Napisano 14.04.2006 - 16:51
Napisano 14.04.2006 - 17:14
Napisano 17.04.2006 - 00:52
Moje rozmyślania dotyczą osiągania doskonalosci umysłowej przez ludzi. Na forum mówi się że Obcy, kosmici, istoty pozaziemskie itd. są istotami wyższego szczebla, mają lepiej rozwinięte umysły. Ich energia jest przeznaczania na życie w sferze umysłowej. Ich ciała fizyczne są słabe, są tak jakby jedynie "domem" dla ich umysłu.
Można powiedzieć, że u ludzi jest tak samo. Ale człowiek dąży do rozwijania się w świeci fizycznym.
Ale oni są jakby bez uczuć, nie ma między nimi miłości itp. uczuć wyższych, może są i inteligentniejsi od nas, nasz fizyczny świat zrobił w nas to, że mamy te uczucia.
Więc wydaje mi sie że nie warto starać żyć sie tylko w świecie "umysłu". Po śmierci będzie dużo czasu na to. Czy opłaca się teraz zatracic w duchowości i nie myśleć o teraźniejszym świecie?
P.S. "Carpe diem"
Napisano 17.04.2006 - 12:38
Napisano 17.04.2006 - 21:53
Ja myślę, że istoty pozaziemskie nie mają uczuć, ale są bardzo inteligentne. Swoją uwagę poświęcają na tworzenie nowch technologii. Nie mają czasu na uczucia takie jak miłość, smutek. Mają bardzo zmodernizowany świat. Ale zastanawia mnie czy umią z tego wpełni korzystać, cieszyć się nim. Bo skoro nie mają uczuć to prawdopodobnie nie odczuwają też szczęścia. Więc wszystko co tworzą jest im potrzebne do zaspokajania potrzeb fizycznych. A może jednak coś czują??, bo gdyby były tak dokońca bezdusznymi istotami, to pewnie już dawno zagarnełyby ziemię Ja ciesze się że my mamy uczucia!!! A po śmierci..., kto wie co tam jest... ??
Napisano 18.04.2006 - 19:06
może i masz racje :oops:a moim zdaniem sa istoty rozne...my mamy byc tymi wybranimi z uczuciami? troche pokory
Napisano 18.04.2006 - 19:36
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych