Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ostrzenie zyletek dzieki piramidzie


  • Please log in to reply
47 replies to this topic

Ankieta: Sila piramidy? czy sciema? (59 użytkowników oddało głos)

Czy wg. Ciebie umieszczenie ostrza żyletki w piramidzie, przedłuży jej żywotność?

  1. Głosowano Tak (14 głosów [23.73%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 23.73%

  2. Głosowano Nie (31 głosów [52.54%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 52.54%

  3. Głosowano Nie wiem (14 głosów [23.73%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 23.73%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#31

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Można zbudować maszynę pomiarową, nie ma sprawy.

Potrzebujemy:

- jakąś cienką gumę - ważna stała grubość

- stelaż na którym ją rozciągniemy i gdzie przymocujemy żyletki

- dokładny niutonometr

- trochę sznura


Ostra żyletka przetnie materiał z użyciem mniejszej siły niż tępa.

Dołączona grafika


Tylko skąd weźmiesz odpowiedni niutonometr. Można samemu zrobić coś podobnego za pomocą małej sprężyny, np z długopisu i przźroczystej obudowy z zaznaczoną skalą. Ale nie wiem czy będzie dość dokładne.



#32

Ironmacko.
  • Postów: 809
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mylo na szybko:
- jak zapewnisz, że gumki ;) będą takie same (przecież trzeba przebadać kilka/naście sztuk)
- jak zapewnisz ruch żyletki - zawsze taki sam..


itp...



#33

Ironmacko.
  • Postów: 809
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Pisałem Ci już jak ja to widzę.
Nie potrzeba pomiarów ostrza żyletki. Wystarczą Twoje obserwacje i testy na zaroście.
Zgodnie ze znaną nam wiedzą piramidka nie ostrzy żyletek, tylko przedłuża ich żywotność.
(Nadal służę Ci dostarczeniem dowolnych materiałów w cenie hurtowej.)

Dzieki Przemo, ale materiały już mam... wbrew pozorom obserwacje są dość mało wiarygodne, ja po pierwszym tygodniu w slepej próbie stwierdziłem, że używana od tygodnia żyletka jest ostrzejsza od nie używanej :) (ślepa próba)




#34

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mierzenie ostrości żyletek jest ciężką sprawą. Nie da się stworzyć domowymi sposobami niezawodnej maszyny mierniczej.

Tutaj nie żyletka by się ruszała, tylko ciągnęłoby się za niutonometr. Żyletka musiałaby być przymocowana w osi Z rysunku, więc tego nie zaznaczyłem.

Wszystko można umocnić, utwardzić i przymocować żeby się nie chwiało. Oczywiście wymaga sporego nakładu pracy.



#35

Ironmacko.
  • Postów: 809
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mierzenie ostrości żyletek jest ciężką sprawą. Nie da się stworzyć domowymi sposobami niezawodnej maszyny mierniczej.

Tutaj nie żyletka by się ruszała, tylko ciągnęłoby się za niutonometr. Żyletka musiałaby być przymocowana w osi Z rysunku, więc tego nie zaznaczyłem.

Wszystko można umocnić, utwardzić i przymocować żeby się nie chwiało. Oczywiście wymaga sporego nakładu pracy.


Mylo jak pisałem wyżej mam pomysł, zrealizuje go - to się podzielę, a czas mnie nie goni w końcu to dla własnego sceptycznego podejścia robię...

#36

equilibrium.
  • Postów: 144
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

