Napisano
15.08.2008 - 15:57
CNN: mityczne zwierzę jednak istnieje?
Dwóch Amerykanów zapowiada, że przedstawi dowody na istnienie Wielkiej Stopy, mitycznego zwierzęcia, które według niepotwierdzonych relacji żyje w Górach Skalistych i w sąsiednich regionach USA i Kanady.
Nazwa pochodzi od ogromnych śladów łap, które były najczęstszym znakiem jego obecności. Matthew Whitton i Rick Dyer, dwójka zapalonych poszukiwaczy śladów Wielkiej Stopy twierdzi, że ich dowody są niepodważalne – to ciało legendarnego stworzenia. Znaleźli je w zalesionym rejonie w stanie Georgia, i twierdzą, że widzieli w okolicy także kilka żywych osobników.
Byłaby to sensacja, gdyż dotychczas nie znaleziono ani ciała, ani nawet kości Wielkiej Stopy, a fragmenty domniemanego futra okazały się sierścią znanych zwierząt, lub niemożliwe do identyfikacji. Według Whittona i Dyera, znaleziony przez nich pokryty futrem pół człowiek, pół małpa miał ponad dwa metry i trzydzieści centymetrów wysokości i ważył ponad dwieście dwadzieścia kilogramów.
Nie chcą zdradzić gdzie dokładnie znaleźli ciało Wielkiej Stopy, by, jak mówią, chronić pozostałe osobniki.
Tom Nelson, dyrektor wydziału biologii Uniwersytetu Stanowego w Dahlonega bardzo sceptycznie podchodzi do informacji o dowodach na istnienie Wielkiej Stopy. Jego zdaniem mało prawdopodobne jest by faktycznie świat dowiedział się dziś o istnieniu nowego gatunku. - To z pewnością byłaby rewolucja w mammalogii. Liczę na sporą dotację na badania - żartuje Nelson, który specjalizuje się w badaniach ssaków.
Whitton i Dyer zamierzają dziś przedstawić zdjęcia ciała Wielkiej Stopy, a także dowody w postaci DNA, podczas specjalnej konferencji w Palo Alto w Kalifornii. Pomaga im w tym organizacja "Poszukując Wielkiej Stopy".
Na fotografii zamieszczonej na internetowej stronie tej organizacji widać ciało potężnego, pokrytego futrem stworzenia, o podobnym do małpy pysku. To osobnik płci męskiej, o rudawym futrze, czarno-szarych oczach i podobnych do ludzkich stopach, dłoniach i zębach.
Z zamieszczonego poniżej komunikatu wynika, że Whitton i Dyer ogłosili swe odkrycie już kilka tygodni temu w internetowym programie radiowym "Squatch Detective".
- Jedyną osobą, której pozwolilibyśmy na zbadanie znalezionego ciała jest prawdziwy poszukiwacz Wielkiej Stopy czyli Tom Biscardi - powiedział Dyer, mając na myśli dyrektora organizacji "Poszukując Wielkiej Stopy", który stara się znaleźć dowody na istnienie legendarnego stworzenia w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie od 1971 roku.
Testy DNA znalezionego ciała już się rozpoczęły. Planowane są także szczegółowe badania z udziałem biologów molekularnych, antropologów i paleontologów.
Tom Nelson zwraca zarazem uwagę, że w ostatnich dekadach odkryto nowe, nieznane dotychczas gatunki zwierząt, i przyznaje, że "w nauce nigdy niczego nie można wykluczyć".
Jednocześnie jednak nie jest w stanie sobie wyobrazić, by nawet w górzystym północnym rejonie stanu Georgia mogła, niezauważona przez nikogo, żyć rodzina ponad dwumetrowych stworzeń.
Tłumaczenie: Onet.pl