Wiesz o tym, że to o czym mówisz to tzw. "śnieg optyczny", ewentualnie męty ciała szklistego?
Pierwszego dnia gdy to coś mnie nawiedziło, nie było mowy o tym, by był to śnieg optyczny, czy męty. Dokładnie wiem co to jedno i drugie. Były to BARDZO wyraźne, latające światełka, z których większość świeciła na niebiesko i taką poświatę dawało, niektóre świeciły na biało, ale były też takie które waliły czerwienią. Pamiętam ,że na początku latało tego tysiące nad moją głową. Wydawało to dziwny piskliwy dźwięk i czułem jakbym miał linie wysokiego napięcia metr nad głową. Wtedy (marzec - maj 2016) był też okres, kiedy widziałem świecące kulki większych rozmiarów, które gremialnie wychodziły z poligonu i na osiedlu osiadały na budynkach, głównie na ramach okien i wszelkich krawędziach. Widziałem też walki ufo - teleportacje, lasery, większe statki w które naparzały mniejsze. Pytałem się wielu przechodniów, czy widzą to samo, bo już zacząłem podejrzewać, że mam zwidy i najzwyczajniejszą paranoje. Wszyscy zdziwieni potwierdzali, że też widzą Star Wars. To było niesamowite. Kamerka nie mogła zarejestrować pocisków, laserów, wybuchów. Na nagraniach widać je jako błyski, które mogą być wzięte za zwykłe błędy. Od tamtego czasu do dzisiaj obserwuje już tylko te mikroskopijne latające świecące coś, raz więcej, raz mniej, a raz w ogóle (micro smart dust?). Ostatnią więszą obserwację miałem w lutym br. kiedy na niebie widziałem Ogromny zamaskowany pojazd, odwróconą piramidę, a na niej... jakieś istoty, które miałem wrażanie, że mnie obserwowały. Pojazd powoli oddalił się w górę i wodziałem bardzo wyraźnie cloacka. Potem na niebie widziałem kilkadziesiąt! ogromnych statków z działkami, parasolami, istotami które na nichh siedziały i mam wrażenie że na nich pracowały. Powolutku przemykały przez nieboskłon, tak jakby istoty na nich się znajdujące obserwowały sobie w spokoju, zamaskowani, ziemię. Kamuflaż wyglądał na chmurową warstwę. Do dzisiaj przechodzą mnie ciary jak sobie to wspomnę. Nagrywałem to wszystko komórką, ale totalna lipa, bez szczegółów na nagraniach widzimy przesuwające się chmury. Nie pisze tego by wywołać sensację, czy by zaistnieć na forum. To już za mną. Teraz dzielę się jedynie wnioskami z ponad rocznej obserwacji tego zjawiska.
Użytkownik Ogarnięty edytował ten post 28.06.2017 - 22:03