W dawnych "zakłamanych" czasach ukazywało się kilka tytułów prasowych zajmujących się między innymi techniką. Nie pamiętam gdzie - może w "Młodym Techniku" - czytałem artykuł o ostrzeniu żyletek w piramidzie. Były przedstawione rysunki budowy piramidy i sposoby umieszczenia żyletki, a także opis działania ilustrowany mikroskopowymi fotografiami żyletki nowej oraz przed i po "ostrzeniu".
Ostrze "przed" wyglądało jak postrzępione zęby na pile; "naostrzone", miało te ostre zęby "spiłowane" i wygładzone, a sprawić to miało osobliwie działające w piramidzie pole magnetyczne Ziemi . Ostrze nigdy nie będzie "jak nowe" po takim ostrzeniu, jednak pozwala znacznie wydłużyć okres użytkowania żyletki - w końcu grubość ostrza będzie zbyt duża, by wystąpiło odpowiednio wysokie ciśnienie ostrza.
Moja mama wspomniała kiedyś, że sprawiła komuś z rodziny prezent w postaci takiej właśnie piramidki. Niestety, za moich czasów, kiedy wydawałem majątek na żyletki, piramidki nie były już popularne, musiałem więc zadowolić się podostrzaniem żyletek Polsilver na szkle, ściślej mówiąc - wewnątrz szklanki. (Irydium była bardziej twarda, przez co doskonale nadawała się do szkolnych temperówek).

#37 Gość_Nivers

Gość_Nivers.
  • Tematów: 0

Napisano

Złe pytanie do ankiety, sam klimat panujący w piramidzie (sucho i chłodno) zwiększa jej żywotność, mówiono o tym że niby samą piramidą da się w jakimś stopniu zwiększyć ostrze żyletki przy dłuższym jej przesiadywaniu, co jest też błędnie interpretowane, sprawa także sprowadza się do klimatu.

Dobrym tego przykładem przykładem są miedziane uchwyty w drzwiach szybów 'wentylacyjnych' piramidy gdzie przez ok 5000 lat zachowały się prawie że idealnie, gdybyśmy wystawili 'gołą" miedź na łono natury już po roku byłaby cała w korozji, a po kilku latach by się rozsypała, oczywiście im większa masa tym dłuższa żywotność.

Pozdrawiam

#38

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dobrym tego przykładem przykładem są miedziane uchwyty w drzwiach szybów 'wentylacyjnych' piramidy gdzie przez ok 5000 lat zachowały się prawie że idealnie, gdybyśmy wystawili 'gołą" miedź na łono natury już po roku byłaby cała w korozji, a po kilku latach by się rozsypała, oczywiście im większa masa tym dłuższa żywotność.

Pozdrawiam

Poducz sie chemii kolego.
Miedż nie koroduje . Ba nawet wystepuje w naturze (nieczęsto ) jako samorodki. Najstarsze zachowane przdmioty z miedzi są zdecydowanie starsze niz piramidy.Miedż jest odporna na "wszystko" z wyjatkiem kwasów !!!
Tak wyglądą moneta ze stopów miedzi zgubiona na łące po jakichs 100 latach.
Dołączona grafika



#39

Ironmacko.
  • Postów: 809
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Złe pytanie do ankiety, sam klimat panujący w piramidzie (sucho i chłodno) zwiększa jej żywotność, mówiono o tym że niby samą piramidą da się w jakimś stopniu zwiększyć ostrze żyletki przy dłuższym jej przesiadywaniu, co jest też błędnie interpretowane, sprawa także sprowadza się do klimatu.
[...]

Czy mógłbyś jeśli już wypowiadasz się, że ktoś źle sformułował pytanie, to po pierwsze: napisać poprawne wg Ciebie. Po drugie może najpierw zobacz jak wygląda taka piramida, a potem mów o innej wilgotności w jej kubaturze, bo czy np. w pustym garnku stojącym na półce masz inna wilgotność niż w szafce w której jest on zamknięty???

#40

Bierdol.
  • Postów: 385
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

czy np. w pustym garnku stojącym na półce masz inna wilgotność niż w szafce w której jest on zamknięty???


.. tak, jeśli będzie stał np. do góry dnem ;)

Użytkownik Bierdol edytował ten post 28.01.2011 - 17:09


#41

daxx.
  • Postów: 558
  • Tematów: 116
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Poducz sie chemii kolego.
Miedż nie koroduje . Ba nawet wystepuje w naturze (nieczęsto ) jako samorodki. Najstarsze zachowane przdmioty z miedzi są zdecydowanie starsze niz piramidy.Miedż jest odporna na "wszystko" z wyjatkiem kwasów !!!
Tak wyglądą moneta ze stopów miedzi zgubiona na łące po jakichs 100 latach.


No jak miedź nie koroduje a słyszałeś kiedyć o "śniedzi"? Czy jak mawiała babcia kolegi "grynszpanie"? Miedź koroduje - to taki zielony osad. Każdy elektronik ci to powie. Zresztą zobacz na to zdjęcie monety, które zamieściłeś. Nie ma tam zielonego osadu przypadkiem? U mnie w mieście jeden kościół miał dach pokryty miedzią, błyszczał się może z rok, a teraz jest szaro-bury.

A wracając do żyletek, to jakieś 25 lat temu będąć "młodym technikiem" dorwałem te rewelacje o piramidzie i żyletkach i przeprowadziłem stosowny eksperyment. Efekt - żyletki mi zardzewiały.



#42 Gość_Nivers

Gość_Nivers.
  • Tematów: 0

Napisano

"Poducz sie chemii kolego.
Miedż nie koroduje . Ba nawet wystepuje w naturze (nieczęsto ) jako samorodki. Najstarsze zachowane przdmioty z miedzi są zdecydowanie starsze niz piramidy.Miedż jest odporna na "wszystko" z wyjatkiem kwasów !!!"


- Kolego spaliłeś się już na samym wstępie, miedź podczas dłuższego wystawienia na działanie warunków atmosferycznych, pod wpływam wilgoci i dwutlenku węgla ulega korozji atmosferycznej, nie jest to metal szlachetny jak platyna, złoto czy srebro, doskonale jednak sprawdza się w elektronice z uwagi na swoją przewodność i plastyczność. Kolega po fachu elektronik dobrze mówi, z czasem traci też swoje właściwości stając się co raz bardziej łamliwa, aż w końcu spróchnieje.

"Miedż jest odporna na "wszystko"

Oj panie douczony, polecam wziąć się jednak za książkę.

"Czy mógłbyś jeśli już wypowiadasz się, że ktoś źle sformułował pytanie, to po pierwsze: napisać poprawne wg Ciebie?"

Oczywiście że tak, nie ktoś źle sformułował, tylko Tobie się coś pokręciło. Znasz definicję słowa 'żywotność'? Dziwię się osobom które w Twojej ankiecie wybrały opcje 'nie' bądź 'nie wiem' te osoby nie potrafią czytać ze zrozumieniem, albo w ogóle tego nie rozumieją. Tak na marginesie, owa ankieta daje nam arcyważną ciekawostkę odnośnie inteligencji userów naszego forum, pytanie powinno brzmieć:

"Czy ostrzenie żyletek dzięki piramidzie jest możliwe?"

Tak, gdy potrzemy ją pod odpowiednim kątem o granit, bądź skałę wapienną.

Ty natomiast zadałeś pytanie na które odpowie Ci każdy kto się coś tam w szkole uczył... Odpowiedź w Twojej ankiecie jest tylko jedna "Tak" Przedłuży jej żywotność z tego względu jaki wspomniałem, klimat panujący wewnątrz piramidy jest elegancki jeżeli chodzi o żywotność, czy to jest kanapka, czy żyletka, będzie bardziej świeża i przedłuży swoje życie. Im wyższa temperatura tym bardziej cieszą się bakterie, a wilgoć im tylko z nasiloną siłą bardziej pomaga.

Klucz do Twojego sukcesu to Suchota i Chłodek.

"czy np. w pustym garnku stojącym na półce masz inna wilgotność niż w szafce w której jest on zamknięty?"

Tak, wilgotność pustego garnka w zamkniętej szafce będzie sporo % mniejsza niż gdyby stał w pokoju. Średnia wilgotność powietrza waha się pomiędzy 40-70%, gdzie '%' to nic innego jak nasycona para zawarta w powietrzu. Jak kupisz sobie wilgotnościomierz, zwany też higometrem to zauważysz że w każdym pokoju, czy pomieszczeniu znajduję się inna wilgotność, wszystko zależy od pojemności wody, oraz temperatury jaka występuje w danym miejscu. Jak ktoś hodował rośliny w systemie 'indoor' to zna doskonale sprawę z wilgotnością powietrza.

"Najstarsze zachowane przedmioty z miedzi są zdecydowanie starsze niz piramidy"

Nie ma takich starych przedmiotów z czystej miedzi, dopiero pod koniec drugiego tysiąclecia, udało się uzyskać czystą miedź, to o czym mówisz jest to stop w dużej mierze miedzi i brązu, oraz innych metali w mniejszym procencie. Taka staroświecka miedź nadawała się bardziej do 'bezzębnej' piły tnącej granit z dodatkiem posypywanego piasku, czy dłuta, ponieważ była znacznie twardsza niż czysta miedź i łatwo dostępna.


"Po drugie może najpierw zobacz jak wygląda taka piramida, a potem mów o innej wilgotności w jej kubaturze"


Historia o żyletce pochodzi z Piramidy Cheopsa, pewien człowiek twierdził że po umieszczeniu żyletki, bodajże w komnacie króla, o ile dobrze pamiętam, po jakimś czasie same się ostrzą, później niejaki czeski uczony twierdził że stworzył piramidę proporcjonalnie na wzór Piramidy Cheopsa, tyle że w dużo mniejszej skali, która także ostrzy żyletki, fama poszła mocno w świat, okazało się że chciał zyskać rozgłos. Po jakimś okresie zespół naukowców z Discovery (jako pierwsi publicznie) zrobili ten eksperyment, przy okazji obalając tę teorie o ostrzeniu, później w ich ślady poszli inni ciekawscy naukowcy szukający potwierdzenia ezoteryczno-piramidalnych właściwości tejże struktury, niestety z takim samym skutkiem. Ostatnio żeby postawić kropkę nad 'i' w programie tv pt. "Pogromcy mitów" naukowcy także to przetestowali w jakimś odcinku, nie udało się naostrzyć.

Mitycznie, czy na jawie świat kręci się w kółko z pokolenia na pokolenie, bardzo prawdopodobne jest, że Wasze dzieci jak będą ciekawe pewnej historii, także oprą się na fantastyczno-fikcyjnych założeniach, nie dlatego że chcą poznać prawdę, tylko po to by na siłę dotrzeć do źródła wybujałej fantazji naszych przodków, uczonych przez życie i matkę naturę z nadzieją że się uda odkryć coś co jest z innego świata/paranormalne, zamiast oprzeć się na nauce i poznawać świat co raz bliżej, aż z czasem niezrozumiałe historyjki staną się zrozumiałe.

Sprawa jest taka że nie ma 'zjawisk niewyjaśnionych' wszystko da się w jakiś sposób wytłumaczyć, świat ogółem ma ustanowione swoje prawa jak ludzie na ziemi, te zjawiska które ukrywają się w archiwum x, są w większości niepojęte tylko dla nas, ludzi, w rzeczywistości trzeba czasu żebyśmy do tego doszli, bądź zjawił się zapowiadając apokalipsę konstruktor, Bóg stwórca wszechświata i nam wszystko ładnie opowiedział ;'P Możliwe że wielu spraw za życia ludzkości nie zdołamy wyjaśnić, ale trzeba próbować ogarnąć rzeczy bardziej ciekawsze jak właśnie wszechświat, bądź dla przykładu nawet dno oceanu poniżej 4000 km, gdzie żyją sobie na luzie stworzonka, przy których współczesna sonda z tytanu, ledwo daję sobie radę przy takim ciśnieniu, czyż to nie jest ciekawe? Zamiast myśleć nad bajką, czas rozkminić realną 'bajkę która jest o wiele ciekawsza i pełna nowej, nieodgadnionej palety barw, niż żyletka która sama się ostrzy ;'P

'nadzieja i wacek', to dwie sprawy bez których życie nie miałoby żadnego sensu ;'P

"A wracając do żyletek, to jakieś 25 lat temu będąć "młodym technikiem" dorwałem te rewelacje o piramidzie i żyletkach i przeprowadziłem stosowny eksperyment. Efekt - żyletki mi zardzewiały."

