Dla porównania sfotografowałem swój monitor. Zdjęcie wogóle mnie nie przekonuje. Ktoś na jakimś programie graficznym narysował coś takiego, ale żeby ukryć ten fakt, zrobił zdjęcie monitora i to pewnie aparatem na kliszę. Też raz coś takiego kiedyś zrobiłem... Jest bardziej wiarygodne, bo jak zrobić fotomontaż na kliszy?
Chcę zobaczyć przynajmniej dwa filmiki ukazujące ten sam objekt.a wielu z nich sfilmowało zjawisko kamerą wideo.
W sumie dużo gadania, żadnych konkretnych dowodów, tylko: "świadków były dosłownie setki tysięcy!", "poważne amerykańskie dzienniki", "mieszkańcami Arizony wydarzenie to poważnie wstrząsnęło" - słowa, słowa, słowa...
To może być najzwyczajniejszy stek bzdur, jakich pełno w dzisiejszym świecie. A szczególnie w necie... :smile: