Ciężko jest dyskutować o rzeczach których się nie widziało, a jedynie zna się je z "opowieści". Osobnicy (hipotetycznej) obcej cywilizacji mogą nie chcieć ujawnić ze względu na zbytnią "inność", czy też podobieństwo do nas. Te sławne szaraki to bardziej bio-roboty, sługusy, niż autonomiczne istoty. Ich budowa ciała nie jest optymalna pod kątem naszych ziemskich warunków, zbyt duża głowa i wątłe kończyny nie bardzo pasują do ziemskiego ciążenia. Może być tak, że wszechświat preferuje symetrie, istoty humanoidalne bądź mogą istnieć bardzo różnorodne gatunki, których na swoją "fizyczność" niedostrzegamy. Nawet pośród nas mogą żyć jakieś istoty energetyczne(nie chodzi mi o duchy) inteligentne, czy też prymitywne a ich istnienie może może powodować niektóre "dziwne" zjawiska. Aż tak wiele nie wiemy o wszechświecie aby definitywnie odrzucić inne formy życia i także nie powinniśmy zbytnio fantazjować ;-) .
Z tego co naczytałem się przez parę lat wynika iż na ziemi jest prawdziwa oaza dla kosmicznych podróżników wszelkiej maści, oraz mieszkańców podziemi, oceanów czy wyższych warstw atmosfery. Jest naprawdę tłoczno... uff. Tak bardzo ubolewam nad tym że ani razu w życiu nie widziałem takich istot(a lubię się rozglądać), żadnego "dziwnego" zjawiska(*) a tak wypatrywałem z zapartym tchem na niebie jakiegoś UFO... Pewnie mam ograniczone postrzeganie... Ale nadal mnie to pomimo wszystkiego interesuje i czuję wewnętrznie, że coś w tym jest.
*
prócz tego że około 15 lat temu miałem w ręku jajko kurze, na którym było jakby "odciśnięte" słońce. Kura była mojej mamy więc to nie ściema i mówiono że takich przypadków w tym czasie było więcej)Mogłem mieć wiele spotkań I stopnia ale wymazali mi pamięć... No tak potrafią manipulować umysłami, robią z nami co chcą, potrafią podróżować w czasie, ale są tacy ludzie co potrafią z nimi walczyć poprzez siłę swojego umysłu...
Ciężko walczyć z czymś czego nie ma(nie widzi się, nie słyszy, itp.), ja wolę żeby się pokazali i walczyli na naszym poziomie(fizycznie) i nawet gdybym dostał łomot to chociaż wiedziałbym od kogo.
Dlaczego szarzy nie mają siusiaków? może chowają im się do środka i normalnie ich nie widać i tylko podczas gwałcenia ludzi wychodzą im z ciała ich monstrualne przyrodzenia
Tak na poważnie to nie mam o tym pojęcia.