Napisano
02.09.2008 - 10:47
Ok, dzięki zarówno za pochwały, jak i krytykę (Cumulonimbus, generalnie czytając Twoje wypowiedzi, zdajesz się człowiekiem konkretnym, w porządku, nie zależy mi na akceptacji, przywitałem się tylko dlatego, że założyłem konto, by pomóc z tamtymi kanji; najczęściej zadowalam się zresztą czytaniem, więc i tak rzadko raczej zdarzy ci się zobaczyć jakąś moją wypowiedź). Poza tym po kiego licha gryziecie się w takim miejscu? Droga Mango, primo nie potrzebuję obrony, secundo choć warto (ba, trzeba w odpowiednim natężeniu!) posiadać poczucie własnej wartości, to tak jak radzi judas666, nie warto przejmować się każdą krytyczną opinią, czasem warto ignorować. Jeśli to, co robisz sprawia Ci radość, tzn. w tym przypadku taki, a nie inny styl pisania (choćby nawet, czego absolutnie nie potwierdzam, był "sŁoDziÓtkI", czy jak tam te polskie "kawaii girls" piszą) i jest to dla Ciebie w jakiś sposób ważne, rób to dalej. I nikomu do tego, choćby nawet regulamin nie zabraniał takiemu Cumulonimbusowi (przepraszam, że podaję akurat Twój przykład, ale to przecież konflikt między Wami) przechrzcić (lub ochrzcić) Cię obraźliwymi epitetami na pół strony, nie przejmuj się tym, nie słuchaj złych słów (oczywiście wszędzie należy się odpowiednio "zrównoważyć", bowiem pycha wcale nie jest przecież lepszą :-)). Ale generalnie to przecież na tyle oczywiste... W każdym razie: P E A C E.
Q.
P.S.
Jeśli napisałem jakieś głupoty lub kogoś obraziłem, to przepraszam. Nie to było moim zamierzeniem. Tylko ta cała sytuacja wymagała ode mnie poniekąd jakiejś odpowiedzi, a jestem na tyle niedojrzały, że może nie wszystko udaje mi się odpowiednio zobrazować, może też z powodu jakichś problemów psychicznych (aka fioletowej aury :-D) nie jestem w stanie myśleć na tyle racjonalnie i odpowiednio, by naprawdę załagodzić konflikt i napisać to, co winno napisane w takiej sytuacji zostać.
P.S.2
Do Cumulonimbusa: szacunek i sympatia? Genetycznie, jak mówi znane powiedzenie, "człowiek jest zwierzęciem stadnym", więc może żeby odczuwać jakąś tam więź ze stadem, czyli w tym przypadku osobami o podobnych zainteresowaniach? W wyniku czego mieć lepsze samopoczucie, być akceptowanym... Dla niektórych to ważne :-)