Ciekawa sprawa Daxx :D

Użytkownik Nivers edytował ten post 29.01.2011 - 05:10


#43

Ironmacko.
  • Postów: 809
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Czy mógłbyś jeśli już wypowiadasz się, że ktoś źle sformułował pytanie, to po pierwsze: napisać poprawne wg Ciebie?"



Oczywiście że tak, nie ktoś źle sformułował, tylko Tobie się coś pokręciło. Znasz definicję słowa 'żywotność'? Dziwię się osobom które w Twojej ankiecie wybrały opcje 'nie' bądź 'nie wiem' te osoby nie potrafią czytać ze zrozumieniem, albo w ogóle tego nie rozumieją. Tak na marginesie, owa ankieta daje nam arcyważną ciekawostkę odnośnie inteligencji userów naszego forum, pytanie powinno brzmieć:
"Czy ostrzenie żyletek dzięki piramidzie jest możliwe?" 
Tak, gdy potrzemy ją pod odpowiednim kątem o granit, bądź skałę wapienną.
Ty natomiast zadałeś pytanie na które odpowie Ci każdy kto się coś tam w szkole uczył... Odpowiedź w Twojej ankiecie jest tylko jedna "Tak" Przedłuży jej żywotność z tego względu jaki wspomniałem, klimat panujący wewnątrz piramidy jest elegancki jeżeli chodzi o żywotność, czy to jest kanapka, czy żyletka, będzie bardziej świeża i przedłuży swoje życie. Im wyższa temperatura tym bardziej cieszą się bakterie, a wilgoć im tylko z nasiloną siłą bardziej pomaga.


Słowo żywotność jest synonimem słowa trwałość, a to jest jak najbardziej poprawne słowo w pytaniu w ankiecie. Gdybyś trochę uważniej śledził wątki to wiedziałbyś czemu pytanie nie jest tak sformułowane jak proponujesz: Część osób na forum twierdzi, że żyletki nie ostrzą się, tylko jakimś hokus-pokus wydłużają swoją możliwość golenia bez zadrapań ;). Dlatego pytanie omija słowo "ostrzenie". Dla ścisłości mogłem wziąć to słowo ("żywotność") w cudzysłów.



czy np. w pustym garnku stojącym na półce masz inna wilgotność niż w szafce w której jest on zamknięty?


Tak, wilgotność pustego garnka w zamkniętej szafce będzie sporo % mniejsza niż gdyby stał w pokoju. Średnia wilgotność powietrza waha się pomiędzy 40-70%, gdzie '%' to nic innego jak nasycona para zawarta w powietrzu. Jak kupisz sobie wilgotnościomierz, zwany też higometrem to zauważysz że w każdym pokoju, czy pomieszczeniu znajduję się inna wilgotność, wszystko zależy od pojemności wody, oraz temperatury jaka występuje w danym miejscu. Jak ktoś hodował rośliny w systemie 'indoor' to zna doskonale sprawę z wilgotnością powietrza.



Kilka zdań temu odwoływałeś się do inteligencji userów tego forum, a raczej jej braku... Tak więc poproszę Cię o przeczytanie mojego pytania jeszcze raz.
Czy ja proszę o porównanie wilgotności w pokoju-garnek  czy garnek- "szafce w której on jest zamknięty" Twoja odpowiedz choć poprawna ma się nijak do zadanego pytania mr. inteligenty. Także moje pytanie pozostaje aktualne. Dla uściślenia garnek stoi "normalnie", a nie do góry dnem. 
Tak na marginesie obrażanie części użytkowników zupełnie bez przyczyny, zalatuje Twoim bufońskim podejściem do życia... 


Poza tym gdybyś zapoznał się z tematem dokładniej, pewnie dowiedziałbyś się, że podobno wystarczy sam kształt piramidy (krawędzie) czyli pisanie o mikroklimacie w jej wnętrzu jest pozbawione sensu. Inna sprawą pozostaje sprawa czy piramida działa w jakikolwiek sposób na np.: żyletkę czy nie. Pozwolisz jednak, że ze względu na próbę bezstronnego podejścia do tematu nie będę na to pytanie odpowiadał.

