Istnieje kilkadziesi±t relacji o kontakcie ze zmar³ymi przez telefon. Zjawisko jest niecodzienne i ma³o kto o nim wiedzia³, dopóki dwaj amerykañscy badacze medialno¶ci, D. Scott Rogo i Raymond Bayless, nie opublikowali kilka lat temu zebranych z niema³ym wysi³kiem relacji.
Opisane s± tam incydenty równie zaskakuj±ce, jak rozmowa pani Tollen. Iris Brace, zaanga¿owana w swoj± pracê sekretarka dr. Waltera Uphoffa, wyk³adowcy ekonomii na Uniwersytecie Kolorado, zmar³a niespodziewanie latem 1965 roku podczas prostego zabiegu chirurgicznego. Szef prosi³, ¿eby zaraz po opuszczeniu szpitala zadzwoni³a do jego kolegi i spyta³a, czy we¼mie on udzia³ w serii wyk³adów organizowanych przez Uphoffa. W dniu pogrzebu pani Brace dr Uphoff przypomnia³ sobie, ¿e powinien sam zatelefonowaæ do kolegi. Kiedy siê z nim po³±czy³, rozmówca wykrzykn±³: "Poczekaj chwilê, mam drugi telefon". Po kilku minutach podj±³ s³uchawkê, mówi±c: "W³a¶nie dzwoni³a twoja sekretarka, aby mi powiedzieæ, ¿e chcesz, bym uczestniczy³ w twoim programie".
Nieco inaczej rzecz siê mia³a podczas incydentu w maju 1971 roku w Tucson w Arizonie. Do pañstwa McConnell zadzwoni³a przyjació³ka, która w opracowaniu Rogo i Baylessa wystêpuje pod pseudonimem Enid Johlson. Pani Johlson, kobieta bardzo sêdziwa, przeniós³szy siê do domu opieki, nie kontaktowa³a siê z ma³¿onkami McConnell, ucieszyli siê wiêc, kiedy zadzwoni³a.
Po odebraniu telefonu pan McConnell przekaza³ s³uchawkê swojej ¿onie Bonnie. "Czy wiesz, kto dzwoni?" - us³ysza³a pani McConnell i od razu rozpozna³a g³os starszej damy. Gawêdzi³y przez oko³o pó³ godziny, wreszcie pani McConnell zaproponowa³a, ¿e odwiedzi Enid i przywiezie jej ulubion± nalewkê na jagodach. Ale pani Johlson nie wydawa³a siê zachwycona propozycj±: "Ja ju¿ tego nie potrzebujê" - odpar³a i doda³a, ¿e chocia¿ przykuta jest obecnie do ló¿ka, czuje siê bardzo dobrze i nigdy nie by³a szczê¶liwsza. Rozmowa skoñczy³a siê w przyjacielskim tonie, a pani MeConnell stwierdzi³a, ¿e g³os przyjació³ki brzmia³ o wiele silniej i lepiej ni¿ ostatnim razem.
Piêæ dni pó¼niej Bonnie MeConnell znowu pomy¶la³a o starej przyjació³ce i postanowi³a zadzwoniæ do niej do domu opieki. Recepcjonistka wydawa³a siê mocno zaskoczona. Wyja¶ni³a, ¿e pani Johlson zmar³a w ubieg³± niedzielê, na kilka godzin przed ow± d³ug± rozmow± z McConnellami.
Telefony od zmar³ych maj±, zdaniem badaczy, wiele cech wspólnych z pojawieniem siê duchów. Niektóre zdarzaj± siê w sytuacjach "kryzysowych", inne s± prób± skontaktowania siê zmar³ych z osobami ¿yj±cymi. Podobnie jak w przypadku wielu innych niezwyk³ych do¶wiadczeñ ludzie otrzymuj±cy telefony z za¶wiatów niechêtnie o tym mówi±. Dziêki temu mo¿na mieæ pewno¶æ, ¿e autorzy relacji nie kopiuj± ¶wiadomie lub nie - uznanych ju¿ wzorców.
Rogo i Bayless analizowali tak¿e techniczny aspekt zjawiska, uwzglêdniaj±c takie elementy, jak rodzaj i jako¶æ po³±czenia. W niektórych wypadkach po³±czenie nastêpowa³o przez centralê albo ¶wiadek stwierdza³, ¿e wszystkie telefony w domu dzwoni³y równocze¶nie. Wskazywa³oby to, ¿e dzwoni±cy znajdowa³ siê w znacznej odleg³o¶ci. W innych wypadkach osoba odbieraj±ca wezwanie od zmar³ego zauwa¿a³a, ¿e dzwonek telefonu brzmia³ nieco inaczej ni¿ zwykle. Zdaniem Rogo i Baylessa, sugerowa³oby to, i¿ kontakt niekoniecznie nast±pi³ za po¶rednictwem linii telefonicznej. Móg³ to byæ "g³os bezpo¶redni" lub zjawisko jasnos³yszenia, czyli wiadomo¶æ przes³ana przez ducha drog± medialn±. W takim wypadku telefon s³u¿y³by jedynie jako ¶rodek przekazu, maj±cy na celu stworzenie "naturalnego" kontekstu.
Pozwala to unikn±æ sytuacji, w której ¶wiadek mo¿e przestraszyæ siê kontaktu medialnego.
Rogo i Bayless wychodzili z za³o¿enia, ¿e telefony tego rodzaju s± autentyczne i nie by³y tworem fantazji czy pomy³ki. Sceptyk móg³by zwróciæ uwagê, i¿ Rogo, który zmar³ w 1990 roku, powinien zatelefonowaæ ze ¶wiata duchów. Jednak niezale¿nie od tego, czy telefony od zmar³ych s± zjawiskiem autentycznym, stanowi± ciekawostkê tak¿e z innych powodów. Dowodz±, ¿e w miarê rozwoju cywilizacji dziwne zjawiska w pewnym sensie "korzystaj±" z nowoczesnej techniki.
Podobne zdarzenia obserwowano ju¿ wcze¶niej. Na przyk³ad wynalezienie telegrafu zbieg³o siê z rozkwitem spirytyzmu, wskutek czego znamy kilka interesuj±cych przypadków telegraficznego kontaktu z duchami. To samo dotyczy wynalezienia radia na prze³omie wieków. Tajemnicze g³osy s³ychaæ tak¿e w telewizji i przez telefony komórkowe.
Telefon by³ rekwizytem tak¿e w innych tajemniczych zdarzeniach. Ludzie w czerni pos³ugiwali siê nim do straszenia ¶wiadków UFO. Na niektórych nie u¿ywanych liniach s³ychaæ elektronicznie generowany g³os czytaj±cy nie koñcz±ce siê serie liczb - zjawisko to wi±zano zarówno z ufologi±, jak i z eksperymentami maj±cymi na celu przejêcie kontroli nad umys³ami. Zdarza³y siê wypadki ¶miertelnego pora¿enia piorunem, który uderzywszy w liniê, sp³ywa³ dalej kablem do osoby trzymaj±cej s³uchawkê
orgina³ na:
http://www.lo-zywiec.pl/~aro/