Natknęłam się na artykuł mówiący o nowym,a może jedynie nieznanym nam przyrządzie ,który ponoć służy do komunikowania się z zaświatami.Ogólnie rzecz biorąc polega to na ułożeniu 6 luster jednakowej wielkości(nieokreślonej) w formę pudełka,kostki.Co dziwne nie należy robić nic innego,wystarczy czekać. Po pewnym czasie pojawia się pętla energi ,która przychodzi tam i z powrotem. Potem da sięusłyszeć różnego rodzaju odgłosy wydobywające się z luster. Jak mówi artykuł negatywna energia uwielbia używać luster jak przejścia między swoim światem ,a naszym. Pewne religie jak Wicca* używają tego przyrządu do chytania i następnie usuwania złych duchów. Jednakże,troche ciężko wierzyć całemu temu "wynalazkowi" ,gdyż jedynym człowiekiem ,który to stworzył,wypróbowywał i mówi o tym jest pan Joshua P. Warren.
*Wicca(ja osobiście nie wiedziałam ,więc tłumaczę)-
współczesna religia pogańska, duchowymi korzeniami sięgająca szamanizmu i najwcześniejszych form kultu przyrody. Jej charakterystycznymi elementami są: kult Bogini i Boga, idea reinkarnacji, magia, rytualne obchody pełni Księżyca, zjawisk astronomicznych i rolniczych, sferoidalne świątynie stworzone przy pomocy indywidualnej mocy i będące miejscem odprawiania rytuałów.
Źródło: http://www.paranorma...?ArticleID=1450
Co wy o tym myślicie? Czy ktoś miałby odwage spróbować? Sama nazwa tego "urządzenia" sugeruje ,że dostają się przez nie jedynie złe duchy,demony. Jednak czy możemy wierzyć na słowo jednemu człowiekowi?Warto byłoby wypróbować ,aby móc stwierdzić prawdziwość tej lustrzanej kostki.