Co pierwsze podczas spalania się naszych ciała zajmuje się ogniem, co topi, skwierczy, pęka, a co czernieje i anihiluje do grudki szarawego popiołu?Jak wygląda ,,przeciętny” proces spalania ludzkiego ciała, które nagle bądź celowo stanęło w ogniu? Trzeba było nie lada odwagi, mocnych żołądków, wytrwałości, zdrowego rozsądku i zachowanych dobrych intencji – jednak czemuś to musiało służyć - podczas ,,obserwacji” trawionego przez ogień ciała - miejmy nadzieję - niczemu winnej ludzkiej istoty. Bo chyba nawet najgorszemu wrogowi nikt nie życzyłby niewiarygodnie okrutnej męczarni, tortury rodem z technik stosowanych przez Hiszpańską Inkwizycję - tortury jaką jest spalenie żywcem.
Czytaj więcej na forum