Dowody na pozaziemską pomocKategoria: nauka, technika i odkryciaIndia Daily Technology Team
13 czerwca 2005
Kto chroni Ziemię przed rozbłyskami Słonecznymi, gazami cieplarnianymi, asteroidami, dziurą ozonową i innymi katastrofami?
W połowie stycznia 2005 roku, stanęliśmy twarzą w twarz z zagrożeniem jakim był potworny poziom rozbłysków Słonecznych. Nic jednak nie wydarzyło się na powierzchni Ziemi. Gazy cieplarniane z hydrowodoru są dewastacyjne w skutkach, ale ledwie małe zmiany temperatury sprawiają, że naukowcy wąpią w swoje komputerowe modele, które przewidują gwałtowny wzrost temperatury globalnej. Jest wiele nieznanych i niewidocznych asteroidów, które mijają naszą planetę w bardzo bliskiej odległośći, czasem równej marginesowi błędu pomiarowego. Wydaje się, że nic większego nam nie grozi z powodu stabilnej, sztucznej zamiany biegunów, która to ma zakończyć się w 2012 roku. Ziemia nie ponosi też druzgocących skutków powiększającej się wciąż dziury ozonowej.. dlaczego?
Naukowcy martwią się, ale jednocześnie są zakłopotani patrząc na te wszystkie dewastacyjne przyczyny ale praktycznie żadne ich efekty. Są geologowie i astrofizycy, którzy wierzą, że wielkie tsunami z grudnia 2004 roku zostało sztucznie wywołane aby zapobiec znacznie większej katastrofie.
Kto systematycznie chroni Ziemię?Odpowiedź możemy znaleźć obserwując metody wykorzystywane do ochrony Ziemi. Mamy do czynienia ze zwiększającą się liczbą dowodów na to, że Ziemia po cichu chroniona jest przez pozaziemskie formy, przy wykorzystaniu bardzo zaawansowanych technologii.
Największe dowody pochodzą z ostatnich wydarzeń związanych z wulkanami w Meksyku, na wyspach Andaman-Nicobar w Indiach i Sumatrze Indonezyjskiej. Oczywistym jest związek między harmonicznymi drganiami i wulkaniczną erupcją, jednakże w jakiś dziwny sposób wulkany owe zostały "zatrzymane" mimo niemalże pewnej erupcji. Pytanie brzmi kto i dlaczego nie dopuścił do ogromnej katastrofy?
W ostatnim przypadku meksykańskiego wulkanu, naukowcy odnaleźli dowody na ogromne zmiany pola elektromagnetycznego nazywane powszechnie "elektromagnetycznym strumieniem". Okazało się, że wulkan zmienił stopień szansy na erupcję na "niski" w przeciwieństwie do tego co zakładały statystyki i pomiary przy wykorzystaniu szablonów wstrząsów harmonicznych.
Podobnie w połowie stycznia 2005 roku, Ziemia doświadczyła 7 bardzo mocnych rozbłysków Słonecznych, jakich NIGDY nie widziano w całej historii. Wydarzenie to powinno wywołać katastrofalne skutki i uszkodzenia w naszej elektronice. Powinno bez wątpienia zakłócić kompletnie życie na Ziemi. Aktualnie naukowcy zdobywają dowody na to, że ktoś zatrzymał efekty rozbłysków i.. "odbił je" w Ziemskiej magnetosferze i jonosferze.
Tłumaczenie: Eurycide
Paranormalne.pl
źródło:
http://www.indiadail...torial/3143.asp