Skocz do zawartości


Zdjęcie

Mało znana historia 3 nurków z Czarnobyla


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1

Simba.

    Simbarosa

  • Postów: 441
  • Tematów: 290
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 51
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

" Mało znana historia 3 nurków z Czarnobyla, którzy za cenę swojego życia uratowali Europę."

 

 

26 kwietnia 1986 to dzień największego w Europie wypadku w elektrowni atomowej. Wiemy o niej wiele, ale czy słyszeliście o tych bohaterach? Byli to Walery Bezpałow (żołnierz, w elektrowni był inżynierem), Aleksiej Ananenko (inżynier znający położenie zaworów awaryjnych) i Borys Baranow (zwykły robotnik, który zgodził się pomóc).

 

2mphoar.jpg

 

Dziesięć dni po awarii ekipy ratownicze odkryły, że powstało zagrożenie znacznie poważniejsze niż pierwsza eksplozja reaktora. Na samym początku akcji ratunkowej strażacy próbowali gasić pożar przy pomocy wody z węży strażackich. Woda wlewana do reaktora została silnie skażona, a następnie spływała do niższych części kompleksu. Natomiast w pomieszczeniu reaktora powstała sztuczna lawa (tzw. korium) z piasku, gliny i boru, którymi próbowano gasić płonący grafit. Lawa ta powoli przetapiała podłogę pomieszczenia reaktora. Gdyby jej się to udało i spłynęłaby do zalanych pomieszczeń, spowodowałoby to gwałtowną reakcję, która doprowadziłaby do potężnej eksplozji, rozsiewającej skażenie na znaczną część Europy.

 

2wmdon8.jpg

 

Walery Bezpałow, Aleksiej Ananenko i Borys Baranow zgłosili się na ochotnika do zejścia do zalanych pomieszczeń i otwarcia zaworów awaryjnych, które umożliwiłyby odprowadzenie skażonej wody. Mieli oni pobrać sprzęt do nurkowania, zejść pod wodę i poruszając się wzdłuż rur dotrzeć do zaworów. Ananenko wiedział gdzie dokładnie one się znajdują, a Baranow miał pomagać obu inżynierom oświetlając drogę. Wszyscy wiedzieli jaka sytuacja panuje w środku , a mimo to zdecydowali się na tę samobójczą misję, mieli jedynie jedną prośbę: aby po ich śmierci państwo zajęło się opieką nad ich rodzinami.

 

Reflektor Baranowa przestał pracować dość szybko po zejściu pod wodę, na szczęście ratownicy zdążyli dotrzeć do rur odpływowych i od tego momentu Ananenko był w stanie na ślepo poprowadzić trójkę do celu. Mężczyźni pomyślnie otworzyli zawory, a następnie powrócili do reszty ekipy ratunkowej.

 

121aec1.jpg

 

Dwaj z nich zmarli w moskiewskim szpitalu dwa tygodnie później i zostali pochowani w trumnach z grubą warstwą ołowiu. Trochę dłużej przeżył Borys Baranow, ale jego los również był przesądzony.

 

Wiele miesięcy później ustalono, że lawa faktycznie przepaliła podłogę pomieszczenia reaktora i oceniono, że gdyby nie misja odważnych nurków, śmierć od promieniowania poniosłoby wieleset tysięcy Europejczyków.

 

swzbpi.jpg

 

W pobliżu czwartego reaktora zasłoniętego betonowym sarkofagiem postawiono pomnik (na zdjęciu powyżej) ku czci "likwidatorów" (ratowników) pracujących przy usuwaniu skutków awarii.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

źródło : http://joemonster.or...ratowali_Europe


  • 15



#2

bobi7700.
  • Postów: 46
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Takich ludzi powinno okrzyknąć prawdziwymi bohaterami,  aż nie do pomyślenia co musieli czuć ci ludzie wiedząc na co się godzą, to prawdziwy heroizm,  nie jakieś tam bohaterstwo z trzeciego planu.

Podziwiam takich ludzi, wiem że sam pewnie bym się nie odważył tak postąpić, pozostawić bliskich, i mieć świadomość że się skona w męczarniach, i trzeba tu podkreślić że mieli świadomość jak się to skończy, w przeciwieństwie do niektórych ludzi których zapewniano że po założeniu wkładek ołowianych nic im nie grozi. W ogóle katastrofa w Czarnobylu straszna historia.


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych