Napisano
16.11.2006 - 09:33
Sciana jest po stronie klatki schodowej, ale sciana z drugiej strony jest betonowa i bardzo mocna, wiec jakby ktos pukal czy nawet walnal to nie ma mowy bym to slyszal w domu, nie wiem jak to sie stalo, ale napewno nie wydawalo mi sie jak to niektorzy usiluja mi wmawiac itd... Mieszkam na targówek na przeciwko bloku mam cmentarz, jakieś 150 m... Może to z tym było związane, może zakłóciłem czyjś spokoj? Tak mi to tlumaczyla mama, gdy jej w koncu o tym powiedzialem, ale nie wiem sam... Jak teraz o tym pisze, to boje sie by znowu sie to nie powtorzylo... ;F