#44

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Poducz sie chemii kolego.
Miedż nie koroduje . Ba nawet wystepuje w naturze (nieczęsto ) jako samorodki. Najstarsze zachowane przdmioty z miedzi są zdecydowanie starsze niz piramidy.Miedż jest odporna na "wszystko" z wyjatkiem kwasów !!!"


- Kolego spaliłeś się już na samym wstępie, miedź podczas dłuższego wystawienia na działanie warunków atmosferycznych, pod wpływam wilgoci i dwutlenku węgla ulega korozji atmosferycznej, nie jest to metal szlachetny jak platyna, złoto czy srebro, doskonale jednak sprawdza się w elektronice z uwagi na swoją przewodność i plastyczność. Kolega po fachu elektronik dobrze mówi, z czasem traci też swoje właściwości stając się co raz bardziej łamliwa, aż w końcu spróchnieje.Oj panie douczony, polecam wziąć się jednak za książkę.



Może zamiast pouczac ludzi majacych jako takie pojecie o temacie przysiądziesz z "kolega po fachu " z ksiazka w reku i dowiesz się jak jest różnica miedzy pasywacją powieszchniową , korozją a ... pruchnieniem. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: .Przy okazji dowiecie się dlaczego stosuje sie topniki przy lutowaniu.I dlaczego tak trudno lutowac aluminium.



"Najstarsze zachowane przedmioty z miedzi są zdecydowanie starsze niz piramidy"

Nie ma takich starych przedmiotów z czystej miedzi, dopiero pod koniec drugiego tysiąclecia, udało się uzyskać czystą miedź, to o czym mówisz jest to stop w dużej mierze miedzi i brązu, oraz innych metali w mniejszym procencie. Taka staroświecka miedź nadawała się bardziej do 'bezzębnej' piły tnącej granit z dodatkiem posypywanego piasku, czy dłuta, ponieważ była znacznie twardsza niż czysta miedź i łatwo dostępna.



Co do czystej miedzi : wystepuje czasem w przyrodzie naturalnie .Wiec najstarsze obiekty z miedzi maja wiek liczony w dziesiatkach milionów lat.
Najstarsze sztucznie przetworzone przedmioty metalowe były wykonywane z przekuwanych samorodków złota i miedzi.
Wiec piszesz poprostu bzdury.

Nie ma takich starych przedmiotów z czystej miedzi


Ups ...Jednak są

Przedmioty sprzed 7,5 tysiaca lat:


Dołączona grafika

Dołączona grafika

a tak z czasów I dynastii w egipcie:

Dołączona grafika



Proponuje zamiast sie ośmieszać poczytać o epoce miedzi
Chalkolit
Hasło troche sie już przeterminowało(znaleziono jeszcze starsze obiekty z miedzi)

Samorodek miedzi: wiek liczony w dziesiatkach a moze setkach milionów lat
Dołączona grafika

gdybyśmy wystawili 'gołą" miedź na łono natury już po roku byłaby cała w korozji, a po kilku latach by się rozsypała



Te kilka lat to ile ostatecznie???



Poducz sie chemii kolego.
Miedż nie koroduje . Ba nawet wystepuje w naturze (nieczęsto ) jako samorodki. Najstarsze zachowane przdmioty z miedzi są zdecydowanie starsze niz piramidy.Miedż jest odporna na "wszystko" z wyjatkiem kwasów !!!
Tak wyglądą moneta ze stopów miedzi zgubiona na łące po jakichs 100 latach.


No jak miedź nie koroduje a słyszałeś kiedyć o "śniedzi"? Czy jak mawiała babcia kolegi "grynszpanie"? Miedź koroduje - to taki zielony osad. Każdy elektronik ci to powie. Zresztą zobacz na to zdjęcie monety, które zamieściłeś. Nie ma tam zielonego osadu przypadkiem? U mnie w mieście jeden kościół miał dach pokryty miedzią, błyszczał się może z rok, a teraz jest szaro-bury.



