Jak już taką uporczywością gdybacie i powtarzacie co drugi post to samo, zaryzykuję ostrzeżenie, jako że się wypowiadam w odświeżanym temacie i zlikwiduję swoją magiczną liczbę 666 napisanych postów.
Moja wrodzona złośliwość podpowiada mi, że są to albo fajerwerki, co jest na prawdę nierzadko spotykane przy wieży Eiffel'a albo jest to fragment oświetlonej wieży wskutek sprzyjających warunków odbity w atmosferze.