie obserwować ruchy mas na słońcu, które powtarzały się w cyklach w regularnych odstępach 11 lat. Były one bezpośrednio związane ze zmianami pogodowymi na naszej planecie.
Nie inaczej ma być również w nadchodzącym po 2030 roku okresie. Podobna sytuacja miała już miejsce w latach 1645 – 1715. Wprawdzie nie oznacza to nadejście prawdziwej epoki lodowcowej, lecz jej mniejszej siostry. Zimy będą sroższe, a lata będą chłodniejsze. Śnieg pojawi się na obszarach, na których do tej pory nie występował itp. Niestety nie ma dokładnych danych o spadkach temperatury – możemy jedynie się domyślać.
Oczywiście przewidywania te nie są również podparte rzetelnymi badaniami i są raczej dosyć „wstępne” – a więc w tej kwestii może się jeszcze sporo zmienić.
Źródło: IFLS.
stąd wziąłem - http://wiedzoholik.p...iduja-naukowcy/