Gwoli ścisłości śniedź , grynszpan(grunestein) ,patyna to warstewka powstałą z reakcji metalu z powietrzem zawierającym CO2 i wodę.Istotna różnica miedzy rdzą czyli produktem korozji a śniedzią - produktem pasywacji jest to że śniedź tworzy szczelny pancerzyk /warstewkę niedopuszczajacą do dalszej reakcji z otoczeniem a rdza jest porowata jak gabka i jeszcze przyspiesza rdzewienie. To tak jakby miedz sama malowała sie farba ochronna.Identyczny mechanizm wystepuje w przypadku np w przypadku aluminium ( tu pasywacja następuje w ciagu milisekund) , ołowiu czy stali fosforowej (odsyłam do wątku o nierdzewnej kolumnie). Ten płaszczyk z śniedzi działał doskonale dopóki środowisko miedzi nie jest kwaśnie(lub bardzo mocno zasadowe) .Wtedy ten "płaszcz ochronny" rozpuszcza sie i miedż koroduje w tempie ekspresowym. Warunki takie jednak wystepowały kiedyś tylko w miejscach typu torfowiska(torf jest kwaśny). Do naszych czasów przetrwało dzieki temu sporo artefaktów z miedzi . Jednak dzisiaj, w czasach kwaśnych deszczy metale niezelazne koroduja tysiace (jezeli nie dziesiatki tysiecy) razy szybciej niż kiedyś. Kiedyś dach miedziany albo ołowiany(ołowianym dachem kryte było najciezsze wiezienie Inkwizycji - Plombi w Wenecji ) mógł słuzyć nawet setki lat. Dzisiaj bez pokrycia farbą , folią lub specjalnymi miksturami jest to poprostu nie możliwe.

Choć muszę stwierdziść ze zastosowałem zbyt duzy skrót myślowy cytuję :Miedź nie koroduje . Miedż reaguje z otoczeniem jednak w [i]przecietnych warunkach
reakcja ta zamiera po wytworzeniu pasywnej otoczki. Na pewno nie skoroduje w powietrzu po paru latach.
Gwoli scisłości metale: typu złoto, stebro platyna, rózniez reagują z otoczeniem . Tylko wolniej.

Użytkownik noxili edytował ten post 29.01.2011 - 11:02




#45

Pewniak.
  • Postów: 0
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Właściwości ostrzące piramid


Powodowany ciekawością młodego odkrywcy, postanowiłem sprawdzić teorię ostrzenia żyletek w piramidzie. Niestety nie miałem pod ręką żyletki, więc musiałem zadowolić się sprawdzeniem teorii o konserwacji żywności w piramidzie (podobno żywnosć ma zachować świeżość o wiele dłuzej niż pozostawiona luzem na wolnym powietrzu bądź nawet w lodówce). Do celów eksperymentalnych użyłem dużej, dorodnej słodkiej papryki.
I faktycznie zbudowałem piramidę (wzorując się na pierwowzorze piramid starożytnych - oczywiście pomniejszając skalę. Muszę dodać, żę sama piramida była zbudowana dość dokładnie - poświęciłem na to kilka ładnych godzin. Jakież było moje zdumienie gdy po miesiącu wyjąłem z niej paprykę. Wiadomo papryka słodka (świeża oczywiście) jest dość duża - w moim wypadku czerwona - bardziej okrągła niż podłużna. A tu co? Wyjąłem z piramidy coś, co wyglądało na pomarszczoną papryczkę chilli. Zastanawiałem się dość długo czy jej skosztować - rzekome opowieści o właściwościach piramidy mogły być zwykłą bujdą. Przemogłem się jednak i skosztowałem małego kawałeczka. Okazało się że papryka jest ostra!!!
W niewyjaśnionych okolicznościach papryka zmieniła swój kształt i właściwości. Naprawdę paliła gardło, co się słodkiej papryce nie zdarza. Można powiedzieć, żę się naostrzyła

Czy któremuś z was drodzy forumowicze się coś takiego kiedyś przytrafiło? Czy sprawdzaliście właściwości piramid?


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych