Napisano 24.07.2007 - 19:34
Napisano 24.07.2007 - 19:36
Napisano 26.07.2007 - 11:47
Napisano 26.07.2007 - 12:06
Opowiem Ci historie Pawel (chyba albo Piotr.. cholernie mi sie to myli), szedł droga i zobaczył człowieka budujacego płot który mówił sam do siebie..Zamiast się modlić lepiej samemu zająć się sprawą a nie czekać na manne z nieba, która i tak nie spadnie.
A to jest podsumowanie Twojej bezsensownej i przesiaknietej głupotą i cynizmem wypowiedzi..Aaa i to, że wujek babci szwagra syna ojca babki został cudownie uzdrowiony, takie przykłady mogą mi służyć za papier toaletowy.
Nie cytuj tekstów napisanych przez ludzi świeckich..,,Zgładzę ludzi których stworzyłem ...''
Rdz 6,7
Napisano 26.07.2007 - 12:33
O tym sam wiem, ponieważ interesuję się ezoteryką. Czy jednak myślokształty są zależne od Boga?Tak istnieje pomoc poza wsparciem psychicznym i ekstaza duchowa..
Mianowice, chodzi o materializowanie zdarzen których pragniemy (jeżeli nie szkodza innym ludziom).
Ależ znam... obracałem się jakiś czas w grupie ludzi religijnych. Słyszałem rzeczy, których normalny człowiek by nie powiedział.Widze, że masz ostro zwichrowaną psychike.. reprezentujesz osobę.. która nie zna żadnej osoby wierzacej, a raczej ludzi którzy zamiast Boga znalezli religie..
Zazwyczaj opowiadania o cudach są tak właśnie zagmatwane jak przedstawiłem. Powiedzenie, że kiedyś gdzieś się słyszało, że ktoś przechodził obok kościoła i się nawrócił, mnie nie rusza.A to jest podsumowanie Twojej bezsensownej i przesiaknietej głupotą i cynizmem wypowiedzi.
Czytałem Biblię bo lubię czytać. Jeśli chodzi o stare księgi typu ST to Nie za bardzo podoba mi się tam jaki jest Bóg. Jeśli miałbym się kierować w życiu jego zazdrością, chciwością i infantylizmem to wolę w takiego Boga nie wierzyć.Pewnie nigdy nie czytałes, żadnej 'starej ksiegi', to skad mozesz wiedziec gdzie jest Bóg?
Jak pisałem wcześniej, wierze w Boga jako absoluta a Szatana jako symbol (chociazby ze względu na moją muzykę).wqle mówisz że nie wierzysz, ale piszesz 'Bóg' i 'Szatan'..
Jeżeli nie wierzysz w Boga, to tak samo nie wierzysz w szatana..
Fajnie, że znasz mnie lepiej ode mnie samego. Nie ma co. NT czytałem kiedyś i cenie sobie bardzo słowa i czyny Jezusa. To, że jego następcy i późniejsi wyznawcy nie mają w swoim sercu skruchy, krzty tolerancji i zrozumienia to już nie mój problem ale mogę go krytykować bo mam do niego prawo.NIestety.. nigdy nie zadałes sobie trudu osobiście poznać np. Pisma Świetego, zreszta walić pismo świete.. NIgdy nie czytałes słów Jezusa i Apostołów (z uwaga na Piotra), gdy na nich spływa Duch Świety..
Czy ja pisałem wcześniej że dobrze, że znasz mnie lepiej ode mnie samego? Moje niższe ja to moje potrzeby, do których dąże by je zaspokoić. Moje wyższa ja to wszelkie uczucia: zarówno miłości, wspomnień jak i zachwycania się przyrodą. To wszystko bardzo lubię. Jeśli uważasz, że negatywną emocją jest mówienie poglądów innych niż Twoje, to ja już Ci nie pomogę.Twoje przekonanie jest tak głeboko zakorzenione w Twoim Niższym Ja, że na każde jego podważenie ragujesz negatywnymi emocjami..
Nie wierze w szczęście i pech. Samą logiką można przyjąć że nie istnieją. A prawda leży gdzie indziej, poza zasięgiem umysłów ludzkich. Czasem jedynie filozofowie się o nią ocierali ale nigdy w pełni bo nie idzie opisać ani Boga ani zasad rządzącymi tym światem słowami.Życze szczescia i może poznania prawdy..
Znajduję u nich coś, czego nie ma w innych religiach.Cytuj te wypowiedziane przez Jezusa lub Apostołów..
Znajdziesz u nich coś podobnego?
Napisano 26.07.2007 - 12:50
Eeee.. hmm...Moje niższe ja to moje potrzeby, do których dąże by je zaspokoić. Moje wyższa ja to wszelkie uczucia: zarówno miłości, wspomnień jak i zachwycania się przyrodą.
W matyce jest szczescie.. No ale jak Ty sadzisz inaczej, to gratuluje..Nie wierze w szczęście i pech. Samą logiką można przyjąć że nie istnieją.
To jest w innych..Znajduję u nich coś, czego nie ma w innych religiach.
Napisano 26.07.2007 - 12:56
W matyce jest szczescie.. No ale jak Ty sadzisz inaczej, to gratuluje..
Wszytkie obecne religie, z całego świata wywodzą sie od jednej..
Napisano 26.07.2007 - 13:04
Napisano 26.07.2007 - 13:16
Dla mnie koło może być kwadratowe, albo moge wykładać że niebo jest czerwone a wszyscy źle widzą.. Ale jaki jest sens oszukiwania samego siebie?dla mnie niższe ja może być nawet Bogiem, którym mogę gardzić
Hmm, pochłonołem wiedzie owszem, czy cała nie wiem, czy od bytów astralnych i opiekónów? Hmm.. można zakłądac że to co mnie spotkało nie było przypadkiem.. interpretacja dowolna..Kichu, widzę, że na prawdę pochłonąłeś całą wiedzę; zapewne od opiekuna i bytów astralnych.
Hmm, to przykro że nie widzisz symboli i faktów które wystepuja w każdej religii..Absolutnie się nie zgadzam.
Napisano 26.07.2007 - 13:21
Napisano 26.07.2007 - 14:01
wszystkie inne sie przeplataja, tworzac własne teorie na niektóre tematy, ale sens jest ten sam..
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych