Argumenty o nich? No litości.
Przy każdej okazji, gdy jest mowa o nich to tłumaczymy jak krowie na rowie, że ich wystąpienia były reakcją na albo krwawe działania ówcześnie panujących, albo tłumaczyliśmy cierpliwie, że w dłuższym okresie ich rządy przyniosły korzyści. Przyznaliśmy także, że obaj mają swoje za uszami, ale Wy dalej powtarzacie swoje, niczym komunista w USA, że "u Was biją Murzynów!"
Co z tego, że przyniosły korzyści? Czy sprawia to, że krew która została przelana nagle zostaje zmyta z ich rąk?
Idąc dalej, liczba zabitych przez Franco jest "trochę" większa niż przez jego przeciwników (co oczywiście nie usprawiedliwia tych drugich) według różnych szacunków od 1,5 po aż 13 razy.
Ale nie Ciebie się pytałem. Jestem ciekaw co myśli o nich mefistofeles. I nie chodzi mi tu o rozmowę o nich. Tych było wiele, jednak jestem ciekaw po prostu co o nich sądzi.
"Czerwoni", o których mówisz są o tyle groźni, że już od przeszło 90 lat im we łbach tylko rewolucje proletariatu (przypominam, że to czerwoni wymyślili walkę klas, aż do ostatecznego zwycięstwa klasy robotniczej i eliminacji całej reszty), międzynarodówki oraz rządy Rad nad całą Europą. Przy napotkaniu na taki beton albo patrząc na ostatnie pół wieku naszej historii rozwiązanie nasuwa się samo.
Po pierwsze: Nie wszyscy czerwoni myślą o walce klas i rewolucji proletariatu.
Po drugie: Określenie "czerwony" jest określeniem dość szerokim, a spotkałem się z ludźmi którzy nazywali tak nawet socjaldemokratów.
Po trzecie: Ja uważam nacjonalistów za niebezpiecznych, a mimo wszystko nie zamierzam Was bagnetem dźgać (chociaż duża część z Was to też "beton")
Ale to oczywiście nie pasuje do tak wesoło przez Was kreowanego wizerunku nacjonalisty. Przypisując nam wyłącznie teksty typu "Aryan Terrorism" przedstawiasz poziom dziennikarzy Gejzety Zaborczej, którzy tak lubią przypisywać nam wytwory własnej wyobraźni.
Nie zauważyłeś, że nie mówiłem tutaj o ogóle nacjonalistów, a jedynie o jednostce?
Idąc Waszym tokiem myślenia, to jest nawoływanie do przemocy i mowa nienawiści względem białych. A nie, czekaj... To przecież nie istnieje.
Jakby to ujął nasz moderator... Deal with it.
Ludzie nawołujący do nienawiści, czy to wobec czarnych, czy to wobec białych powinni być traktowani tak samo.
Co dzień modlę się o narodziny drugiego Franco. Pracuję także po nocach, planując jego sklonowanie, a w swoim narodowym gronie ciągniemy zapałki, kto będzie nowym dyktatorem.
Nie wiedziałem, że obalanie kłamstw na jakiś temat jest równoznaczne z chęcią powrotu tegoż.
Nieładnie, oj nieładnie.
Generale wróć!
Ten post dostał co najmniej 10 plusów (ode mnie dostał minusa).
Wytłumaczył, o co mu chodziło? Wytłumaczył. To Wy dorabiacie mu gębę modlącego się do pewnego malarza z wąsem.
Raczej próbował się wykręcić. Jeśli nazwę Cię wrogiem proletariatu, a potem będę się bronił mówiąc, że nie mówię tego samego co komuniści, bo mam wobec Ciebie inne zamiary, a w ogóle to to określenie dla mnie co innego znaczy, to mi uwierzysz? Podobnie mogę się bronić gdybym nazwał Cię "naziolkiem". A właściwie po każdym pejoratywnym określeniu mógłbym się tak wykręcać.
@reformator
- Czy znasz jakieś wynalazki lub osiągnięcia które zawdzięczamy czarnym?
TAK- Czemu nie chcesz przyznać że osiągnęliśmy od nich więcej czyli jesteśmy lepsi?
Po pierwsze: To że ktoś osiągnął więcej nie znaczy, że jest lepszy/
Po drugie: Osiągnęliśmy więcej, bo mieliśmy łatwiej. W Europie łatwiej o pożywienie, a trudniej o zwierzę, które chce Cię zjeść. Człowiek w pierwszej kolejności myśli jak zdobyć jedzenie, lub nie zostać zjedzonym, dopiero jeśli te podstawowe potrzeby zostaną zaspokojone jest czas na myślenie o takich rzeczach jak nowe wynalazki.
- Jak powinno się reagować na takich ludzi jak na obrazkach powyżej wg Ciebie?
Jeśli ktoś wprost nawołuje do nienawiści, to powinien ponieść konsekwencje.
- Czy znasz jakiegoś czarnoskórego nobliste chodzi mi jednak o nobla z nauk ścisłych czyli prawdziwego nobla?
Nie znam. Jednak to o niczym nie świadczy. Czarnych noblistów nie ma wiele, gdyż stosunkowo niedawno zaczęli być równi z białymi.
Kobiet noblistek też nie ma wiele. Czy to świadczy, że kobiety są gorsze od mężczyzn?
Użytkownik Karringoth edytował ten post 10.09.2012 - 19:34